Jestem dumny ze swojej bestyji

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
wracalem dzis wieczorkiem do domu

od poludnia drogi czarne
snieg nie padal ale straszny wiatr
pierwszy zonk to na odcinku 30 metrow snieg doWYSOKOSCI LUSTEREK A NAWET WYZEJ! Srodkiem drogi mozna bylo z trudem przejechac ,tylko cos na droge wystawalo..okazalo sie ze to kola IFY ktora lezala na boku i byla calkowicie zasypana.

300 metrow czarnej drogi

zaczyna sie masakra okolo 50 cm swiezo nawianego sniegu na calej szerokosci drogi, wszystkie auta stracily zdolnosc sterowania kazdy jechal gdzie go snieg i wiatr pokierowal.
przejechalem 100metrow i patrze kilka aut stoi w roznych pozycjach zakopane po uszy .
Wszyscy siedzieli w autach jak dupy wolowe
wiec postanowilem dzialac -> linka i wszystkich po kolei ustawialem na droge z pomoca kumpla wyrawalem wszystkie auta ze sniegu
tylko bestyja sie nie poddala

ale co najfajniejsze to rowno godzine wczesniej jechalem ta droga w przeciwnym kierunku i bylo max 10cm sniegu
  
 
Brawo! Gdyby wszyscy byli tacy świat byłby lepszy. A tak każdy (prawie) patrzy tylko na czubek swego nosa...
  
 
2 min temu sie dowiedzialem ze wszystkie drogi wyjazdowe z mojej miejscowosci sa zamkniete (postawili barierki w poprzek drogi) z powodu duzej ilosci sniegu

heheh 1.5 metra to jeszcze u mnie nie bylo
  
 
heh u mnie tez niezle sypie, straszna zamiec a i dobry uczynek dzisiaj tez zrobiłem a dokładniej pomogłem odpalić znajomej samochód, bo aku jej padł, dobrze jest wozic ze soba klemy ;] pozdrawiam
  
 
to i ja sie musze pochwalić

wracam po pracy do domku i patrze a tam Bestia znajomego nie może podjechać pod wjazd do domciu... co robimy? Caddy'iego w pierwszą lepszą zaspę po szyby i wpychamy razem z kumplem coby się nie rozniosło, że bryka R6 i nie może dać rady

  
 
niezle disel !

tak swoja droga patrzac na niemieckich i polskich kierowcow to nie ma porownania... tam jak wlaczysz kierunkowskaz z checia zmiany pasu to jak magiczne zaklecie, na 99% ktos cie za chwile wpusci a u nas nerwowosc kierowcow nie zna granic..
  
 
Maciey: Jakbyś jakiemuś Niemcowi kazał jeździć po Warszawie lub po jakiejś "krajówce" przez tydzień, to nie wiem, czy nie objawiłaby się u niego większa agresja niż u rodowitych kierowców. Mamy taki a nie inny stan dróg i taką a nie inną ich sieć. Chcąc przejechać 300km walczysz o życie kilka razy (nawet jadąc spokojnie - szybcy i wściekli dadzą się we znaki). Chcąc przejechać z Ursynowa na Bielany o 16 musieliby wcześniej zrobić sobie kanapki itp itd. W takiej sytuacji co mniej cierpliwi zaczynają kombinować. I zaczyna się jazda "na cwaniaka".

Nie usprawiedliwiam chamstwa, brawury i głupoty. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę z faktu, że (niestety) są pewne przyczyny które mogą wywoływać takie, a nie inne zachowania...

Diesel: Nieźle Ja niestety się ostatnio 2 razy zakopałem - w tym raz na strzeżonym parkingu. Rada była tylko jedna - łopata w dłoń i odśnieżałem parking za który płacę razem z cieciem kilka minut po północy. Był to fragment urodzinowej randki z żoną. Trochę mnie po tej randce ręce bolały (tylko nie wysnujcie z tego błędnych wniosków)

[ wiadomość edytowana przez: miklo dnia 2005-03-12 08:31:27 ]
  
 
Ja się ciągle zakopuję u siebie pod blokiem (a podobno odśnieżają). Na szczęście tuż obok stoi skrzynia z piaskiem, więc podbieram co nieco i sypię pod koła. Na następną zimę szykuję worek z piachem, będę go woził w bagażniku razem z szuflą śniegową.
A tak swoją drogą, nie wiecie czy ten p... śnieg jeszcze długo będzie padał?
  
 
Co do sniegu ... to we Wroclawiu dzielne sluzby drogowe jak zawsze zreszta sa zaskakiwane przez snieg jak sniezek troche popada i potem sie troche przymrozi to nie da sie jezdzic po glownych drogach a nie wspomne juz o drogach osiedlowych bo tam sie nawet wtedy nie wjezdza ... ah te nasze polskie sluzby drogowe

aaa i taka ciekawostka A4 z Wroclawia w strone Zgorzelca tam gdzie polozyli nowa nawierzchnie betonowa nie jest posypywana sola ani piaskiem ... nowa nawierzchnia musi "ulozyc sie" przez ok. 1 rok aby mozna byla sypac sola lub piaskiem ...


W innych krajach to tylko spadna 2 platki sniegu i juz po autostradach jezdza solarki i piaskarki a w Polsce ............ Pozdrowienia dla sluzb drogowych
  
 
Też sie ciesze z omci jak trzeba sie przebić przez jakiś głębszy śnieg! Idzie jak burza!jeszcze nie udało mi się zakopać! Niestety nie mam osłony pod silnikiem i to mnie troche martwi.
  
 
Witam
To fakt omega jest bardzo stabilna i ma wystarczającą moć,żeby przejechać przez niejedną zaspę,wystarczą "zdrowe"zimowe opony i można śmiało jechać.
Diesel-GRATULACJE-pomagać to miła żecz
sam też jeśli mogę to pomagam ,czy to na hol,czy na przewody ale pomagam,bo uważam,że kierowcy powinni sobie pomagać na wzajem.
A jeśli chodzi o parking strzeżony to te CH....E nic nie robią tylko kase wołają,ale odśnieżyć im się nie chce.
  
 
Disel.
Szkoda, że cię nie było wczoraj na gierkówce za Piotrkowem w stronę W-wy. Pościągał byś porozbijane Tiry i do domu wriciłbym o godzinę szybciej .
  
 
Cytat:
2005-03-12 18:41:29, GrzegorS pisze:
A jeśli chodzi o parking strzeżony to te CH...E nic nie robią tylko kase wołają,ale odśnieżyć im się nie chce.



Spokojnie - tego dnia na prawdę nieźle padało. Dla mnie to była jakaś forma rozrywki