Napinacz paska klinowego.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.
Chcialbym wymienic pasek klinowy (ten od alternatora i pompy wspomagania) tylko nie wiem jak zluzowac napinacz.
Jesli ktos z Was cos takiego robil to bede wdzieczny za sugestie.
Interesuje mnie tez naciagniecie go ponownie.
Pewnie sprawa nie jest wyjatkowa skomplikowana - mam nadzieje.
Z gory wielkie dzieki.
  
 
Temat ciekawy, bo w moim piszczy okrutnie przy ruszaniu jak postoi przez kilka godzin. Podczas wymiany rozrządu gościu mi naciągnął i był spokój przez 2 tygodnie.
  
 
w espero 1.8 i 2.0 nic sie nielusuje, napinacz sie sam reguluje za pomącą sprezyny, ja go luzuje w en sposób że jest tam takie wybrzuszenie w które idealnie pasuje klucz 19, biore płaski klucz zakładam i w lewą strone pcham, no i w ten skomplikowany sposób zdejmuje pasek, jak go później chce złożyć to napinacz pcham w prawo zakładam pasek na koła pasowe no i puszczam napinacz

mam nadzieje że opisałem wszystko jasno
  
 
ja w 2.0 odkrecalem caly napinacz...tez dosyc prosto poszlo
  
 
Wielkie dzieki Wiktor_.
Teraz wszystko jasne.
  
 
Cytat:
2005-04-11 09:26:03, iampinki pisze:
ja w 2.0 odkrecalem caly napinacz...tez dosyc prosto poszlo



no ale poco odkrecac, jesli normalne zdiecie zajmuje 1 min, tak jak ja napisałem jest najprosciej i najkrucej
  
 
Faktycznie poszlo bardzo sprawnie. Ale co za ironia.
Wczoraj jadac z pracy ducha wyzional alternator.
Zaczal robic HRRRRRRR HRRRRR - az strach bylo odpalac pozniej silnik. Na szczescie bylo to juz blisko garazu i jakos sie dotoczylem.
Wymontowanie alternatora - spora godzinka. Wczesniej trzeba zdemontowac caly dolot powietrza i wyciagnac wentylator od nawiewu.
Dzisiaj bede rozbieral alternator i zobaczymy co dokladnie polecialo. Ale pewnie lozysko. Zastanawiam sie czy da sie je wymienic. Cos na pewno bede rzezbil. Jak sie nie uda to trudno. Ale warto sprobowac.
  
 
łozysko da sie wymienic, jedno kosztuje ok 5 zł to mniejsze a drugie chyba 11
nawet gdzies na forum ktos mi podawał numery tych łożysk,
  
 
Tak - podawal. Tyl - 6000, a przod - 6203. Ale w serwisowce nie ma o tym ani slowa. A karty katalogowe nie uzwgledniaja w ogole tego lozyska z przodu.
Dzisiaj zabieram sie za wymiane.
Pozdrawiam

  
 
chodzi o to chyba ze w serwisie niewystepuje samo łożysko tylko trzeba wymienic czesc obudowy... ktos tak kiedys napisał ale niewiem jak jest naprawde, ja kupiłem łożyska rozebrałem alternator i wymieniłem, przy rozbieraniu uważaj bo wewnątrz jest taka plastkikowa obudowa/osłona najpierw trzeba ja wyczepic przed rozebraniem alernatora bo w innym przyadku jej mocowania popekaja, bedziesz widział na zewnetrznej obudowie alteranatora takie małe pypki plastkikowe które trzeba wycisnąć,

Pozdrawim
Wiktor
  
 
Dzieki Wiktor_ za wszystkie rady.
Odezwe sie i podziele sie wynikami swojej pracy.
Pozdrawiam.
  
 
No- lozyska wymienione. Auto chodzi teraz bardzo cicho. Pracy troche bylo ale efekt jest bardzo dobry. Warto bylo sie pomeczyc ciut. Chyba zaczne unikac mechaniorow. Nie ma to jak sobie samemu cos zrobic. Pod warunkiem ze sie da rade i nie wymaga to specjalnego sprzetu.
Pozdrawiam