No i koniec silnika... co teraz...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
DF silnik 1600gle zdobylem go ok 2 lata temu... juz wtedy "leczony" byl motodoktorami (przebiegu mogl miec ok 160 000 musialbym zerknac na licznik... gdzies lezy w garazu) przed wlozeniem wymienione mial panewki i pierscienie... mechanik nie gwarantowal mi ze dlugo pojezdze... od samego poczatku bral ok 1l/1000km oleju
przejechalem na nim ok 60 000 w tym 2 wypady na chorwacje...
przyznac musze ze bylem pelen podziwu ze tyle z niego mozna wydobyc przy mojej ciezkiej nodze (troche waze )
zaskakiwal mnie nie raz tym bardziej cfaniaczkow w nowych furach... jednak sie skonczylo chyba go w koncu zabolalo... i przy predkosci ok 90-100 zaczyna mi strzelac w gaznik... pokrywa filtra powietrza w oleju :/
regulacja zaplonu nic nie dala... wymiana kabli, swiec , czy czyszczenie gaznika...
co do cisnienia to na 1,2 i 3 jest ok... gorzej z 4
ogolnie zima mu sprzyja... odpala nadal przy -15 na gazie (caly rok odpalany i jezdzony na gazie)... i do czasu poki nie zagrzeje sie silnik to na 1,2 i trojce idzie prawie jak kiedys... pozniej porazka... strzaly i uczucie jakby Cie ktos zlapal za zderzak i trzymal
zastanawiam sie co robic.... jestem sklonny poddac silniczek remontowi mimo ze mechanik mowi ze malo oplacalne... jednak z drugiej strony kupic silnik w ciemno pewnie duzo taniej by wyszlo jednak co za silnik sie trafi?... na inny samochod niezbyt mam funduszy tym bardziej ze moze okazac sie niezla skarbonka.
za duzo "dlubalem" przy moim fiaciku i za bardzo sie z nim zwiazalem zeby go tak teraz zostawic (mimo tego ze w zime jest zimno a latem goraco w fiaciku ale to pewnie wina pory roku ... zawsze jeszcze lezy klima od poloneza z ktorego wlasnie mam ten silnik )
  
 
Szkoda , jeśli faktycznie będzie po silniku.....Masz klime z poloneza?? A może chcesz się jej pozbyć??Tu zaraz znajdzie się 20 chętnych.....
  
 
koszt dobrej kapitalki 1600-2200 z czesciami... a uzywka od 200-300pln... sam decyduj... wiem bo robilem kapitalke we wrzesniu...

wspolczuje...
  
 
no tak... tyle ze jak sie zrobi remont to przynajmniej wiadomo czym sie jezdzi a tak uzywany to i tak przydaloby sie go otworzyc i zerknac co tam w nim lata a to tez koszt no i niewiadomo ile pojezdzi taki uzywany... moze tak dlugo jak na tym... moze
  
 
ja bym kupil silnik nowy i nie bawil sie w remont a najlepiej ze dwa bo to i tak bedziepolowe nizszy koszt niz generalka a co do klimy to nie ze 20 kupcow ale wiecej znajdziesz
a silnik to najlepszy DOHC wtedy twoj fiacik dopiero posmiga
  
 
Cytat:
2005-03-05 09:58:10, k1cyprys pisze:
koszt dobrej kapitalki 1600-2200 z czesciami... wiem bo robilem kapitalke we wrzesniu...


cyprys - robiłeś kapitalkę dobra za 1600 czy b. dobra za 2200

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Jezusicku... zaczynam sie bać mam 185 000 jak coś kiedyś w tym silniku pierd. to leże .praktycznie i ja i ojciec jesteśmy z autem jak jedna kończyna...Bez auta nawet przez tydzień nie możemy funkcjonować....
  
 
no tak najlepszy DOHC .... tylko wez go zdobadz przyznam ze ten 16gle to chyba jakis specjalny egzemplarz... biorac pod uwage ze jezdzil w polo ktore mialo centralny, el szyby, klime od samego poczatku tylko wspomagania nie mial
dlatego ze znam ten silnik jestem sklonny ostatecznie go robic... jak nic sensownego nie znajde


a co do klimy to narazie nie zastanawialem sie nad sprzedaniem, poniewaz mysle troche o wlozeniu jej do poloneza rodzicow poki co to wspomaganie juz ma dziur juz nie ma

