Jak zniknąć Poloneza ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam mozliwosc kupienia zdezelowanego poloneza. tzw akwarium. Wlascielem jest moj wujaszek. Polonez poszedl by na czesci (np orginalnie przyciemnione szyby) a reszta pojechala by na zlom.

No i teraz moje pytanie: Co zrobic zeby nie placic za niego OC i/lub innych oplat? W poldku przeglad skonczyl sie okolo 4 lat temu no i OC rowniez i obecnie stoi i nikt sie nim nie interesuje.

Znalazlem na forum kilka watkow, dot. tego tematu ale sa raczej stare, moze cos sie zmienilo w naszym prawie (no raczej nie mam nadzieji ze na lepsze).
  
 
jak znalazłeś to tam się podłącz a nie rób dodatkowych wątków o tym samym i przez to bałaganu na naszym podwórku....


.... w imieniu Klubowiczów FSOAK prosi Robreg.
 
 
Wujaszek będzie musiał beknąć określoną kwotę za brak OC chyba.
  
 
Cytat:
Wujaszek będzie musiał beknąć określoną kwotę za brak OC chyba.



tak jest, teraz nie można sprzedać auta bez OC. ostatnio to przerabiałem. Najpierw kupiłem poldka bez OC na części a potem były właściciel dzwonił do mnie że może zabulić za to 3 tysiaki kary i żeby poprawić umowe , tzn zmienić date a on opłaci ubezpieczenie do tego czasu. A później, to nie wiem, ja powyciągam z niego klamoty, bude potne i na złom. nie rejestrowałem oczywiście. A jak się myle to niech mnie ktoś poprawi
  
 
Cytat:
2005-04-14 01:12:13, sova pisze:
tak jest, teraz nie można sprzedać auta bez OC. ostatnio to przerabiałem. Najpierw kupiłem poldka bez OC na części a potem były właściciel dzwonił do mnie że może zabulić za to 3 tysiaki kary i żeby poprawić umowe , tzn zmienić date a on opłaci ubezpieczenie do tego czasu. A później, to nie wiem, ja powyciągam z niego klamoty, bude potne i na złom. nie rejestrowałem oczywiście. A jak się myle to niech mnie ktoś poprawi


Byloby dobrze postarać się jednak o zaświadczenie z auto-kasacji, że auto zezłomowane. Bo mają wyszukiwać tych co nabyli auto, a nie płacą. Wystarczy im zawieźć tabliczkę znamionową z nadwozia i "załącznik". Tu niedaleko wystarczy załącznik150.
  
 
Cytat:
2005-04-13 23:55:09, Lukasz_M pisze:
Mam mozliwosc kupienia zdezelowanego poloneza. tzw akwarium. Wlascielem jest moj wujaszek. Polonez poszedl by na czesci (np orginalnie przyciemnione szyby) a reszta pojechala by na zlom. No i teraz moje pytanie: Co zrobic zeby nie placic za niego OC i/lub innych oplat? W poldku przeglad skonczyl sie okolo 4 lat temu no i OC rowniez i obecnie stoi i nikt sie nim nie interesuje. Znalazlem na forum kilka watkow, dot. tego tematu ale sa raczej stare, moze cos sie zmienilo w naszym prawie (no raczej nie mam nadzieji ze na lepsze).


Wujaszek musi zapłacić OC zanim auto sprzeda lub zezłomuje. Potem resztę ubezpieczenia można wycofać. Ale najlepiej to znaleźć umowę sprzed 4 lat że auto sprzedane juz dawno.
  
