Stłuczka

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Heja.
dzis miales swoja pierwsza stłuczke, klientka ruszala z chodnika na ulice, i chyba nawet nie spojrzala w lusterko czy cos jedzie, i boom, nie wyrobilem jej piekne alfa romeo zostalo pieknie potluczone

drzwi jej wgniotło na jakies 20 cm tak bardzo ze nawet niemozna ich zamknac
... a w moim scoupe'ku tylko troszke porysowany zderzak (rzadnego pękniecia) i kilka rys na masce i troche porysowany migacz, az sie zdziwilem ze hultaj tak ladnie z tego wybrnal

wina oczywiscie jej, dali jej za to 500 zl mandatu, stracila znizki ac i zamiast wyklepac drzwi chce kupic nowe

i teraz pytanie do was, jak myslicie , ILE KASY MOGA MI DAC z jej OC na "naprawe"? biorac pod uwage ze migacz do scoupe bardzo trudno dostac, i co ze zderzakiem? co najlepiej powiedziec w jej ubezpieczalni by dali mi jak najwiecej . hehe

za kilka bede jechał upomniec sie o swoje wiec chcialbym wiedziec na czym stoje,
Koles powiedzial ze okolo tysiaka ... czy to mozliwe?

jutro zrobie foty to bedzie mozna blizej oszacowac straty

Czekam na "pozytywne" odpowiedzi

  
 
straty szacuje rzeczoznawca powołany przez firmę ubezpieczeniową.Masz do wyboru :

1.Naprawę auta w serwisie lub innym zakładzie,zapłacenie i
przedstawienie rachunków - oczywiście po oględzinach
rzeczoznawcy
2.Wycenę (kosztorys) sporządzony wg. rzeczoznawcy- jeśli się na
niego zgodzisz, wypłaca ci kwotę w nim wymienioną - nie
polecam bo to mogą być śmieszne pieniądze. Kosztorys jest sporządzany na podstawie "ogólnopolskiego" programu i we wszystkich firmach ubezpieczeniowych jest ta sama baza cen części. Dla przykładu : tłumik do Suzuki GSX600F z 1995r (nowy) wyceniają na niecałe 800zł - oryginał kosztuje 2500 itp.

w tarkcie oględzin auta zwróć uwagę jak kwalifikuje ci uszkodzone części - czy do wymiany, czy do naprawy. Najlepiej jak będzie najwięcej do wymiany.
  
 
Gdzie byla ubezpieczona???
moja lantra tez wygladala super po wjechaniu corsy w moj tyl ale pod spodem popekane wsporniki...zajrzyj pod zderzak
1000 to minimum dobrze bybylo zobaczyc jak ze zderzakiem czy zaczepy nie urwane a jak nie to lekko urwac i znowu do przodu pozatym wrzuc zdjecia..cos bedzie mozna wiecej powidziec (pracuje w firmie ktora zajmuje sie likwidacja szkod )
  
 
klientka ubezpieczona byla w Compensie, jesli to ma jakiekolwiek znaczenie piszcie piszcie
  
 
jesli chodzi o naprawe to odpada, chce tylko zyskac na tej stluczce, bo auto po wakacjach i tak przechodzi gruntowany remont , malowanko itd, wiec niewarto teraz robic .
i wlasnie to mnie smuci, ze m oge dostac 150 zita, a to nie cieszy
  
 
strzelaj jutro foty i sie okaze ile i co mozna wycisnac
  
 
Cytat:
2005-04-11 22:32:44, BANDITTO pisze:
pracuje w firmie ktora zajmuje sie likwidacja szkod



to mu podpowiedz która droga w uzyskaniu odszkodowania jest korzystniejsza.
  
 
nie jestem rzeczoznawca ale musialbym zobaczyc zdjecia, przypuszczam ze raczej kasa z rachunkow czyli naprawa w ASO odpada bo stwierdza ze to szkoda całkowita ( chodz na szkodach całkowitych tez mozna zarobic ) nie wiem jak to jest w Compensie bo moja firma likwiduje dla innych ubezpieczalni, raczej w gre wchodzi wycena, najlepiej zglos szkode, niech rzeczoznawca obejrzy niech zrobi ocene tech. wtedy popros o kopie i zrob skan i wyslij do mnie z danymi auta, dam to swoim rzeczoznawcom i zobaczymy o co bedzie mozna walczyc...


jeszcze jedna wazna sprawa...rzeczoznawca nie bedzie sie brudzil, ani zagladal pod zderzak itd. jak zrobi ocene tech. to tylko zazwyczaj to co widzi. zrob kopie tej oceny tech. pojedz do jakiegos warsztatu zaprzyjaznionego, niech zdejma zderzak i zobacz czy czegos nowego tam nie ma, jak jest to tel. albo faks do compensy ze prosisz o dodatkowe ogledziny.

