Dbajcie o pasek rozrządu !!!

jak wracałem z ferii, zerwał się - tak przy prędkości około 100-110. Po rozebraniu silnika - masakra - tłoki dziurawe (powbijane zawory), głowica do wywalenia. Jednym słowem silnik do wymiany. I już wymieniony, udało mi się znaleźć w Krakowie ( po przebiegu 150 tkm) za jedyne 1200zł - i to kompletny z osprzętem. Działa ok, nawet chyba lepiej jak te zwłoki co mi zostały. A przed wyjazdem mechanik sprawdził wszystko i nic o pasku nie wspomniał, jutro go będę musiał zap******. I to by było na tyle. Obejrzyjcie swoje bolidy pod tym kątem, bo skutki są straszliwe.

nie wiem dlaczego się sklonowały posty, proszę admina o usunięcie jednego z nich

[ wiadomość edytowana przez: mariogr dnia 2005-02-27 20:19:49 ]

Koledze w astrze ostatnio poleciał, tyle że on podobno ma silnik bezkolizyjny i nic oprócz paska nie musiał wymieniać.

Cytat:

Mnie brakuje jakieś 3 kkm do wymiany (po 60 tyś)

Ja na Twoim miejscu bym nie zwlekał. 3 tyś km to niewiele. szkoda może być znaczna. Jak ja kupowałem poniacza, to wymieniłem po 17 tys km jazdy. Usłyszałem, że komuś walnął przy 218 tyś, ja miałem 212, wymiana w ciągu dwóch dni nastąpiła.
Pozdrawiam

oczywiście wymiana w komplecie, z rolką i napinaczem. Tak na marginesie w Hyundaiu tylko jeden silnik jest bezkolizyjny, facet z pomocy drogowej miał taką tabelkę, w niej była kolumna "zerwanie paska" i tylko jeden model miał w tej rubryce że nie nastąpi uszkodzenie silnika (głowicy). O ile pamiętam był to któryś z modeli Sonaty. A pasek strzelił z nieznanej przyczyny, mechanicy którzy go oglądali stwierdzili że jest w dobrym stanie. Ostatnio gadałem na GG z gościem któremu pasek strzelił po 10tkm !!!

jak nie masz instrukcji serwisowej, z opisem ustawienia rozrządu, to lepiej sam sie do tego nie bierz. Z tego co widziałem u siebie, to nie ma żadnych niespodzianek typu nietypowe klucze.

Ha ale z tego co pamietam to jest jedna śruba która wymaga troche powera żeby odkręcić i bez jakiegoś przedłużenia to jest problem a tam jest cholernie mało miejsca Ale mimo to żyzcę powodzenia!!

własnie wczoraj zmieniłem powiedzcie mi jaki w pony jest napinacz czy samoregulujący czy nie jakoś udało mi się założyć nowy pasek luz jest ok i tak się zastanawiam czy trzeba coś rzeźbić przy tym napinaczu ,pierwszy raz to robiłem w hyundaiu i za bardzo nie wiem jak to tam działa

Cytat:

2005-03-10 19:15:55, buli pisze: Zawias gdybym dał radę cofnąć się do wtorku to bym też zmieniał pasek (mimo że jestem bez garażu), a tak w środę oddałem bryczkę do warsztatu i kiedy gościu dzwonił żebym przyjechał po nią żucił kwotą 340 zł (zdzierca).

a gdzie robiłeś, bo wybieram sie do p. Miśka i nie wiem czego mam sie spodziewać ?

u mnie juz wymieniony, szkoda tylko że w Lantrze rozrząd jest tak rozbudowany : pasek rozrządu,pasek balansowy,3 rolki prowadzące i napinacz hydrauliczny - koszt tego wszystkiego to prawie 800zł ! Za wymianę 130zł