 
Cytat:
2005-04-14 01:12:13, sova pisze:
tak jest, teraz nie można sprzedać auta bez OC. ostatnio to przerabiałem. Najpierw kupiłem poldka bez OC na części a potem były właściciel dzwonił do mnie że może zabulić za to 3 tysiaki kary i żeby poprawić umowe , tzn zmienić date a on opłaci ubezpieczenie do tego czasu. A później, to nie wiem, ja powyciągam z niego klamoty, bude potne i na złom. nie rejestrowałem oczywiście. A jak się myle to niech mnie ktoś poprawi


Mogą Cię scigać. Poprzedni właściciel powiadomi przecież o sprzedazy zarówno wydział komunikacji jak też i ubezpieczyciela. Jeśli data sprzedaży została wpisana poźniejsza niż 31.12.2003 to ten ostatni upomni sie za okres kilku czy kilkunastu miesięcy (tj. od dnia zakupu) o swoje - właśnie Ciebie. I bez znaczenia jest w tym przypadku fakt nie przerejestrowania auta na siebie. Wiec jesli na umowie podałeś swoje prawdziwe dane, to mozesz miec przechlapane. Mowiąc wprost - dałeś się wrobić w wała - cały ten przeklęty problem spadł na Ciebie jeśli popisałeś się pod wsteczną umową.

[edit clear]

[ wiadomość edytowana przez: Mrozek dnia 2005-04-14 18:39:18 ]
  
 
[edit clear]

[ wiadomość edytowana przez: Mrozek dnia 2005-04-14 18:40:02 ]
  
 
ej, zrobcie z tego watek ktylko dla klubowiczow, bo jeszcze jakis praworzadny pajac to przeczyta!
  
 
Cytat:
2005-04-14 08:50:56, PACAN pisze:
ej, zrobcie z tego watek ktylko dla klubowiczow, bo jeszcze jakis praworzadny pajac to przeczyta!


Pagan - i ty się tym przejmujesz ? Ja tylko zacytuję formułę która zwalnia Ciebie i mnie z obowiązku wpływania na treść zamieszczanych postów na forum publicznym:

Komentarze, oceny a w szczególności posty na forum są własnością ich autorów. MotoNews.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść
  
 
wiesz, jest pewna grupa zawodowa pozbawiona poczucia humoru i poprzez swoje zaburzenia emocjonalno egzystencjalne moze sie dopierdolic do wszystkiego majac w tym zadowolenie, ze sa mocni i wazni. tak naprawde to moga przynajmniej narobic zamieszania za tresci podejrzewajac, ze robia tu poniektorzy przekrety, a nawet, ze uzywa sie slow za 500zl. wiem w jakim kraju zyje i szybciej zajma sie sciganiem takich bzdur niz autentycznie powaznymi sprawami. ale coz, ja o tym wiem, ale inni...
  
 
Cytat:
2005-04-14 10:15:31, PACAN pisze:
(...) ale coz, ja o tym wiem, ale inni...


ja też o tym wiem, powiem więcej znam takie przypadki dlatego zawsze "ważę" słowa pisane na forum, za innych userów nie odpowiadam a tym bardziej nie cenzuruje ich wypowiedzi
  
 
z tym ze GDA nie cenzuruje ich wypowiedzi to sie NIE ZGADZAM - NASZE SZEFOSTWO KASUJE NIEKTORE WATKI I KASUJE NIEKTORYCH UZYTKOWNIKOW i TO JEST CENZURA PRZEZ WIELKIE P.

Rozumiem ze tak musi byc (chociaz wewnetrznie z tym sie nie zgadzam) ale to jest CENZURA a ja bardzo nie lubie HIPOKRYZJI
  
 
Cytat:
2005-04-14 10:49:50, Rys1977 pisze:
z tym ze GDA nie cenzuruje ich wypowiedzi to sie NIE ZGADZAM - NASZE SZEFOSTWO KASUJE NIEKTORE WATKI I KASUJE NIEKTORYCH UZYTKOWNIKOW i TO JEST CENZURA PRZEZ WIELKIE P.


Przepraszam że co Kasuje użytkowników ? Podaj przykłady prosze ? Cenzura ? - na palcach jednej ręki mogę ci wymienić posty które zostały wyedytowane i to nie z powodu mojego widzimisie
  
 
ostanio jakis koles wrzucil watek o oleju orlen, bo sie pytal o opinie, bo ma bmw i zalozyl teze, ze jezdzac polskimi samochodami jezdzimy na polskich olejach. zanim mu odpisalem temat zniknal. nie wiem czemu, ale jest mi wszystko jedno.
  
