Jak wrażenia po artykule?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Przeczytałem dziś ten artykuł o omach w auto świecie.Generalnie nic nowego nie wniósł po za przyklepanymi sprawami znanymi nie od dzis. Jako ciekawostke moge dodac , że tym razem jako mniej żwawy potraktowali silnik 2 l 16 zaworowy a nie jak poprzednio moj 8 zaworowy.Reasumujac nic nowego po za tym ,że strach jezdzic omą b do 1997.
pozdrawiam
zupper
  
 
Mam Ome A , CZY MAM SIĘ JUŻ BAĆ ???
  
 
z tymi modelami to już raz któryś słysze.Ja mam 94/95 carawana i sladu rdzy nie ma ale u opla w hamburgu widzialem 97/98 jak po pustynnej burzy wiec nie biore tego do siebie...
Pozdrawiam
  
 
Witam.
Po przeczytaniu tego artukulu doszedlem do wniosku, ze to ja chyba jestem jakis psychiczny. Od kilku juz lat pisza to samo w tych magazynach( chyba juz 4 raz zblizona tresc) , a ja za kazdym razem sie denerwuje. Kupuje z nadzieja ze sobie poprawie humor tymi wypocinami. Nie wiem po co jak i tak jestem (mimo tego co napisza) bardzo zadowolony z Omci (95r) i wiem swoje. Ulzylo mi.
pozdr
  
 
" strach jezdzic omą b do 1997 " - jakoś chyba nie rozumie tego zdania :] .
  
 
no ja mam z 94r i smiga jak najeta, tylko paliwo lac i jezdzic
  
 
Jak widać takie durne artykuły piszą antyfani BESTII
  
 
heh facet sie podpisał imieniem i nazwiskiem wiec mozna wyciagnac konsekwencje
Ps. PS. są 2 takie same wątki, moze by właczyc ten do pierwotnego?
  
 
Cytat:
2005-03-21 19:24:11, jon pisze:
" strach jezdzic omą b do 1997 " - jakoś chyba nie rozumie tego zdania :] .


artykuł dotyczył omegi b a wynikało z niego że modele do 1997 są bardzo ustarkowe i polecają te wzwyż.
  
 
Ciekaw jestem czym gość jeździ ?, napewno nie Bestją bo zdanie by zmienił . Niestety życie jest tak pokręcone że wiadomo jakie auto ma być lepszy przed ukazaniem sie artykułu a w szczegulności jak robią poruwnanie . Ja myślę że to kwestja ewentualnej sztuki ferelnej każda firma ma takie autka tylko nie mówi się tego .Szkoda mówić ja wiem swoje moja A jest ok .
  
 
Nie zachowujcie się jak skrajni ortodoksi. Każdy samochód ma wady i zalety - podobnie jak każdy artykuł w gazecie. Macie swoje zdanie i dobrze. Artykuł olejcie i po sprawie. Szkoda nerwów.
  
 
To kombi na zdjęciach ,pomimo że poniżej 07.97 i brak kilku gadżetów np.kilmatronic,TC jest bardzo ładne.Tym bardziej że zdjęcia nie są stare (lipiec 2004).
A tak pozatym to spora częśc art. to prawda.Choc nie rozumię dlaczego niby po 97 wyeliminowano pękające paski
  
 
Cytat:
2005-03-22 13:17:27, PEPE pisze:
To kombi na zdjęciach ,pomimo że poniżej 07.97 i brak kilku gadżetów np.kilmatronic,TC jest bardzo ładne.Tym bardziej że zdjęcia nie są stare (lipiec 2004). A tak pozatym to spora częśc art. to prawda.Choc nie rozumię dlaczego niby po 97 wyeliminowano pękające paski



jakie paski?
to jeszcze jekieś paski pekają?
  
 
Chyba szelki temu co pisal pękły
  
 
Panowi każdy pasek kiedyś pęknie jeżeli we wlaściwym czsie się go nie wymieni

Pozdro z Suwałk k27
  
 
Niestety z paskami rozrządu to prawda .
Mojej siostrze w dwu letniej kiedyś omedze pęknoł pasek na autobanie przy stanie licznika 50 tyś . Nic tylko płakać
  
 
Złośliwość rzeczy martwych .Mi rozleciała się rolka napinacza ,silnik
miał przejechane 75 tys.
A tak na marginesie 120 tys na pasku to chyba przesada.
Radził bym wymieniać po 60 tys ,a nie jak podaje książka ALLE MOTORE 120.000km.
  
 
Ktoś kto napisał ten artykuł najprawdopodobnie nawet nie siedział w żadnym Oplu. przejrzał archiwa innych gazet, dopisał coś czego nie można nazwać prwdą i powstał artykuł. Wiec radze nie przejmować się nie poważnym artykułem.
I TAK OMA NAJLEPSZE AUTO JEST....
  
 
szczęście że mnie pasek nie pęknie nigdy niema to jak łańcuch rozrządu a pismaki jak zwykle nie bardzo wiedzą co piszą mechanicy maja problemy z opiną o autach a co dopiero ktoś co wie gdzie jest korek wlewu paliwa i ewentualny warsztat (serwis)
  
 
oma ma troche wad, to fakt. Ale nigdy w życiu nie zamienił bym swojej omy na jakiąś Pande tak mocno lansowana przez Auto Świat. Przeciez to auto? (lepiej taczaka) jest tak nied opracowana że oma to prz niej złoto. A tu panda zostaje autem roku! Ci redaktorzy chyba faktycznie nie testują aut.
Mamy w pracy taką taczke, jeżdzi się tym tragicznie zero komfortu, ba w wyposażeniu seryjnym nie ma uwaga!! popielniczki (model z tym nowym silnikiem Diesla). To coś kosztuje 30tyś
tak ze panowie sprzeadwaję omy i do salony po nowa pande lub Dacie logan...