Spalanie gazu i beny na raz?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Najpierw prosiłbym o zapoznanie się z tym wątkiem z LPG-Forum

Niby dostałem jakąś poradę, ale czuję niedosyt.
Może tu się znajdą mądrzejsze głowy. przecież nie chodzi o jakieś tam jeździdło tylko o Omegę.

Moglibyście dorzucić swoje 5 gr.

Czy ktoś ma pomysł jak sprawdzić naszym ulubionym domowym sposobem czy faktycznie następuje zbyt bogata mieszanka gazu + beny?

Niedawno znów zrobiłem eksperyment i jeździłem krótko bez beny i co? I pięknie było. Mróz, nie mróz paliła Oma od razu, nie szarpaa, nie kichała, nie strzelała. Nalałem beny i co? I dupa. Znów to samo.
Ręce i cycki opadają.

Czy ktoś ma W OGÓLE jakiś pomysł?
  
 
może mnie zjedziecie - (nie wiem), ale wiele samochodów ma założony przekaźnik - w momencie gdy przełączasz na gaz pompa paliwa przestaje wtedy pracować - może to by rozwiązało Twój problem Sołtys - chociaż wiem że to nie jest do końca dobre rozwiązanie!!

  
 
Witam
to jest calkiem mozliwa teoria!
u mnie tez wystepuje ten moment ale bardzo krotko i nie wplywa to znaczaca na prace silnika.
Zrob dokladnie tak jak ktos Ci doradzil.. sprawdz emisje spalin na analizatorze w momencie przelaczania gass-bena.
Wtedy bedziesz juz wiedzial do czego sie zabrac
  
 
Hej,

W jaki sposób masz zrobione wyłączanie benzyny? odłączane wtryski czy pompa?

U mnie na początku była odłączana tylko pompa i żeby przejść na gaz trzeba było podkręcić do 4000 obrotów (jak gaźnikowca) a po przełączeniu czuć było, ze silnik źle pracuje, no i widać było, ze paliwo które ma w przewodach jest jeszcze dostarczane do układu tylko bez ciśnienia...(wtryski nie były odpięte). Ostatnio założyłem emulator wtryskiwaczy i wszystko jest ok. Benzyny przestało ubywać, a czas nakładania paliw reguluje się potencjometrem w tymże emulatorze( ja robiłem to metodą prób i błędów) teraz w trakcie przełączenia (gaz-> benz i benz->gaz) moment zmiany paliw jest prawie nie zauważalny...

może coś z moich doświadczeń Ci się przyda

pozdro

  
 
Pompa paliwowa pracuje u mnie cały czas i jedynie kluczyk ją włącza (a w zasadzie uruchomienie rozrusznika-było w innych wątkach) i wyłącza. No i jest odcięcie wtrysków tzn. przypuszczam że emulator gassu odcina je za późno. Niestety w moim regulatorze nie ma możliwości ręcznej regulacji nakładania się faz podawania paliwa-poprawka - nie ma możliwości regulacji niczego -pucha zamknięta na głucho.

Pozostaje analizator spalin - ehh nie lubię warsztatów (ma może ktoś w domu przypadkiem własny analizator ).

Pytanie:
Czy z konstrukcji wtrysków wynika że mogą się zepsuć np. pozostając w pozycji "otwarte" czy jest to raczej nie możliwe. Bo jak rozumiem stan spoczynkowy wtrysku jest w pozycji "zamknięte". Może to jakiś wtrysk nie domykany jest przez emulator - sam nie wierzę w to co piszę, przcież by mulił się przez cały czas.

Cycki opadły do kolan.
  
 
mozesz sprobowac w czasie pracy na gazie wylaczyc bezpiecznik od benzyny (oznaczony na pokrywie jako FI)...
jutro spytam znajomego instalatora jak najlatwiej to zdiagnozowac. na pewno bedzie wiedzial zwlaszcza, ze oma to najlepsza furmanka do gasowania wg niego. nawet dzis zalozyl juz instalacje do c20ne i 2.6 dualram...
  
 
Witam. Dodam swoje pięć groszy. Po pierwsze wyłączanie przekaźnikiem pompy paliwa jest zabronione gdyż paliwo chłodzi wtryski mimo ze one nie chodzą ale przepływa w nich to paliwo a wyłącznie pompy wiadomo że może to usmażyć wtrysk. Dwa nie testuj opróżnianie baku do zera, bo też to samo, co wyżej + pompa do wymiany. A jeśli masz na przekaźniku bez emulatora lub emulator nie mam regulacji przełączania się to komp gazu ma taką funkcje pracy na gazie podczas przełączania się wydłuża lub skraca czas na gazie musisz jechać do gazowników i mądry gazownik to ustawi tak że nie będzie różnicy podczas przełączania. To chyba tyle.
PS. szukam pracy ale nie jako instalator gazu tylko śląsk
  
 
Cytat:
2005-03-09 16:23:38, seweryn80 pisze:
Witam. Dodam swoje pięć groszy. Po pierwsze wyłączanie przekaźnikiem pompy paliwa jest zabronione gdyż paliwo chłodzi wtryski mimo ze one nie chodzą ale przepływa w nich to paliwo a wyłącznie pompy wiadomo że może to usmażyć wtrysk.



teoria moze dobra , ale troche naciagana bo logicznie rzecz biorąc to bena przeplywa tylko przez listwe zasilajaca wtryski i nie potrafie zrozumic w jaki sposob chlodzi wtryski, a moze sie nie znam
  
 
Cytat:
2005-03-09 16:23:38, seweryn80 pisze:
Po pierwsze
....
wymiany.



