MotoNews.pl
  

To jak-zmieniamy juz opony?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
tak sie zastanawiam...za oknem pogoda niczego sobie,mozna by juz chyba letnie kolka zalozyc?
przed swietami nie zmienilem bo costam jeszcze w tv strasza ze przymrozki beda..
jak myslicie?lepiej jeszcze poczekac czy juz mozna aluski zakladac?
dzieki
pozdrawiam
  
 
Śniegu już nie będzie
Ja już pomykam na aluskach
  
 
ja na alusach juz pomykam od tygodnia.nieboj nic zakladaj letnie
  
 
Ja juz ze 3 tygodnie na letnich smigam
  
 
A ja właśnie dzisiaj po południu wymieniłem - jaka jazda i od razu lepiej się wygląda
  
 
ja juz dawno zmieniłem... nawet mi z lewarka zleciał jak zmieniałem.. niestety, na szczescie duzych szkód nie narobiłem
  
 
ja bede twardziel , jak juz pisalem pewnie w 30 innych watkach ja nie zmieniam kół dopoki nie polataja nz grubsza dziur...zimowki i tak juz zjezdzone wiec mozna je dojezdzic do konca
  
 
Ja byłem zmuszony zmienic przed swietami.. zimówki z przodu spaliłem sobie kiedys jak sie przykopałem na sniegu. Dokopałem sie do asfaltu i bieznik sobie poszedł na spacer... po kilku tyg wyszły bąble... wiec musiałem przełozyc.. bo strasznie trzeslo kierownica. Teraz jest cisza... zadnych kołysanek przy 30-50km./h
  
 
Ja od tygodnia śmigam na alusach
  
 
Cytat:
2005-03-30 23:39:44, -JACO- pisze:
Ja od tygodnia śmigam na alusach



Jaco, nie nabijaj sobie postow
  
 
Jeszcze kilka dni... W nocy jest ślisko
  
 
Ja zmieniłem przed świętami.
Moze tych przymrozków juz nie będzie ....
  
 
ja już zmieniłem
  
 
no to wiekszoscia glosow zostalo przeglosowane
w weekend zakladam letnie kola
dzieki
pozdrawiam
  
 
A gdziesz wam się tak spieszy. Rozumiem pośpiech w wypadku zmiany z letnich na zimowe, ale odwrotnie? No chyba, że 190 km/h po mokrej drodze jeździcie.
  
 
A ja jestem twardziel!
Czekam jeszcze ze dwa tygodnie.
Często bywało tak, że jeszcze w kwietniu padał śnieg.
  
 
Cytat:
2005-03-30 23:53:41, QLogic pisze:
Jaco, nie nabijaj sobie postow





Ja musiałem zmienić przed buuumem na podmianki.

Sąsiad poza scisłym sezonem wyważa mi i wymienia za freee.
  
 
Też czekam, nie wyznaję zasady : "no risk no fun"
  
 
Cytat:
2005-03-31 10:04:37, kisztan pisze:
A ja jestem twardziel! Czekam jeszcze ze dwa tygodnie. Często bywało tak, że jeszcze w kwietniu padał śnieg.


Ja też czekam, dotąd aż kupie w końcu te nowe gumy, bo nie mam co założyć tak na zawołanie. Teraz rano jeszcze mrozi i jest ok, ale po południu jak przygrzeje to huk straszny i jazda też kiepska i lecą zimówki
  
 
Wlasnie... co Wy sie tak spieszycie z ta zmiana kapci
ja jeszcze codziennie rano zeskrobuje lud/szron z szybek i na termometrze w esperaku mam ok -5 C...
Tak ze w takich warunkach letnie gumki sa takie jakas plstikowe troche...