MotoNews.pl
  

Obroty . . . .

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Od niecalego tygodnia mam problem u siebie. Podczas jazdy zobaczylem ze wycieraczki mi koslawo chodza, na najszybszym poziomie chodzili wolniej niz normalnie na najwolniejszym, zaraz po tym zauwazylem ze podswietlenei zegarow zaczyna bladnac . . . w koncu spojrzalem na obrotomierz i tam Surprise, obroty wahaja sie od 900-1000, gdzie normalnie mialem 1100. Co skrzyzowanie bylo inaczej, az na ktoryms skrzyzowaniu mi zgasl kompletnie i zapalil po dorych kilkunastu sek. chechlania go . . . przez reszte dnia bylo oki . . . Wczoraj znow, to samo, obroty w dol, wskazowka skacze co 500 obrotow, malo nie wyskoczy z zegarow i w koncu zdechl znow . . .
Co to mozebyc ??
  
 
Gdzieś ci prąd spiernicza..... Może ktoś Ci się podpioł na dziko
Pozdr.

PS. Ale z tym prądem serio
  
 
Aha . . . czy to normalne zeby zarowki wpieprzaly 1.5V ?
  
 
Mowilem Ci Grzesiu ze cos z pradem jest moze ten nowy rozruch jedz niech go sprawdza jak nie to to przyjedz do mnie pomierzymy i zrobimy
  
 
Miałem podobny problem. Po wymianie akumulatora wszystko gra!
  
 
Cytat:
2005-02-26 11:27:21, opportunity2 pisze:
Miałem podobny problem. Po wymianie akumulatora wszystko gra!


Akumulator nie ma pol roku, wiec mysle ze dobry jest. Problemem mozebyc to ze osatnio zostal rozladowany do cna, wiec chyba bede go musial doladowac . . . . skoro powiadasz ze tez tak miales
  
 
doładuj akuś bo cześć czujników działa na zasapdzie wysokości napięcia,jak masz akuś rozładowany to wzystko zaczyna wariować,miałem tak kiedys,po nałądowaniu akusia problem zniknął
  
 
U Mnie podobnie.. Miałem kiepskie kabelki i rano nie dałem rady go zapalic.. bo nie łapał na wszystkie cylinderki. W koncu mi padł i odpaliłem go na kable.. i zaczeło sie.. przejechalem 50 km .. autko zapalało bez problemy ale z obrotami działy sie cuda.. raz 110 raz 700 raz gasnął raz nie.. Dopiero jak go doladowałem, załozyłem problemik zniknął..