 
Cytat:
2005-04-14 11:15:24, PACAN pisze:
ostanio jakis koles wrzucil watek o oleju orlen, bo sie pytal o opinie, bo ma bmw i zalozyl teze, ze jezdzac polskimi samochodami jezdzimy na polskich olejach. zanim mu odpisalem temat zniknal. nie wiem czemu, ale jest mi wszystko jedno.


A proszę bardzo już odpowiadam:

temat został przesuniety na forum BMW na MotoNews.pl bo tam jest jego miejsce, a autor tematu został o tym powiadomiony i nie rościł pretensji

Tak wogóle Ryś - zapraszam do tematu "Tutaj możemy sobie wygarnąć ..." - chętnie tam odpowiem na wszystkie pytania Cię nurtujące
  
 
a nie prościej aby "wujaszek" jako właściciel oddał w papierach samochód na złom??
nic nie kupujesz OC .... co wy w tym OC??? kupujesz ( tylko po co ) , złomujesz , nawet nie rejestrujesz...

powyjmuj wszystko z samochodu, bude - lub to co z niej pozostanie oddaj zlom, dadzą Ci kwitek że zezłomowany i juz - a co z samochodu wyjmiesz to Twoja sprawa.

Jednak sa takie stacje które sobie życzą aby samochód byl kompletny, tnz miał 4koła, kawałem zawieszenia i takie tam... wieć najpierw sie popytaj czy same papiery wystarcza oczywiście z polem numerowym i juz

.... ale wy to macie klopoty.....
  
 
jednak pomysł z kupującą "martwą duszą" jest BOSKI!! i leprzy od papierkowej roboty ze złomowaniem
  
 
Wiecie co? Mnie to wkurza, ze w "tym strasznym ucisku", który mieliśmy za komuny mozna było z autem zrobić co się zechciało bez problemu. Wyrejstrować, potem zarejestrować, zrobić składaka i go zarejestrować itd. A teraz w podobno wolnym kraju są tak durne przepisy, że każdy normalny człowiek zmuszony jest do kombinowania. Sorki za OT, ale strasznie mnie to irytuje.
  
 
Cytat:
2005-04-14 12:49:19, polonezcaro pisze:
a nie prościej aby "wujaszek" jako właściciel oddał w papierach samochód na złom?? nic nie kupujesz OC .... co wy w tym OC??? kupujesz ( tylko po co ) , złomujesz , nawet nie rejestrujesz... powyjmuj wszystko z samochodu, bude - lub to co z niej pozostanie oddaj zlom, dadzą Ci kwitek że zezłomowany i juz - a co z samochodu wyjmiesz to Twoja sprawa. Jednak sa takie stacje które sobie życzą aby samochód byl kompletny, tnz miał 4koła, kawałem zawieszenia i takie tam... wieć najpierw sie popytaj czy same papiery wystarcza oczywiście z polem numerowym i juz .... ale wy to macie klopoty.....


Podstawowym kłopotem jest to, ze te zezłomowanie musiałoby być dokonane 4 lata wstecz - czego nikt normalny (tzn, złomiarz) nie bedzie firmował (bo sie naprawde nie da).
Kłopotem jest fakt ze oficjalne zezłomowanie samochodu (nawet jak doniesiesz tylko wyciete pole numeryczne) kosztuje zryczałtowaną sumke 100 zł + 22 zł vat - nikt Ci nie wystawi faktury za free.
Poza tym nie tak łatwo znaleźć złom, który wystawi kwit na same numery - czasem "nie da rady" bez większego kawałka samochodu - i nie wynika to z ich widzimisię, ale obwarowań prawnych, które rzczywiście podlegają kontroli (ochrona środowiska etc..)