Zimering

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Od pewnego czasu strasznie zaczyna mi cieć spod skrzyni, konsultowałem się już z mechanikiem i diagnoza brzmi „zimering skrzyni”. Szukałem i nie znalazłem takiego wątku. Mam pytanie, jak to się wymienia??
  
 
Witaj. Mam 2108. W skrzyni są trzy uszczelniacze. Dwa simmeringi na półosiach / po jednym/ oraz uszczelniacz dźwigni zmiany biegów.Uszczelniacze na półosiach wymienisz przez wybicie półosi tak jak do zmiany osłony przegubu czyli odlączenie jej od skrzyni.Uszczelniacz na drążku zmiany biegów po jego rozłaczeniu wybija się lekko pobijakiem młotkiem i zmienia na nowy. Mam swój zapis że gniazdo uszczelniacza na drążku warto odtłuścić i posmarować silikonem.W moim przypadku pomogło bo olej wyciekał przy drążku zmiany biegów. Musisz zajrzeć pod spód samochodu i wtedy zobaczysz skąd się sączy olej.Chyba że skrzynia od 110 jest innej konstrukcji.Pozdrawiam.
  
 
Przepraszam ale jak to się pisze właściwie zimering czy simmering
  
 
Te zimeringi czy simmeringi to można samemu wymienić w silniku czy to lepiej do fachowca. Szczególnie interesują mnie te od strony aparatu zapłonowego. I poproszę o małe co i jak.
  
 
Po polsku uszczelniacze.Jak odkręcisz aparat zapłonowy i go wyjmiesz to od strony silnika na jego wałku jest sprężynka a pod nim kołek. Wybijasz kołek i po zdjęciu kopułki oraz odłączeniu podciśnieniowego regulatora wychodzi cały wkład. Uszczelniacz jest na wałku pod czujnikiem Halla / bezstykowym/. Wymiania się go łatwo. Przy okazji radziłbym też wymianę oringa który jest w rowku wokół podstawy wchodzącej w kadłub. Z tego miejsca też może się sączyć olej.Jeżeli aparat zapłonowy w środku pod kopułką jest suchy a olej się sączy pomiędzy kadłubem aparatu zapłonowego i silnikiem to właśnie wina oringa. Zmienia się bardzo łatwo bo nie trzeba rozbierać aparatu tylko go lekko wysunąć. Po całej operacji trzeba ustawić ponownie zapłon.Średnio uzdolniony właściciel Samary może to wykonać samemu.Przerobiłem to rok temu.
  
 
Nie jestem pewien, ale to pewnie pisze sie simmering
  
 
Cytat:
2005-04-04 21:23:13, skatad pisze:
Po polsku uszczelniacze.Jak odkręcisz aparat zapłonowy i go wyjmiesz to od strony silnika na jego wałku jest sprężynka a pod nim kołek. Wybijasz kołek i po zdjęciu kopułki oraz odłączeniu podciśnieniowego regulatora wychodzi cały wkład. Uszczelniacz jest na wałku pod czujnikiem Halla / bezstykowym/. Wymiania się go łatwo. Przy okazji radziłbym też wymianę oringa który jest w rowku wokół podstawy wchodzącej w kadłub. Z tego miejsca też może się sączyć olej.Jeżeli aparat zapłonowy w środku pod kopułką jest suchy a olej się sączy pomiędzy kadłubem aparatu zapłonowego i silnikiem to właśnie wina oringa. Zmienia się bardzo łatwo bo nie trzeba rozbierać aparatu tylko go lekko wysunąć. Po całej operacji trzeba ustawić ponownie zapłon.Średnio uzdolniony właściciel Samary może to wykonać samemu.Przerobiłem to rok temu.


Skatad spadasz mi z nieba czy innego dobrego miejsca
Tego potrzebowałem.
A uszczelniacze z drugiej strony silnika na wale i wałku. Tez takie proste czy to wyższa szkoła.
  