[ wiadomość edytowana przez: banditto dnia 2005-04-11 23:01:51 ]

[ wiadomość edytowana przez: banditto dnia 2005-04-11 23:03:02 ]
  
 
ok, a ile taka usluga rzeczoznawcy kosztuje? bo niechciałbym dokladac do interesu
i ze ledwo starczy mi na zamalowanie tego , i nie jako calego elementu tylko "punktowo" :/
  
 
holdon holdon ale dlaczego uwazasz ze mialbys placic za rzeczoznawce?? przeciez Ty jestes poszkodowany?? to TY zglaszasz szkode i to ich rzeczoznawca ma obowiazek obejrzec Twojego hultaja i zrobic ocene tech. o ktorej kopie grzecznie poprosisz
  
 
Cytat:
2005-04-11 22:56:22, BANDITTO pisze:
jeszcze jedna wazna sprawa...rzeczoznawca nie bedzie sie brudzil, ani zagladal pod zderzak itd. jak zrobi ocene tech. to tylko zazwyczaj to co widzi



moim zdaniem właśnie po to jest rzeczoznawca i ma się ubrudzić. Przestańmy w końcu traktować ludzi którzy od tego są jak święte krowy. Jak przyjdzie na ocenę - to zmuś go do bardzo dokładnego obejrzenia twojego samochodu - najlepiej wcześniej spisz sobie dokładnie uszkodzenia. Nie dajmy się zwariować - on nie przychodzi na imieniny.
  
 
Cytat:
moim zdaniem właśnie po to jest rzeczoznawca i ma się ubrudzić. Przestańmy w końcu traktować ludzi którzy od tego są jak święte krowy

to powiedz to setkom tysiecy ludzi ktorzy mieli i maja szkody, pewnie ze on od tego jest ale czy tak jest?? czlowiek nie doswiadczony ktory ma stluczke chce jak najszybciej naprawic auto , przyjezdza do takiej ubezpieczalni, wychodzi do niego Pan rzeczoznawcza ladnie i czysto ubrany..podotykal pospisywal i koniec! czlowiek sie cieszy bo gosciu po notowal znaczy sie dlaniego zanotowal widoczne usterki i koniec. wizja wyplaconych pieniaznkow na naprawe juz krazy, wiem cos o tym! znam to z obserwacji...i tego jak mnie traktowali sadzac ze nie mam o tym pojecia! przestrzegam go jak moze byc, pewnie moze przyjsc Pan rzeczoznawca ktory bedzie mial 45 lat i bedzie kochal to co robi i zajrzy wszedzie ale nie wierzmy ze ubezpieczalnia pomoze! wrecz przeciwnie bedzie utrudniac.


[ wiadomość edytowana przez: banditto dnia 2005-04-11 23:22:40 ]
  
 
no ok, masz racje, ale nawet jesli to jest rzeczoznawca od nich, patrzy co i jak, wycenia to, i raport daje odrazu im, wiec tak jak mariogr powiedzial, to groszowe sprawy, zreszta zobaczycie jutro jak wrzuce foty, troche sie sprawa rozjasni,
tymczasem mowie Wam dobranoc troche mnie ten wypadek zmeczyl, bo musialem czekac na policje z 1,5 godziny po 10-cio godzinnej pracy

pozatym klient ktory byl z ta babą, wmawial mi ze to moja wina itd, i nie chcial wzywac policji, czyli gdybym mu uwierzył ; pierwszy wypadek to troche przestraszony bylem i nie myslalem racjonalnie; to bym sie ladnie wpakowal i musialbym zaplacic za nowe drzwi do alfy ...pozniej sie jednak okazalo ze allianz ( tam jestem ubezpieczony) wymaga przy nawet najmniejszej stluczce ) przyjazdu policji, a z kolei Policja stwierdzila ze nie sa "sługasami" firm ubezpieczeniowych, wiec ciekawe jak to wygląda w rzeczywistosci az jutro zadzwonie i sie zapytam

Dobrej nocy życze

dzieki za odpowiedz. mam nadzieje ze jutro bedzie czesc dalsza
  
 
i Co o tym sadzicie? dzis koles to zobaczyl i stwierdzil ze niewarto wogole isc do nich, szkoda czasu itd, ale jednak chyba musza dac tyle kasy zeby chocby starczylo na realny remont tego. aaaa i jeszcze nad migaczem jest tez kilka wiekszych rys, ktorych nie widac na fotach. czekam na opinie, pozdr



  
 
http://freezer.za.pl/z3.jpg
  
 
ehh nie chce wyslietlac obrazow, wiec podaje linki:

http://freezer.za.pl/z1.jpg
http://freezer.za.pl/z2.jpg
http://freezer.za.pl/z3.jpg
  
 
dlaczego nie warto?nie rozumiem takiego podejscia..ktos uszkodzil Twoje auto nie z Twojej winy..masz prawo do odszkodowania, jesli i tak bedziesz go robic po wakacjach to co?nie przyda Ci sie jakis dodatkowy pieniadz??
  
 
Migacz jest w Lipniku bo mi Pan Mariusz mówił jak się pytałem o krokowy! Mają całego Scoupe(części ) z 93! Ja kupiłem całą przepustnice, krokowy, tps za 150 PLN! Zadzwoń niech wystawi na aukcje to sobie zobaczysz czy ci pasuje....
  
 
. ok. dzieki. to jutro jade do jej ubezpieczalni, spisalem wszystkie dane ktore potrzeba, jesli jest cos co moze sie przydac przy rozmowie to powiedzcie.
bo chyba nie warto rozwalac zderzaka od wewnatrz, skoro pózniej bede musial go naprawiac,
teraz jedynie bede chciał wytrzec ten zderzak i kolesie przykryja mi prowizorycznie to zatarcie, a lampy beda wyszlifowane, wiec nie ma sesnu kupowac nowych lamp, ale zamarzylo mi sie kilka nowych rzeczy do auta, a pieniedzy brak,
..i nagle nadazyla sie okazja ze moge cos za to dostac, to chce jak najwiecej heh
  
 
..pamietaj ze dopiero po ogledzinach mozesz to sobie naprawiac a kasa sie zawsze przyda..wiec warto to zglosic
pozdr