MotoNews.pl
  

Jak wydobyć przełącznik świateł (Omega B)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jestem zupełnie świeżym w temacie Omega, więc uprzejmie proszę może ktoś z kolegów pomoże i podpowie mi jak wydobyć zespół przełączników świateł z lewej strony konsoli. Znalazłem na forum opis od Omegi A ale to zupełnie inna bajka.
pozdrawiam
krzysztof
  
 
...chyba to bylo tak: otworzyc drzwi, otworzyc maly schowek, podwazyc oslone ktora widzimy po otwarciu drzwi i masz przelacznik na 'talerzu'
  
 
Cytat:
2005-01-11 00:05:10, Kris61 pisze:
jak wydobyć zespół przełączników świateł z lewej strony konsoli.


To prosta sprawa.
1- otwieramy osłonę bezpieczników pod kolumną kierownicy.
2- zdejmujemy osłonę kolumny kierownicy odkręcając 5 wkrętów (3+2)
a) 3 wkręty znajdują się pod kierownicą na osłonie kolumny (czyli głowa pod kierownicę patrzy do góry, wkrętak prostopadle do poziomu),
b) 2 wkręty znajdują się w płaszczyźnie kierownicy na osłonie kolumny i ukazują się po skręcie kołem kierownicy o kąt około 90st. w prawo (pierwszy wkręt), a potem w lewo (drugi wkręt). Podczas tego zabiegu siedzimy wygodnie na fotelu kierowcy.
3- rozkładamy z wyczuciem osłonę kolumny kierownicy na dwie części.
4- teraz mamy dostęp do przełącznika świateł. Trzeba go uwolnić z dwóch plastikowych zatrzasków, a potem wisi tylko na złączce elektrycznej.
Składanie w odwrotnej kolejności. Należy zwrócić uwagę na mocne wciśnięcie przełącznika w zatrzask.

Podobno naprawa tego przełącznika jest kłopotliwa/niemożliwa.
  
 
pięknie, pięknie ale nadal nie wiem czym to się uporczywie trzyma na swoim miejscu. Czy gdzieś są jakieś zaczepy, które trzeba podważyć, czy może najpierw demontować kratkę wylotu powietrza???
  
 
pięknie, pięknie ale nadal nie wiem czym to się uporczywie trzyma na swoim miejscu. Czy gdzieś są jakieś zaczepy, które trzeba podważyć, czy może najpierw demontować kratkę wylotu powietrza???
  
 
dla ścisłości dodaję, że nie chodzi o wajchę z kierunkami tylko o ten moduł gdzie jest regulacja wysokości reflektorów.
 
 
Ja ją wyciągałem podważając z dwóch stron wkrętakami stawia silny opór ale wyjdzie , po wyjęciu stwierdzam , żę inaczej nie można tylko podważając są tam dwie blaczki sprężynujące które w żaden sposób nie można przygiąć
Powodzenia
  
 
Cytat:
2005-01-11 10:49:56, gogo11 pisze:
Ja ją wyciągałem podważając z dwóch stron wkrętakami stawia silny opór ale wyjdzie , po wyjęciu stwierdzam , żę inaczej nie można tylko podważając są tam dwie blaczki sprężynujące które w żaden sposób nie można przygiąć Powodzenia



kratke wentylacji? ja musze ją wyciagnac bo mam ten "suwak" wepchniety do srodka
  
 
Gogo11, już wiem o jakie blaszki chodzi.
Właśnie przed chwilą zrobiłem doktorat z naprawy przełącznika.
A przy okazji powiem wszystkim, że wyciągnąć przełącznik w bardzo prosty sposób.
1.Pociągnąć gałę do siebie- z dołu ukazuje sie mały otwór, w który trzeba coś cienkiego włożyć i nacisnąć i wyjąć gałę.
2.W wnęce po gale po prawej i lewej widać końcówki sprężyn, które należy zahaczyć i przyciągnąć centralnie i
3.przełącznik wychodzi
Mój przełącznik udało mi się naprawić bo problem polegał tylko na zlutowaniu przepalonej ścieżki. Ale tak nawiasem mówiąc to niespodziewałem się ,że tak strasznie "uczony" to podzespół.
W środku są dwa układy scalone i trochę innych elementów montowanych w technologii SMD.
Tyle ciekawostek, pozdrawiam
krzysztof
  
 
cześć.
Kris61 - u mnie właśnie się doktoryzowałeś. Pracuję w firmie która produkuje te przełączniki.Twój opis jest OK. Przełącznik jest umocowany dwoma sprężynującymi blaszkami po bokach, dodatkowo trzyma się trochę samymi kontaktami w gnieżdzie. Przełącznik mozna również wyjąć wkładając równocześnie blaszki ( ale muszą być odpowiednio twarde i cienkie) w szczeliny między przełącznikiem a kokpitem - wciska się wtedy zatrzaski.( z lewej i z prawej strony). Pociągając musi wyjśc. Przełącznik jest naprawialny ale oczywiście tylko w niektórych przypadkach. Jak mi padła dioda to poprostu wstawiłem nowy Jako ciekawostka podam wam, że jest tych przełączników dobrych kilkanaście wersji
Pozdrawiam
  
 
Ja też chyba musze to zrobić.
Nie dziala mi podświetlenie przełącznika świateł.
Dodatkowo znalazłem po zdjęciu osłony bocznej przewód z oprawką do żarówki. Tylko nie wiem gdzie powinien być włozony bo chyba nie oświetla schowka?