[ wiadomość edytowana przez: sliwa dnia 2005-03-05 11:15:36 ]
  
 
Cytat:
2005-03-05 11:12:56, sliwa pisze:
no tak najlepszy DOHC .... tylko wez go zdobadz przyznam ze ten 16gle to chyba jakis specjalny egzemplarz... biorac pod uwage ze jezdzil w polo ktore mialo centralny, el szyby, klime od samego poczatku tylko wspomagania nie mial dlatego ze znam ten silnik jestem sklonny ostatecznie go robic... jak nic sensownego nie znajde a co do klimy to narazie nie zastanawialem sie nad sprzedaniem, poniewaz mysle troche o wlozeniu jej do poloneza rodzicow poki co to wspomaganie juz ma dziur juz nie ma [ wiadomość edytowana przez: sliwa dnia 2005-03-05 11:15:36 ]


A może 1.4 Arturw sprzedaje na giełdzie klubowej...
  
 
Cytat:
2005-03-05 10:57:58, ICE4BREAK pisze:
a silnik to najlepszy DOHC wtedy twoj fiacik dopiero posmiga


Fakt roverki to swietne silniczki i nie trzeba ich remontowac od razu jak to z wloskimi padakami bywa
  
 
Cytat:
2005-03-05 11:19:23, road_runner pisze:
Fakt roverki to swietne silniczki i nie trzeba ich remontowac od razu jak to z wloskimi padakami bywa



ale tu chodzilo chyba wlasnie o wloskie DOHC
  
 
Cytat:
2005-03-05 11:21:32, LifeGuard pisze:
ale tu chodzilo chyba wlasnie o wloskie DOHC


A mi o brytyjskie
  
 
hmmm to tez jest mysl... tylko musze dopytac u zrodla co jak i za ile
  
 
rr - ale wkładanie 1.4 do FSO nie jest takie łatwe i przyjemne. Masz od pyty zmian=od pyty roboty.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Cytat:
2005-03-05 11:25:08, OLO pisze:
rr - ale wkładanie 1.4 do FSO nie jest takie łatwe i przyjemne. Masz od pyty zmian=od pyty roboty.



a potem mało miejsca zeby szpilke nawet włozyc
  
 
Cytat:
2005-03-05 11:25:08, OLO pisze:
rr - ale wkładanie 1.4 do FSO nie jest takie łatwe i przyjemne. Masz od pyty zmian=od pyty roboty.


Ale wydaje mi sie ze kosztowo i tak by wyszlo taniej niz porzadny remont wloskiego DOHC
  
 
ale satysfakcja itd. pozxostanie.....
  
 
zaraz jade odwiedzic osobistego mechanika... zobaczymy co powie na ewentualne wszczepienie rover'a
zawsze jest mlot i szlifierka w bagazniku
  
 
Ja jak kiedys kupowałem silnik do swojego boresława to akurat trafiłem na dziadka który sprzedawał fiata z silnikiem od poloneza nie za dużo wiedziałem o przeszłości tego silnika ale jak dziadek zaczął wyjmować karty gwarancyjne pokwitowania to okazało się że silnik jest 20tys.km po remoncie kapitalnym wziąłem i byłem z niego bardzo zadowolony 12atm na każdym cylindrze ciśnienie oleju 0,4 na niskich obrotach no i silnik był jakoś dziwnie czysty .Także moim zdaniem jak trafisz dobry egzemplarz to wrzucaj inny silnik ale kapitalka to zawsze kapitalka więc podchodź do tego z rozwagą.
  
 
poki co moge czsowo pojezdzic polo rodzicow.... no i nie trzeba sie na parkingu meczyc bo ma wspomaganie.... ale wolalbym mojego DF zrobic przed kolejnym wypadem na urlop za granice... bo chyba nie da rady