 
Cytat:
2005-04-04 21:26:28, krycho pisze:
Nie jestem pewien, ale to pewnie pisze sie simmering



A mi się wydawało że się pisze zimmering tak
  
 
To zależy.Jakwymienisz u fachowca to zawsze możesz do kogoś pujść z reklamacją jak sam zrobisz to mij pretensje do siebie.Ja robiłem głowice u fachowca po 3 tyś km zaczeła palić na siwo.Diagnoza poszły uszczelniacze zawórów dlaczego bo był H......owe.
Wymiana gratis koszt 14 zł za komplet.
  
 
Witaj Grzesiu. Simmeringi na przodzie pod paskiem rozrządu - bardzo ważne dla trwałości paska. Wymiana prosta możliwa pod blokiem dwukrotnie przećwiczona.Koszt uszczelniaczy niewielki - ważne aby kupić dobrej jakości. Kupiłem włoskie chyba Cortexo.Dwa jednakowe chyba.Wymiana: zdjąć prawe przednie koło, zdjąć osłonę paska zębatego, ustawić znaki na górnym kole i na wzierniku skrzyni dokładnie wg istrukcji. Zdjąć pasek klinowy i odkręcić koło pasowe, poluzować napinacz i zdjąć pasek. Przy większym przebiegu wymienić napinacz i pasek bo jedna robota.Odkręcić śrubę trzymającą górne koło/ trzeba je zablokować/ i zdjąć oba koła zębate.Masz wtedy dostęp do obu uszczelniaczy. Delikatnie wydłubać je wkrętakiem. Ja wbijałem wkrętak w uszczelniacz i wyciągałem go. I tak 2 razy. Nowe uszczelniacze posmarować olejem / cieniutko/ i wcisnąć w otwory na wałkach.Przydałaby się rurka o średnicy dopasowanej do uszczelniacza ale postukując po obwodzie przez tępo zakończony pobijak ostrożnie wbijasz uszczelniacze na swoje miejsce. Wycierasz dokładnie po pracy. Ja używam później do tego polskiego środka do mycia silników Detersil. Po opryskaniu wszystkich elementów spryskiwaczem jak do okien po 2 minutach spłukuję zimną a lepiej ciepłą wodą. SZprzęt jest odtłuszczony i taki ma być. Niewielka ilość mgły olejowej rozwala pasek zębaty. Musi być SUCHO bez oleju. Póżniej składasz wszystko w odwrotnej kolejności pilnując aby nie zgninął Ci klin na kole pasowym. Po założeniu nowego paska i napinacza napinasz pasek wg instrukcji i sprawdzasz czy nie przestawiły się znaki ustawcze. Na górnym kole znak na wysokości krawędzi blachy a dolne sprawdzasz w okienku skrzyni. Instrukcja zaleca pełny obrót silnikiem i ponowne sprawdzenie znaków. Jeżeli coś nie tak to zwalnia się napinacz i ponownie zakłada pasek. Jak zrobisz sam to wiesz co zrobiłeś. Znaki się pokrywają co do 1 mm. Osłonę zakładasz po jej oczyszczeniu. Silnik Samary 1500 jest bezkolizyjny. Przeżyłem rozerwanie paska bo puszczał mi uszczelniacz i nic się nie stało. W silniku 1300 już jest gorzej.W razie pytań wal maila.Dla poprawy samopoczucia spytaj się mechanika ile kosztuje wymiana czyli robocizna.KOszt części niewielki a po zmianie masz 75TKm spokoju
  
 
Ja za wymianę dwóch dolnych simeringów w 2107 zapłaciłem 50zł zebym miał jak to zrobić zrobił bym sam,Ale teraz juz wiem
  
 
Cytat:
2005-04-06 20:55:01, skatad pisze:
Witaj Grzesiu. Simmeringi na przodzie pod paskiem rozrządu - bardzo ważne dla trwałości paska. ... .KOszt części niewielki a po zmianie masz 75TKm spokoju


Rzetelnie napisane. A ten status sympatyka to tak bo fajniej niż klubowicz.