Da się wyjąć w ten sposób kratkę wentylacyjną?
  
 
Ten przewód z żarówką to najwyrażniej podświelenie od regulacji nawiewu.
  
 
Zgadza się , ten przewód wchodzi mniej więcej na wysokości kólka od zamykania nawiewu i podświetla "0" pod kólkiem.
A apropos mojej walki z przełącznikiem ( a ściśle z regulacją wysokości reflektorów ) to mogę się podzielić, zdobytą w boju wiedzą.
Gdyby ktoś chciał sprawdzić czy motorki w lampach są walnięte czy przełącznik źle "daje" to można tak: na motorku jest wtyka 3-pinowa ,skrajne piny to zasilanie 12V po włączeniu "krótkich".
Środkowy pin to sterowanie wysokością i mierzyć go trzeba w stosunku do minusa. Dla pozycji zerowej (lampy maks w górę) jest 12V, dla pozycji "3" ( lampy maks w dół) jest ok 8 i trochę Volt.
To tak bardzo na skróty ,ale gdyby komuś trzeba szczegółowo to służę swoimi doświadczeniami. Mnie się udało naprawić przełącznik i jeden motorek i wszystko "gada" jak należy.
pozdrawiam
  
 
ja to mam już wprawę w wyjmowaniu przełącznika (spalona żarówecazka0 i robię to tak:

-po otwarciu drzwi zdejmuję jednym szarpnięciem (ew.podważam) boczną osłonę deski rozdzielczej (ukazuje sie zespół przełącznika)
-następnie wspomniane blaszki to kwestia dwóch nożyków włożonych równolegle po dwóch stronach z boku...
-pyk i zespół wyskakuje, dalej to już prościzna
-podważamy i wychodzi jak ta lala

-powodzenia

pozdr.
  
 
Cytat:
2005-01-13 00:16:31, Andriu pisze:
Ten przewód z żarówką to najwyrażniej podświelenie od regulacji nawiewu.


Przewód jest już na swoim miejscu.
Udało mi się wydostać przełącznik - żaróweczka podswietlenia do wymiany.
Teraz będę walczył z kratką nawiewu nad przełącznikiem - trzyma się uparcie ma 2 śrubach do ktorych nie znam dojścia.
  
 
wlasnie wyjalem zintegrowany wlacznik do swiatel zewnetrzych + halogeny.
Żarówka, ktróra zlokalizowana jest centralnie jest dobra. Dzial tylko podświetlanie głównego przełącznika (zero, postojowe, mijania).
elektryk od którego przed chwila wrocilem powiedzial, ze nie podejmie sie rozebrania tego i że napewno nie ma tam zadnych innych zarówek. Nie chce tego dalej rozbierac, bo elektronk ze mnie zaden, a popsuc mozna w mig...

co z tym fantem zrobic?

pozdrawiam.
  
 
tak jak pisza ta dioda jest w praktyce nienaprawialna
  
 
Cytat:
2005-01-13 01:21:26, Kris61 pisze:
Zgadza się , ten przewód wchodzi mniej więcej na wysokości kólka od zamykania nawiewu i podświetla "0" pod kólkiem. A apropos mojej walki z przełącznikiem ( a ściśle z regulacją wysokości reflektorów ) to mogę się podzielić, zdobytą w boju wiedzą. Gdyby ktoś chciał sprawdzić czy motorki w lampach są walnięte czy przełącznik źle "daje" to można tak: na motorku jest wtyka 3-pinowa ,skrajne piny to zasilanie 12V po włączeniu "krótkich". Środkowy pin to sterowanie wysokością i mierzyć go trzeba w stosunku do minusa. Dla pozycji zerowej (lampy maks w górę) jest 12V, dla pozycji "3" ( lampy maks w dół) jest ok 8 i trochę Volt. To tak bardzo na skróty ,ale gdyby komuś trzeba szczegółowo to służę swoimi doświadczeniami. Mnie się udało naprawić przełącznik i jeden motorek i wszystko "gada" jak należy. pozdrawiam



też tym sposobem wyjąłem. bardzo szybko sie wysuwa. Tam jest żaróweczka 0.5 W, czy moge zastapic ja 1.2 W ?

Pozdrawiam.
  
 
Zaroweczke 0.5 W spokojnie mozesz zastapic ta 1.2 W.

Ja tak jezdzilem przez prawie 2 dni az kupilem wlasciwa - za 3zl (0.5 W)
W ASO kosztuje 6zl.

Bedzie troszke mocniej swiecic.

Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2005-04-02 19:43:01, KOLIBERk pisze:
kupilem wlasciwa - za 3zl (0.5 W) W ASO kosztuje 6zl.



Dziwne. W Łodzi za ta sama zaóweczke w ASO Trax, chca 38 PLN !!!