Fotki Lady i problem z rdza budy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Lada do podziwiania i porad

Pisania dużo, fotki wyjaśnia z czym mam problem i nie wiem jak się tego pozbyć. Jest jeszcze rozwarstwienie się metalu przed drzwiami kierowcy, ale nie mam akurat fotek tego miejsca z racji jakości paskudnej.

Prosze w tym wątku wypowiadać się z czym i jak sobie radzić. Dużo tego wałkowano ale tu wizualnie wam pokazuje z czym jest kit i musi być git thx za odpowiedzi na temat.
  
 
Ładny kolor, dobry silnik Jeżeli wnętrze masz beżowe to to jest siostra mojej Łady.
  
 
hmm. troszkę tego dużo- będziesz mial troszkę roboty. co do:
- "Rdza na progu" i "2 ujecie"- to na moje oko chyba nie opłaca sie reanimować progów, chyba lepiej i taniej wymienić na nowe.Dziurki są zbyt duze zeby je łatać, a trzeba wziąć pod uwagę to , że przy czyszczeniu wyjdą nowe..... chyba że pojedziesz to pianką montażową , przykryjesz szpachlą i pomalujesz. (zależy czy robisz dla siebie)
-"Drzwi" są do uratowania, tylko dobrze musiśz wyczyścić rdze przed położeniem szpachli , bo w przeciwnym razie za pare miechów wyjdzie spowrotem...więc : szczyścić , poszpachlować, zeszlifować i pomalować
-"Gniot" do zrobienia- wygląda na wepchnietą blachę wiec wystarczy ją wypchąć. ewentualne "rany" które mogąpowstac podczas wypychania , zaszpachlować , i do malowania- chyba nie obejdzie sie bez malowania całego elementu lub do "rantu"- choć możliwe jest że będzie to widać, bo możesz nie dobrać farby
-"Dach tyl lewy" troszkę słabo widać, nie wiem czy to pęknięcie blachy czy coś inego. jeżeli pęknięcie to próbowałbym pospawać , poszpachlować i pomalować
  
 
Co do progów, korzji przy drzwiach, jedyna rada to, szlifierka kątowa ze szczotką drucianą i czyszczenie na maksa. Potem potraktować Cortaninem F, a jak wyschnie UnikoremC, dopiero na to podkład i lakierek. Na dachu zeszlifować rysę i na około niej (na ok 2cm) izabezpieczyć jak wyżej. Jeżeli nie ma dziury to najpierw wyrównać szpachlą z włóknem a następnie uniwersalną. W przypadku dziur zastosować spawanie, ewentualnie mate szklaną
  
 
progi do wymiany-nie warto sie bawić w piankę bo w środku pewnie tez pruchno
przy okazji sprawdzic podproża i ten cwancyk,gdzie się lewarek wkłada

drzwi-oj,nie chcę byc złym prorokiem-u mnie na oko tez wyglądało na nieduze burchle,jednak poszycie po lekkim potraktowaniu srubokrem zaczeło w tym miejscu odpadac( lewe przednie drzwi,prawy dolny róg-tak bylo u mnie)
zrobila się dziura,więc szpachla w ruch i jakos sobie trzeba było radzic,jednak nie jest to wyjście na długo-zwłaszcza jak będzie się to robiło domowymi sposobami.
  
 
Już odpowiadam progi są zdrowiutkie to farba odpadła tylko pod spodem zaczyna korozja łapać metal. Myśle własnie o czyszczeniu na maksa bo mam od groma tego na podorędziu jak szczotki druciane itp.

Na dachu jest to niestety gruba warstwa szpachli która poprostu pękła

Troll drzwi właśnie tak planowałem ale nie miałem pewności co do sposobu ;] bo głęboki wżer.

Cytat:
Jeżeli nie ma dziury to najpierw wyrównać szpachlą z włóknem a następnie uniwersalną. W przypadku dziur zastosować spawanie, ewentualnie mate szklaną



Jak to jedna szpachna na druga to znó będe miał burchla

Cały dół grzesiu zdrowy tak samo probi poprostu zaczyna mi zrzerać farbe pewnie burak od którego kupiłem dał farbe słabą pierwszy mróz i ją ścieło pozatym z bliska to metal bez dziur, które by można zrobić bez śrubokręta i tęgiej łapy. Spód auta zdrowy jedna 1cm2 rdzy znalazłem który da się palcem wgnieść reszta popukana metal (i ot nie na progach)


[ wiadomość edytowana przez: -VoDz- dnia 2005-03-07 22:38:53 ]
  
 
to na zdjeciu"rdza na progu" to wygląda jak dziury

ale skoro mówisz,ze to tylko farba się łuszczy,to jeżeli nie ma dziur,to dobrze oczyscic,pomalowac i gra muzyka,a w srodek dac jakiś srodek konserwujący-niektórzy przepalony olej leją,inni nie zalecają.
  
 
Progi do wyrzucenia, poszycie to pikus, zobaczysz progi wewnetrzne... Jak chcesz, to zerknij w moja galerie na klubowej, tam jest foto progow po zdjeciu znosnie wygladajacego poszycia.

dach - a czemu peka? Skad tam szpachla? Najszybciej odkuc ja, dac nowa i malowac caly element. Ale moze warto usunac przyczyne? Wgniecenie tam bylo czy co?

blotnik - pozyczyc przyssawke do noszenia szyb i probowac wyciagac. Ale tez widze spekana szpachle....

