Szarpie jak jest zimny

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,
zauważyłem, że jak rano jade do pracy to przy jedynce i dwójce są wyczuwalne minimalne szarpnięcia (coś jakby drganie) podczas puszczania sprzęgła. Nie jest to nagminne ale zwróciłem na to uwagę. Pytanie brzmi: zaczyna się kończyć tarcza sprzęgła czy docisk? Dodam, że dzieje się to tylko przy zimnym silniku/skrzyni...
  
 
Nikt nie ma na to pomysłu?
Przy powolnym, równomiernym puszczaniu sprzęgła czasem jak jest zimna to trochę zatelepie. Czy dobrze kombinuje że to sprzęgło? Jaka jego część mogła sie poddać pierwsza?
Pomocy
  
 
Stuk puk, może mi ktoś doradzić?
Sprzęgło bierze normalnie - nie za nisko, na pewno nie za wysoko...nie ślizga się. Co miałbym ewentualnie do wymiany? Miał ktoś podobną przypadłość w autku?
  
 
W mojej jest podobnie ale na razie będę z tym jeździł. To jest wina tarczy sprzęgłowej ale docisk też może miec wpływ. Najlepiej wymienic cały komplet: docisk, łozysko i tarcze. Wtedy jest spokój na lata. Tylko te koszty...
  
 
No tak, z używki lepiej takich rzeczy nie brać...dzięki.