Wiem, wiem czym to grozi. A niby kto mi zabroni
Zakładając wywalenie listwy, zbiornika, przewodów, pompy i wtrysków no i zaślepienia otworów po wtryskach to co się stanie? - n i c.
Próbowałem specjalnie bez beny z pełną świadomością skutków

Pozostaje do rozwiązania kwestia ogrzewania parownika - elektryczne może?

  
 
Cytat:
2005-03-09 16:33:21, Solltys pisze:
Wiem, wiem czym to grozi. A niby kto mi zabroni Zakładając wywalenie listwy, zbiornika, przewodów, pompy i wtrysków no i zaślepienia otworów po wtryskach to co się stanie? - n i c. Próbowałem specjalnie bez beny z pełną świadomością skutków Pozostaje do rozwiązania kwestia ogrzewania parownika - elektryczne może?



przykrec do kolektora wydechowego
znam takie auto sa tylko na gaz
ale powiedz co zrobisz jak bedziesz
chcial jechac gdzies dalej?

ja mam taka zasade: auto musi byc ZAWSZE na tyle sprawne ze moge w kazdej chwili pojechac w kazda trase (np 2-3tyskm) i nie musze sie o nic martwic
  
 
Cytat:
2005-03-09 16:30:16, disel pisze:
teoria moze dobra , ale troche naciagana bo logicznie rzecz biorąc to bena przeplywa tylko przez listwe zasilajaca wtryski i nie potrafie zrozumic w jaki sposob chlodzi wtryski, a moze sie nie znam



Chwyć łyżeczkę za sam koniec która tkwi w gorącej herbacie i pomyśl dlaczego Cie parzy.
  
 
na mój skromny gust masz dupnięty emulator albo żle ustawienia w kompie od gazu. ps powinieneś mieć z tyłu emulatora pokrętło regulacyjne ,,,, sprawdz czy masz, jaki masz zestaw lpg??
  
 
Mam to samo.
Chodzi mi cały czas na wolnych obrotach nierówno i na gazie spala benzyne. Na trasie z Jeleniej Góry do Grudziądza wychlało mi całą benzyne z baku fakt że były "śladowe ilości". Temat dręczy mnie już od dość dawna. Jak odłącze pompe paliwa chodzi jak masełko. Tydzień temu wpadłem na pomysł że może wtryskiwacz jakiś przecieka bo przy odłączeniu wtyczek od wtryskiwaczy problem nie znikał. Kupiłem na Allegro całą listwe z wtryskiwaczami (30 PLN ) wymieniłem i przez jakiś czas wydawało sie że jest dobrze ale znowu zaczęło sie pieprzyć i znowu chodzi nierówno. Jutro jade do gazownika żeby sprawdzić emulator choć jak mam jechać do tych papudraków to krew mnie zalewa...
  
 
Cytat:
2005-03-09 16:42:27, disel pisze:
przykrec do kolektora wydechowego znam takie auto sa tylko na gaz ale powiedz co zrobisz jak bedziesz chcial jechac gdzies dalej?


Z przeróbką tylko na gaz to był żart (choć możliwy do realizacji), bena tez mi jest potrzebna.
Przykręcenie do kolektora wydechowego odpada, bo np. Dziś przy -15 stopniach potrzebujesz ciepła dla gazu już! przed uruchomieniem.

Co do chłodzenia wtrysków to PiotrS ma absolutną rację, ale pamiętaj....
Nie staraj się wygiąć łyżki, bo to niemozliwe. Zamiast tego uświadom sobie prawdę.
- Jaką prawdę?
- Łyżka nie istnieje
- Łyżka nie istniej???
-Wtedy zrozumiesz, że to nie łyżka się gnie, lecz Ty.

Co do emulatora, to brak na nim firmowych oznaczeń i na pięciu dostępnych ściankach nie ma N I C. pozostaje odkręcić mocowanie i zajżeć na tylną ściankę.
  
