Myszkujące koła...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Panie i panowie,
Od czasu jak odebrałem samochód z naprawy po dzwonku występowało "myszkowanie kół" przy niskich prędkościach tak do 45km/h. Powyżej (testowałem do 160) wszystko jest OK.
Konkretnie wygląda to tak, że jeżeli puszczę kierownice przy małej prędkości to delikatnie (na 1 palec) ale wyczuwalnie "wężykuje". Jest to opanowania ale trochę mnie denerwuje... Poza tym boję się, że może to mieć wpływ na układ przeniesienia napędu i kierowniczy.

Przez całą zime myślałem, że koło z zimówką jest krzywe i jak zmienię będzie OK. Niestety. Założyłem letnie i to samo...
Ki czort? spotkał się ktoś z czymś takim?

Możliwe, żeby to była półoś albo co?

Dodam, że wyważałem tylko koła - nie byłem na wyważaniu całego układu.
Aha - czy można na jakimś urządzeniu sprawdzić zachowanie się półosi na postoju (myślę o jakimś kanale z rolkami i hakiem do przyczepienia samochodu...)
  
 
Dywaguje, dywaguję i się zastanawiam, czy z tym "myszkowaniem" nie ma coś wspólnego zbieżność. Choć powodów może być znacznie więcej. To taki mój skromny pomysł, jednak niech się wypowiedzą mądrzejsi.



[ wiadomość edytowana przez: Kiniusia dnia 2005-04-05 02:38:31 ]
  
 
a układ hamulcowy jest ok tarcze proste , a klocki nie zużyte a opony nie są uszkodzone
  
 
Jeżeli zmiana kół nic nie pomogła to albo te drugie koła są krzywe albo masz uszkodzoną (zgiętą piastę).
Pozdrawiam
  
 
U mnie za taką jazdę odpowiedzialny był sworzeń wahacza. Może to to?
  
 
Mnie tak telepało jak kupiłem tego rozbitego trucka... szarpalo kierownicą ze jak jechałem 60km/h to mi ją z rąk wyrywało.. okazało sie ze cala piasta byla cos huknieta... rozebrałem.. wyczyscilem zalozylem skrecilem i jest OK! podnies auto i pokrec kolami... moze masz zle zalozone albo cus.. albo piasta
  
 
Cytat:
2005-04-04 23:18:31, Navi pisze:
Panie i panowie, Od czasu jak odebrałem samochód z naprawy po dzwonku występowało "myszkowanie kół" przy niskich prędkościach tak do 45km/h. Powyżej (testowałem do 160) wszystko jest OK. Konkretnie wygląda to tak, że jeżeli puszczę kierownice przy małej prędkości to delikatnie (na 1 palec) ale wyczuwalnie "wężykuje". Jest to opanowania ale trochę mnie denerwuje... Poza tym boję się, że może to mieć wpływ na układ przeniesienia napędu i kierowniczy. Przez całą zime myślałem, że koło z zimówką jest krzywe i jak zmienię będzie OK. Niestety. Założyłem letnie i to samo... Ki czort? spotkał się ktoś z czymś takim? Możliwe, żeby to była półoś albo co? Dodam, że wyważałem tylko koła - nie byłem na wyważaniu całego układu. Aha - czy można na jakimś urządzeniu sprawdzić zachowanie się półosi na postoju (myślę o jakimś kanale z rolkami i hakiem do przyczepienia samochodu...)


ja mam to samo tyle że jak mu odbije
nie ma konkretnej predkości to może być 20 albo 120 a przyczyną jest poduszka silnika. Przekładałem połośki i nic. Tak twierdzą w aso a oni go robili bo mi drzewko na drodze urosło