- Strona główna
- Forum
- Los Omegas Bestiales ...
- SPRZEDAM / KUPIĘ
- Szyberdach uchyla się, ale nie chowa
Szyberdach uchyla się, ale nie chowa
| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
 Krzysiu1981 Transport 1,6t cała ... Warszawa | 2005-03-30 12:43:10 tak jak w tytule - mam szyberdach na korbkę  z możliwością uchylania do góry, oraz przesunięcia w poziomie mięcy dach i posufitkę
uchyla się pięknie, bez zająknięcia ale tylko tyle, w momencie kiedy się troszkę opuści i już ma chęć zacząć chować pod dach następuje brutalna blokada i koniec, ani minimetra teraz pytanka: czy to jest oryginalny dach (fabrycznie), czy można coś z tym sprobować robić samemu czy odrazu lepiej do magików od szyberdachów poniżej kilka zdjęć 
 |
jarn LOB SYMPATYK Omega MV6 Białystok | 2005-03-30 12:47:33 wyszukiwarka!
Ja miałem ten problem - naciśnij z góry to powinien Ci się odsunąć! |
;){kind=link}
 art23 DEADSOUL Omega B FL Caravan Zawiercie | 2005-03-30 12:48:51 mysle ze oryginalny poniewaz ma zasuwanie z materialu , ja mam dokladany i tego nie ma pozatym u mnie obcie szyberdachu rozni sie kolorem od tapicerki , jak u Ciebie jest w jednym kolorze mozna sadzic ze to fabryczny chyba bedziesz sie musial udac do specjalisty moze gdzies Ci sie blokuje na prowadnicach zobacz czy tam cos Ci nie wpadlo |
;){kind=link}
 CHRISMEN OMA A 2,4i POZNAŃ-Swarzędz | 2005-03-30 14:03:52 Ano było juz było http://motonews.pl/forum/?op=fvt&t=59986&c=0&hq=chrismen&f=9
|
;){kind=link}
Krzysiu1981 Transport 1,6t cała ... Warszawa | 2005-03-30 19:23:16 dzięki, faktycznie nie sprawdziłem sorrki |
Krzysiu1981 Transport 1,6t cała ... Warszawa | 2005-04-04 23:39:50 więc tak - dzisiaj wziąłem troche narzędzi i pogrzebałem przy szyberdachu (niezbędny klucz 8 i śrubokręt gwiazdkowy)
okazało się że najprawdopodobniej ktoś coś kiedyś grzebał i źle złożył bo w momencie kiedy z jednej strony ramię unosiło się do końca do góry (przy uchylaniu) drugiemu potrzeba by było jeszcze ponad pół obrotu! przy chowaniu dachu ta różnica stawała się na tyle duża że szyba próbowała się schować podz łym kątem (poruszała się z prawej strony a z lewej stała w miejscu) i wszystko się blokowało o dziwo udało mi się to wszystko naprawić, złożyć do kupy, nie została mi nawet jedna śrubka czy część no i w końcu mogę się cieszyć w słoneczną pogodę "dziurą w dachu" jeśli ktoś chce to będe jeszcze raz to wszystko rozbierał (muszę przesmarować bo ciężko chodzi korbka) to mogę porobić parę zdjęć |