 
Soltys, pokretlo na emulatorze jest najczesciej na szostej sciance . na tej, gdzie jest podlaczony wtyk... pokretlo to reguluje czas, po jakim wylaczone zostana wtryski przy przejsciu na zasilanie gazowe.

teraz sprawa poruszona w temacie topica. spalanie jednoczesnie benzyny i gazu jest mozliwe przy uszkodzonym emulatorze lub przekazniku (czasem partacze daja zamiast emulatora)...
jak sprawdzic?
zakladamy, ze jest walniety emulator. uruchamiasz motor, przelaczasz na gaz i otwierasz maske. wsluchujesz sie w prace silnika i slyszysz delikatne, acz dosc glosne cykanie wtryskow. nastepnie, zeby sie upewnic wyciagasz jeden z przewodow zasilajacych cewke na parowniku. w ten sposob zamykasz doplyw gazu. jesli auto nie zgasnie, to zanczy, ze ciagnie benzyne!

jesli jednak pracy wtryskow nie slychac przy zasilaniu gazowym to znaczy, ze emulator jest ok, a benzyna ucieka gdzies na przewodach a nie jest spalana. gdy nie jestes pewien czy wtryski pracuja czy nie przelacz na benzyne, na pewno to uslyszysz - wyraznie slyszalny odglos...


i tak jeszcze na marginesie. nie wiem jak u was, ale u mnie podczas pracy na benzynie wtryki sa zimne, wiec nie rozumiem czego przyczepiliscie sie do tego chlodzenia benzyna... przeciez wtryski wkrecone sa w dolot, to nie jest BEZPOSREDNI wtrysk! od czego sie moga grzac, jak nie pracuja. przeciez to zwykle elektrozawory!
inna sytuacja jest gdy nie ma benzyny, a jednoczesnie emulator lub przekaznik (fuck) jest zapsuty i nie wylacza wtryskow. wtedy pracuja one na sucho i moga ulec uszkodzeniu...
  
 
Cytat:
2005-03-10 11:11:29, kielkac pisze:
i tak jeszcze na marginesie. nie wiem jak u was, ale u mnie podczas pracy na benzynie wtryki sa zimne, wiec nie rozumiem czego przyczepiliscie sie do tego chlodzenia benzyna... przeciez wtryski wkrecone sa w dolot, to nie jest BEZPOSREDNI wtrysk! od czego sie moga grzac, jak nie pracuja. przeciez to zwykle elektrozawory!


No pomyśl co napisałeś.
Jak są zimne na benzynie tzn.że ciepło jest odprowadzane prawda? Czyli chłodzenie benzyną działa? - Działa.

Natomiast przy braku cyrkulacji paliwa listwa-bak lub braku beny - nie ma co odbierać ciepła z nagrzanych od ciepła silnika wtrysków i listwy i całej reszty i rzeczone wtryski mogą się zapiec lub uszkodzić i oto biega.
Sa tacy co jeżdzą już sporo czasu na wyłączonej benie i pompie i wtryski są sprawne, ale to kwestia szczęścia i jakości wtrysków. A zauważ że ciepło rozłazi się wszędzie - przecież masz nawet maske ciepłą.
No i oczywiście pozostaje kwestia włączania na samym gazie i zimnych membran parownika i ich zużycia, ale na tym to się zbytnio jeszcze nie wyznaję.

Co do reszty Twojej porady - skorzystam i to dziś.
Dzięki.
  
 
Cytat:
2005-03-10 11:33:32, Solltys pisze:
No pomyśl co napisałeś. Jak są zimne na benzynie tzn.że ciepło jest odprowadzane prawda? Czyli chłodzenie benzyną działa? - Działa.


niby tez masz racje . moze poeksperymentuje z tym troche jak bede mial chwile wolnego czasu, ale tak naprawde to dbam podobnie jak ty i chyba wiekszosc, aby w baku byla benzyna, pompa paliwa pracowala itd. chcialem tylko troche poteoretyzowac...

w kazdym razie powodzenia w rozwiazaniu glownego problemu...
  
 
Cytat:
2005-03-10 12:27:35, kielkac pisze:
niby tez masz racje . moze poeksperymentuje z tym troche jak bede mial chwile wolnego czasu, ale tak naprawde to dbam podobnie jak ty i chyba wiekszosc, aby w baku byla benzyna, pompa paliwa pracowala itd. chcialem tylko troche poteoretyzowac... w kazdym razie powodzenia w rozwiazaniu glownego problemu...



a ja tam sie nie przekonałem

mozna przyjac takie warunki:
lato upal 40 stopni

zapalamy auto , przelaczamy na gass , silnik sie grzeje, wtryski sie grzeja od goracego silnika ....no ale przez listwe przeplywa zimna benzyna i cieplo z wtryskiwaczy jest odprowadzane do beny i tak w kolko
za pol godziny bena jest goraca i juz nie odporwadza ciepla i wasza teoria upadla


a moze to Wy macie racje
kto wie
  
 
Cytat:
2005-03-10 13:30:13, disel pisze:
a ja tam sie nie przekonałem


ja tez nie...
ale nie ma sensu snuc teorii. jak sie znajdzie chwila darmowego czasu, to wyjezdze benzyne do 0 i zobacze jak strasznie sie nagrzewaja te wtryski. zeby mi tylko pompa nie siadla w tym czasie...
  
 
Polecam odlaczenie pompy paliwa w momencie jak przejdzie na gaz. U mnie to zdalo egzamin a wtryski dzialaja dalej. A zrobilem juz ok 30000 moze wiecej na odlanczanej pompie paliwa. Pozdro