IMO - mozna robic na wiele sposobow. Dzwi mozna polatac, mozna probowac czyscic i szpachlowac, mozna tez wymienic. To samo np z wgniecionym blotnikiem.
Powiedz mi jeszcze, ile kasy zamierzasz na to przeznaczyc. Samo malowanie licz 150 zl za element.
Moja prywatna opinia - ja bym rozebral, wymienil drzwi, blotniki, progi, przednie blotniki pewnie tez.... jesli dotad nie byl;y robione.
Progi zwe/wew i podproza nowe, podszybia, podloga - polatac...
oj, ja to bym duzo zrobil, ale moim zdaniem sie nie sugeruj, bo jestem wariat.
  
 
Adasco z twego opisu wnioskuje właśnie że byś tylko koła zastawił
Dziwi mnie że progi won bo przyznaje że widziałem o wiele gorsze i sądziłem że moje są wporządku. Bo to co odpada tak namietnie to nie metal tylko farba ale trzeba będzie zajrzeć do wew. jeżeli tak mówisz.
  
 
Widziałem adasco niezła dyskoteka.

Co do funduszy nie licze tego na 3 stówy czy na 1,5 kawałka jak trzeba zrobić to trzeba.

Mam możliwość zrobienia budy ale wiecie bude mi polakieruja zakonswerwuja a na rdzy jeździć nie będe.

Adasco u mnie dupcia auta (spód) zdrowy dwóch mechaników to oglądało każdy kumpel który sam sobie tego typu auta robi jak łady polonezy. I mówi mi prosto z mostu co i jak. Ich diagnostyki mówią że progi dobre ale do natychmiastowej konserwacji jeżeli chce je utrzymać w takim stanie jaki mam.
  
 
Cytat:
Jak to jedna szpachna na druga to znów będe miał burchla

Jeżeli dobrze oczyścisz to nie będzie burchla. Szpachle z włoknem szklanym daje się na pęknięcia, dziury czy duże wgniecenia! Poniważ nie pęka! a uniwersalna sluży tylko do wygładzenia i daje się jej cieniusieńką warstwe. Pewnie miałeś nałożoną grubą warstwę uniwersalnej, dla tego pękło
  
 
Szkoda ze nie stanalem obok, zalapalbym sie na zdjecie


Ale ta szpachla na dachu to jest b. dziwna...chyba ze po dachowaniu byla
  
 
A ja powiem tak:moim zdaniem progi wymiana bezsprzecznie.Na bank prochno.Na pewno jak sie ruszy to nie bedzie sensu robic biorac pod uwage koszt progu ok 20.Przerabialem temat progowy w pierszej siodemce (zewnetrzne ,wewnetrzne i 1 i 1/2 grodzi).Dzwi tez do wymiany.Jak jest cos takiego to sa dziury na bank.Cena poszycia chyba ok 40zl (przy zalozeniu ze korytko zdrowe) Reszta bez problemu raczej.Wiem jak mialem w tamtej ladzie i widze jak nieudolnie jest zrobiona blacharka w samarce (wylazi sporo ciekawych kwiatkow ).Ale mozesz sie ze mna nie zgodzic .Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2005-03-07 22:40:08, adasco pisze:
blotnik - pozyczyc przyssawke do noszenia szyb i probowac wyciagac.



dobry pomysł ale czy praktyczny?? i skąd wziąść taką przyssawkę??
  
 
od znajomego szklarza

ostatecznie zostaje wyjęcie zbiornika beny i puknąc młotkiem gumowym od środka
  
 
Cytat:
Bo to co odpada tak namietnie to nie metal tylko farba ale trzeba będzie zajrzeć do wew. jeżeli tak mówisz.



Inaczej - jak sie zdecyzujesz, sprawdz, czy na lewarku ustoi przez 15 minut. Jak nie wpadnie, to jeszcze zdrowe.
Budzet masz solidny, wiec ja bym wymienil. Za KPL blach od skorpiona dalem chyba 150 zl. 3 elementy na strone byly!
blotnik to 50 zl. Zostaje spora sumka. Drzwi moze najpierw jedz druciakiem - zobaczysz co i jak... mozna wstawic late. To samo tyczy podszybia przedniego, bo na pewno w rogach pod uszczelka cos sie dzieje.

no i ten dach.. to to juz dramat. Co tam bylo????
  
 
Z ustaniem żadnego problemu, fruwała przy wymianie amorków z tyłu przez prawie 4 godziny z przerwami na podnośniku serwisu. Czyli nad głową. Zaliczyła też liczne lewarkowanie na standardowy lewarek oraz hydrauliczny.

Prosiłbym zatem kogoś kto to robił o cennik jaki poniósł. I może kogoś kto pod białym ma garaż i ma o tym pojęcie (nawet wyjaśnić bo czarnąrobote z przyjemnością wykonam)

Soop nie ma sprawy fotki można zrobić sobie ;] napewno podczas naprawy aparat będzie w użyciu.
  
 
Dzisiaj od strony kierowcy zerwałem wykładzinke wszędzie metal z lakierem plus jakiś gumowy chodniczek cośw tym stylu kratkowana guma długa jak stopięćdziesiąt na niej troche brudu i lekko mokra pod spodem susza i lakier progi i podłoga. Z drugiej strony podłoga mokra pewnie sajgon na wiosne
  
 
Nie wiedziałem gdzie wstawić wiec znalazłem ten watek i go wykorzystałem
zdjecia fiata starszego pana z mojego bloku, którego facio ma od nowosći 1972 rok !!! i mojej ładnej






  
 
Ciekawe jak wygląda od spodu, ale całkiem dobrze jak mi się wydaje zadbany