LAMBDA a LPG

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wiem że ten temat juą był ale mam taki problemik... Przed zagazowaniem autka zapalała się kontrolka check engine - mechanik powiedział że to zapewne uszkodzona sonda. Zakupiłem nową sondkę "uniwersalną" (jednoprzewodowa) i było już spoko. Tylko że teraz też siadła - tzn. gazownik po podpięciu do kompa stwierdził że jest "uboga" na gazie. Tak się zastanawiam niby kurna czemu bo przecież ze 40 na niej przejechałem (tylko większość już na gazie). Czy instalka wpływa na zużycie sondy?? Jaką teraz kupić - oryginał Boscha, czy jeszcze raz "no name" bo to był przypadek?? I czy to znowu nie padnie za pare kilosów.

W sumie nie narzekam tak bardzo bo autko ma teraz przyzwoite osiągi na gazie ale spalanie...

Pomóżta people ! ! !
  
 
Najpierw napisz jaki samochód.

Faktycznie gass ma wpływ na żywotność lambdy, spaliny o wyższej temperaturze robią swoje...
  
 
Jest to Astra 1 - jednopunkt

No właśnie co ile się taka sonda zużywa?
  
 
Jezeli kupisz "no name" to nie ma reguly.Normalnie powinna wytrzymac 100-150kkm.