Ukradli omesię

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Trochę mnie nie było, bo mi skubnęli moją ukochaną bryczkę. Najgorsze w tym wszystkim to to, że zrobili to w momencie gdy już najważniejsze rzeczy były porobione a bryczka miała jeszcze jeździć długo i szczęśliwie. Wzięli z soboty na niedzielę, a ponieważ w niedzielę giełda, to najprawdopodobnie był jakiś klient na części. No cóż stało się, może w związku z tym przesiądę się na Be?
PS. zostało mi po Omesi trochę gratów, więc jakby coś ktoś potrzebował, to dawać znać. Puszczę też wątek w sprzedam ale podam tylko większe rzeczy i raczej nie będę się bawił w drobnicę.
  
 
Witam

Wyrazy współczucia i ubolewania i co tam można jeszcze…. Jest to zaj….e przykre ale jak powiadasz przymierzasz się do „B”, więc też gratulacje Oby jak najszybciej
  
 
Nic, tylko wspólczuc

Ale z drugiej strony patrzac, sam sie prosiles. Po cos takie zajefane wydechy wstawiles? To pewnie przez nie zmienila wlasciciela!!!!
  
 
No to smutna wiadomosc wspolczuje


pozdr
  
 
Mi odpukać Smoczycy jeszcze ukraść nie chcieli ale.... aż trudno uwierzyć Łade chcieli mi buchnąć 3 razy - problem w tym, że za trzecim razem się kolesie nacieli, bo akurat szedłem do auta
Oj, odreagowałem za poprzednie razy ALe nauka nie idzie w las i Bestyjke trzymam na strzeżonym.
  
 
Che a powiedaja ze Opli nie kradną
  
 
to prawda niby tak sie mówi.....ale niektórzy debile dla naklejki na szybie po złości buchną maszyne. a przykre jest tylko to że nie znają faktycznej wartości bestii tylko cyfry z gazety wyrazy współczucia
  
 
kondolencje
  
 
pozostaje tylko usiasc i plakac ze w takim czasie jeszcze chce im sie pracowac