BIG PROBLEM (paliwo,bak,syf)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.
Sprawdzałem w przeglądarce jednak nic podobnego nie znalazłem.
Niecały rok temu wymieniałem pompę paliwową, wtryski i filtr paliwa - autko chodziło jak lalka po 2 tygodniach zaczęło kulawo pracować na paliwie - nastąpiła regulacja i wymiana pompy paliwowej i po 2 tygodniach to samo.
Jak jest zimny trzeba odpalać z przegazowaniem i nie wkręca sie na obroty.
Wkurzony ponownie oddałem auto do mechaniora i znowu wymiana wtryskiwaczy - zachlastane, filtra paliwa i ponowne czyszczenia baku (Mechanior twierdził żę tankuję byle jakie paliwo - a tankuje tylko na BP i Auchan) ale ku jego zdumieniu znowu się u niego pojawiam i znowu to samo a nie tankowałem przez 2 tygodnie było tylko paliwo które on sam zatankował również na BP zresztą.
Mechanior zwezwał mnie i pokazał że w tryskak znowu zbiera sie szmelc taka jasna maź która po odparowaniu paliwa zmieniła sie w pył.
Moje pytanko co to i skąd sie bierze?????

Mechanior mówi że zostaje juz tylko korozja przewodów paliwowych lub w baku. że zachodzić musza jakieś reakcje i wytrącanie jakiegos tlenku - czy spotkał sie ktoś z podobnym zjawiskiem.

Co można w takiej sytuacji zrobić - nie chcę znowu bulić za czyszczenie baku i powtarzać to co 2 tygodnie. Czy jest jakis sposób sprawdzenia skąd bierze sie ten szajs i to usunąć na stałe aby zjawisko ponownie nie nastąpiło???

Czy jest jakaś możliwość sprawdzenia stanu baku paliwa od wewnątrz (LASTOSKOPIA) i ewentualnego zabezpieczenia przed korozją???

Proszę o jakąkolwiek pomoc co dalej można zrobić z takim fantem????

Pozdrawiam
  
 
Nie wiem co to LASTOSKOPIA, ale ja bym obejrzał wnętrze.

LATARKA myślę wystarczy .

Zbiorniki lubią rdzewieć - taka ich natura, psie juchy.
Nasze paliwo wodno-piaskowe nie jest bez wpływu.

-----------------
Benzinový 3,6litrový vidlicový šestiválec
  
 
przepraszam literówka miało być GASTROSKOPIA czyli możliwośc spenetrowania wnętrz bez rozcinania - ie wiem czy takie urządzenia są w mechanice bo inaczej przy pomocy latarki to ja sobie mogę poświecić ale pod kołderką bo w baku nic nie luknę.
  
 
Eee tam - wyjmiesz bak i poświecisz to zobaczysz.
Nawet bez tego też zobaczysz - jak przy wymianie czujnika poziomu / pompy.

-----------------
Benzinový 3,6litrový vidlicový šestiválec
  
 
zobaczyć to i możę jakoś sie da ale jak zobaczy sie jakiś syf to czy są jakies sposoby zmiany tego stanu rzeczy czy tylko w grę wchodzi wymiana?
Czy zna ktoś jakie są koszty takiego baku paliwa i czy sa może jakieś uniwersalne platikowe baki do dopasowania (słyszałem że w nowych autach puszcza sie już tylko plastikowe baki - czy sa one tańsze????)
Prosze o radę co można dalej zrobić z takim fantem?
  
 
Panowie,
Czy to mozliwe ze u mnie stalo sie cos bardzo podobnego w 2,6i, lalem caly czas paliwo na BP w zasadzie tylko tyle aby nie swiecila sie rezerwa i abym mogl codziennie odpalic auto na paliwie i przejechac codziennie kilka km bo zwykle jezdze na LPG. Gdy zatankowalem raz paliwo na stacji obok Tesco(bylem zmuszony) to ku zdziwieniu na drugi dzien rano ledwo odpalilem auto;-(. Jakie moga byc tego przyczyny poza tym co pisaliscie na dole? Dodam, ze zatankowalem chyba 5 L tylko....

Pozdrawiam
Arek
  
 
narzuca mi sie jeszcze jedno pytanie czy ktoś wie czy baki paliwa różnia sie iędzy soba w zależności od pojemności silnika?
Bo od kombi i od limuzyny są różne - proszę o potwierdzenie.
  
 
hej,

jakiś czas temu ktoś na allegro się ogłaszał z nowymi zbiornikami do sedana i kombi - chyba były plastikowe ale głowy sobie nie dam urwać... poszperaj może znajdziesz.
ceny( z tego co pamiętam) kręciły sie koło 300 zł.

Mały
  
 
Baki od kombi i od sedana sa calkowicie inne.Pasuje tylko Senator
Jak sie uprzesz to wsadzisz bak od rekorda E2 tylko 3cm nizszy a reszta wymiaru ta sama.Ale szybciej znajdziesz omege.
Ja u siebie bo znalezc nie moglem zbiornik zalaminowalem(jeszcze paru innym osoba )i mam swiety spokuj.
  
 
a coś więcej o laminowaniu baku - bo pierwsze szłyszę jak można zabezpieczyć w ten sposób zbiornik od środka??? Będe wdzięczny zo jakiekolwiek info.
  
 
laminuje od zewnatrz bo od srobka to duzy problem
Wyciagasz bak i go dokumentnie rozbierasz
Zostaje sama puszka i ja czyscisz do zera szczotka na wiertare lub katowka
Ja (bo mialem) caly zbiornik pokrylem pedzlem kwasem do lutowania i odrazu splukalem woda
Zostawiasz do wyschniecia odtluszczasz
i zaczynasz laminowac (zywice i mate mozesz kupicpotrzebna ilosc to przynajmniej kilo zywicy i jakies 2.5 m/2 maty)
Pierwsza warstwa jest nakladana na gruba ilosc zywicy aby zapchac dziury kladziesz mate ija ukladasz dodajac w miare potrzeby zywice
Nastepna warstwe dajesz oszczedniej bo dziury sa zapchane a teraz to robisz tylko grubosc
Wazne: BAK MUSI BYC SUCHY BO INACZEJ ZYWICA SIE PRZESACZY WODA LUB PALIWEM I DUPA
Jezeli rurki odpowietrzajace sie oberwaly to jedz do goscia co naprawia lub jak mozesz zaspawaj nowe mosiadzem
Plywak i miernik najlepiej miec zalozony przed laminowaniem(dotyczy tych co maja go na bocznej plaszczyznie)
Wykonalem to metoda 4 czy 5 sztuk i nieslyszalem o usterce(laminowane byly cale gdyz pod czesciowe laminowanie podejdzie rdza( Trzyma kolo roku))
  
 
dzięki za wyczerpującą opowieść ale nie doczytałeś mój problem polega na tym że korozję czy jakiś syf mam od wewnątrz zbiornika z zewnątrz wszych jest oki - i w tym problem jak to załatwić???
  
 
Powoli przestaję rozumieć ten wątek.

Zaczęło się od niepewności czy bak rdzewieje.
Teraz już wiemy że tak.

No to jakiej odpowiedzi oczekujesz jeszcze? Musisz wymienić bak i tyle. Masz pieniądze to na nowy, a nie masz / nie chcesz przeznaczyć tyle - to szukasz używanego.
Co tu jeszcze można wymyślić?

Wszelkie laminaty z wierzchu są może estetyczne, ale syf w środku i tak coraz większy - to do kolegi laminującego.



-----------------
Benzinový 3,6litrový vidlicový šestiválec