Tarcze hamulcowe poniżej wymiaru min.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!
Przy hamowaniu drżała kierownica więc stoczyłem tarcze na samochodzie za 80 zł. fachowiec zmierzył tylko jedną tarczę przed toczeniem i po przetoczeniu zostało 20 mm ale drugiej której nie zmierzył przed toczeniem zostało tylko 19mm.
Pytanie: czym może grozic jazda z tarczą poniżej wymiaru min?
Które tarcze mają wymiar minimalny 19 a które 20? ( jest podobno wybite na tarczy?)

corolla 1998/99 1332 liftback SB
  
 
istnieje mozliwosc zwichrowania tarcz.sa tacy co jezdza az z tarczy niewiele zostanie,jednak ja osobiscie uwazam ze to tatalna bezmyslnosc.sprawny uklad hamulcowy to nasze bezpieczenstwo.
  
 
w e11 minimalny wynosi 20
  
 
Mi się "udało" jeździć moją cariną do 24 mm. Myślałem, że mam tarcze o nominalnych 25 mm, ale przy wymianie okazało się, że nominał to 28 mm I na starych jeszcze hamowała tylko dostawała wibracji. Z tym bezpieczeństwem to racja. Jak będziesz miał minimum to wymień.
  
 
Cytat:
2005-04-19 19:34:34, marek1lan pisze:
Pytanie: czym może grozic jazda z tarczą poniżej wymiaru min?



Odpowiedź: w skrajnym wypadku pęknie - fajnie ?

Pozdrawiam
  
 
Albo klocek wypadnie!
  
 
a wtedy reczny na maxa i szybka redukcja na 1bieg )
  
 
Cytat:
a wtedy reczny na maxa i szybka redukcja na 1bieg


a raczej szukac jakiegos wolnego miejsca na drodze zeby w nikogo nie stuknac i nieradzil bym recznego na maksa ...
  
 
Cytat:
2005-04-21 09:47:45, Cromm pisze:
a wtedy reczny na maxa i szybka redukcja na 1bieg )


Tłoki wychodzą bokami bloku a skrzynia wysypuje się ulicę No ale w takim przyadku życie ważniejsze.
  
 
tylko niewiele osob tak naprawde potrafi tak trzezwo i szybko zareagowac a takiej ekstremalnej sytuacji. Pamietam ze kiedys majac opony Debicy VIVO to tak jakby sie mialo zepsute hamulce a raczej jak bym ich niemial )
  
 
A ja Ciebie wogole nie rozumiem, tarcza kosztuje 80 zl/szt nie warto kupic i zalozyc nowej nizeli toczyc... ?? wymiana to no problem kilka godzinek i masz po sprawie ?? a tak to narazasz siebie, co mi tak naprawde zwisa, ale co gorsza innych uzytkownikow tych drog... brawo inteligencji !!!
  
 
Wymiana to max 45min. koszt nie wielki, nie ma o czym gadać!

Wymiwniaj i tyle!

Pozdro.
  
 
Ja wymieniałem chyba z 3 godziny (2 dni), bo w tzw. międzyczasie urwałem grzechotkę i wykrzywiłem fajkę - musiałem kupić porządne pokrętło i nasadkę coby odkręcić mocowanie zacisku od zwrotnicy