Tajemnicze grzechotanie w Polonezie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam jedno pytanie jezdze Polonezem 1,6 b+LPG i od pewnego czasu (ok.miesiaca) dochodza do mnie dziwne dzwieku z samochodu. Jest to grzechotanie prawdopodobnie z okolicy skrzyni biegow (ale raczej nie skrzynia) co to moze byc i jak tego sie pozbyc (denerwuje mnie)? Pozdrawiam, Domi
  
 
Jeżeli to nie skrzynia to zobacz czy nie masz wybitych "krzyżaków wału" to lubi wydawać dziwne dźwięki.

przeszukaj forum - na dole w opcji szukaj wpisz "krzyżaki" a napewno znajdziesz tematy o tym mówiące
  
 
hehe temat jak tytul powiesci detektywistycznej albo horroru
A grzechocze moze np. rura, skrzynia o tunel albo cos podobnego...?
  
 
grzechocze jak... grzchotka malego dziecka i denerwuje
  
 
Wyrwizab dzieki za ocene tytulu-uznaje to za komplement
  
 
No wiesz z tytulu wieje groza, a co do grzechotania - to trzeba wlezc pod spod i po prostu obcenic. Nie napisales nawet czy to grzechocze w czasie jazdy czy wystarczy silnik zapalic - by bylo wiadomo czy uklad jezdny czy silnik/sprzeglo...Pozostaje wrozenie z czego tam kto ma najblizej, fusow, nogi
  
 
Grzechocze podczas jazdyi....na postoju
  
 
To zaweza krag poszukiwan do silnika, sprzegla i skrzyni biegow, bo reszta na postoju "sie nie kreci"
  
 
A moze wozisz grzechotnika uwazaj jak bedziesz otwieral maske one sa jadowite
  
 
Nie no panowie trzeba by w koncu odpowiedziec a nie tylko sobie jaja robic Byloby jednak fajnie jakbys opisal czy np. po wcisnieciu sprzegla cos sie zmienia (odpadlaby wtedy skrzynia) No i sprobuj osluchac troche to jednak bo trudno zgadywac... Halas jest zalezny od obrotow czy nie?Wystepuje ciagle/chwilowo itp?
  
 
witam ponowniwe. Wyrwizab cos wim targnolem sie wczoraj pod Poldka i ten grzechot jest z okolicy skrzyni. Potem wziolem go na lewar (tyl) zapiolem jedynke i ruszalem kolem przod - tyl i... jest!!
  
 
No i powoli dochodzimy do sedna sprawy. Nadal jednak troche malo wiemy. Znaczy podejrzewam ze grzechot jest tylko gdy kola sa napedzane. To pozwoliloby na darowanie sobie silnika (jesli po odpaleniu nie grzechocze-to nie on ) Dalej mamy sprzeglo - to tez raczej nie ono skoro mowisz ze dopiero po zapieciu biegu jest dzwiek. To raczej jednak juz bez znaczenia a dlaczego - o tym zaraz. Skoro zas podniosles samochod to odpadaja nam wszelkie grzechotania zwiazane z obijaniem sie jakiegos elementu typu skrzynia-tunel. I to wlasnie skrzynia jest moja glowna podejrzana, jak rowniez wal napedowy. Jesli skrzynia to mozemy podejrzewac najprawdopodobniej lozyska, jesli wal - lozysko podpory walu. A sprzeglo tu nie rzutuje bardzo bo jak bedziesz sprawdzal skrzynie i tak masz juz dostep do sprzegla i dobrze by bylo je choc profilaktycznie sprawdzic. Jesli by ci sie bardzo chcialo i zamierzalbys to robic to mozesz odkrecic wal napedowy i wlaczyc silnik i wrzucic bieg - wtedy to juz bedziesz wiedzial na pewno - tzn ewentualnie wyeliminujesz wal napedowy. Ale jak mowie ja stawiam na lozyska w skrzyni. Jesli sie za to wezmiesz ewentualnie bedziesz chcial info co i jak postepowac ze skrzynia/walem to pisz i cos wyskrobe
  
 
Dzieki Wyrwizab
Bede pamietal o Twojej gotowosci pomocy jak sie zabiore do tego (chyba jescze przed zima) i sie odezwe
Pozdr, Dominik
  
 
No probl, jesli to sa faktycznie lozyska to one zwykle troche wyrzymuja, jednak jezeli to bedzie skrzynia to wybicie lozysk owocuje wiekszym biciem walow skrzyni biegow a to z kolei ...blablabla Krotko mowiac - pojezdzic troche mozna ale lepiej zrobic. A jak to bedzie cos innego to pewnie napiszesz
  
 
A jest jeszcze taka jedna głupia możlwiość, może poprostu bendix w rozruszniku nie dokładnie odchodzi i powoduje takie kurna właśnie grzechotanie dalikatnie chacząc o wieniec, wystarczy rozrusznik odkręcić bez wyciągania, zapalić autko na zapych i jeśli nie grzechocze to jest to.

Pozdrówka!!!
  
 
Sprawdze i to dzieki Wala
P. S. Ja mam prawie takiego samego Poldka jak ty tez wisnia tylko roczek mlodszy
Pozdrawiam, Dominik
  
 
Wala gdyby to byl rozrusznik to grzechotalby caly czas a nie po wlaczeniu biegu, a po lekturze postow wywnioskowalem ze tak wlasnie jest.
  
 
No to jeśli grzechocze tylko po włączeniu biegu to pewnie nie rozrusznik. Racja Wyrwizab!!!
  
 
Wymyslilem tez jak wyeliminowac sprzeglo - wcisnac sprzeglo i trzmajac caly czas sprzeglo wbic bieg. Nie puszczac sprzegla. Jesli nie grzechocze - to nie sprzeglo a skrzynia raczej, bo w tej pozycji tarcza sprzegla i walek sprzeglowy oraz walek posredni skrzyni biegow ktore moglyby sie obracac napedzane oporem tarcia sprzegla - rowniez stoja. Troche zakrecilem ale chyba wiadomo o co chodzi - wciskasz sprzeglo wrzucasz bieg i ma byc cicho.
  
 
Spoko dzieki Wyrwizab zrobie tak w sobote (wiecej czasu)