| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
komandos_wlodawa POLONEZ 1.6GLI Włodawa | 2005-04-15 18:23:39 Witam wszystkich. Mam problem mianowicie....wczoraj wykreciłem swiece w celu sprawdzenia kompresji...co do czego kompresji nie sprawdziłem (wina przyrządu) ale powstał problem po wkręceniu świec i odpaleniu silnika zaczeło coś trajkotać w silniku tak jak by wpadło coś do cylindra i latało tam (stukało) przy dodawanu gazu nasila sie to...jednak po przygazówkach jakoś to sie zmiejszyło zaczeło mniej stukać aż ustalo no i pojeździłem wczoraj i dzisiaj normalnie aż do przed chwilą gdzie znowu zaczeło sie to samo...co to może być pomuszcie bo już mam przed oczami ściągnianie głowicy.. ( a może to coś innego zawur czy cus...??
Jestem pewny że do cylindra nic nie wpadło, wiec co może powodowac to stukanie? |
jarbar FORD ASPIRE Tychy | 2005-04-15 19:43:48 nie wiem dokładnie czy objaw byłby taki sam ale dokręciłeś świece dobrze ? może coś tam przedmuchuje pod którąś ? |
komandos_wlodawa POLONEZ 1.6GLI Włodawa | 2005-04-15 20:11:51 hmm na 99.9 procent jestem pewny ze nic nie wpadło.Dzisiaj wymieniłem świece bo i tak już musiałem to zrobić stare świece wygladały wporządku tak że raczej z nich też sie nic nie urwało...
co do zaworu to miałem na myśli że mugł sie podwiesić czy cuś nie wiem nie znam sie dokładnie ale dlaczego to ustepuje i sie pojawia po jakimś czasie? wydaje mi sie że gdyby coś wpadło to by sei tą działo naokrągło a nie tylko co jakiś czas...może sie myle nie wiem co mam robić.... |
![]() kwix Miłośnik FSO Astra I Kraków | 2005-04-15 20:25:47 No to moze to wogóle nie ma związku z odkręcaniem świec i tylko przypadkiem obie rzeczy się zbiegły. |
LifeGuard Miłośnik FSO Fiat 125p Personal E ... Warszawa | 2005-04-15 20:29:56 a moze źle wkręcona świeca i ma przedmuchy przez gwint. Mojemu kumplowi w polroverze mechanicy źle wkręcili świece i spieprzyli gwint i miał podobne objawy... |
Ramzes_II Lancia Kappa Dębica | 2005-04-15 20:39:46 Albo sie poluzowało koło rozrzadu - to duze tez ładnie stuka jak panewka a jak sie przegazuje to cichnie sprawdz to ! |
komandos_wlodawa POLONEZ 1.6GLI Włodawa | 2005-04-15 20:40:25
i jak sie to skończyło?? czy taką źle wkręconą świece i ten zwalony gwint można jakoś naprawic?? bo wydaje mi sie jdna świeca jakoś ciężej sie wkręcała ale jeszcze zobacze dokładnie |
komandos_wlodawa POLONEZ 1.6GLI Włodawa | 2005-04-15 20:44:43 chociaż d rugiej strony z tą świcą to myśle że też działo by sie to naokragło...
Ramzes_II - to może być to heh fajnie by było może sie obejdzie bez ściągania głowicy ) jutro pojade do znajomego mechaniora i sprawdze.I jest tak jak pszesz jak sie przegazuje to raz ucichnie na jakiś czas a puźniej znowu...i wydaje mi sie enajbardziej stuka jak puszczam noge z gazu... |
KiLeR Miłośnik FSO CC VK/E-36 318p Kozie Boby Zdrój ;) | 2005-04-15 20:56:10 Olo tak mial w evoIII, jak mu podkladka do kolektora dolotowego wpadla, a potem poszla do tloka. |
Ramzes_II Lancia Kappa Dębica | 2005-04-15 21:03:01
A potem ? tłok był zazbrojony stalą poza wkładką zeliwną ? ![]() |
LifeGuard Miłośnik FSO Fiat 125p Personal E ... Warszawa | 2005-04-15 21:06:54
miał gwintowany na nowo otwór w głowicy na swiece tylko taki wiekszy i w to wkręca się taki drugi gwint nominalny na świece... |
komandos_wlodawa POLONEZ 1.6GLI Włodawa | 2005-04-15 22:36:06 heh przed chwilą odwoże panne stuka zatrzymałem sie zgasiłem samochód odpalam przjechałem pareset metrów i nie stuka.Zatrzymałęm sie na parkingu przygazówka i wszystko ok zero stukania...co to za cholerstwo....aha i jeszcze jedno czemu jak gasze samochód to nei zawsze wskazówka od obrotka schodzi mi do 0 tylko stoi potem powolutku schodzi do 500 i staje jak pukne w tą osłone od zeegarów schodzi do zera...a wcześniej jak stukało po zatrzymaniu i zgaszeniu normalnie wskazówka opada do 0. Pewnie to nie ma zwiążku ale zauwązyłem tą zależność temu pisze ![]() |
komandos_wlodawa POLONEZ 1.6GLI Włodawa | 2005-04-15 22:38:44
Myśle że jak by coś wpadło to by pukało cały czas aż by sie wgniotło tak jak piszesz.A to raz puka raz nie...i to na dodatek raz głośniej raz ciszej....:-/ |
Hubiszon Caro 1.6 GLE + LPG Radom | 2005-04-16 12:08:37 Świece posiadają aluminiową podkładkę która podczas dokręcania ulega zgnieceniu i doszczelnia gwint (podobnie jak miedziana uszczelka korka oleju w misce) oraz skutecznie unieruchamia połączenie (na zasadzie podkładki spręzynowej).
Dlatego też wkręcanie z powrotem już używanej świecy (ze zmiażdżoną podkładką) jest nieporozumieniem, chociaż wiem że się to często praktykuje. Zmiażdżona podkładka nie doszczelni tak dobrze złącza oraz nie będzie stanowić "odsprężynowania". Stąd tylko krok do poluzowania gwintu, klekotania świecy i jej wyrwania. Również wkręcanie używanej świecy i próba siłowego doszczelnienia grozi zerwaniem gwintu na aluminiowej głowicy. Komplet świec Iskry to ok. 20 zł więc nie widze przeciwwskazań do częstej wymiany podczas tego typu kontroli/usterki. Wszak wymiana świec (ISKRA) powinna się odbywać co 10.000 km [ wiadomość edytowana przez: Hubiszon dnia 2005-04-16 12:21:28 ] |
komandos_wlodawa POLONEZ 1.6GLI Włodawa | 2005-04-16 12:36:28
Wczoraj wkeciłm kompet nowych świec- dalej to samo... ![]() |
Hubiszon Caro 1.6 GLE + LPG Radom | 2005-04-16 14:01:11 Nie potrafię ci pomóc.
Może jedź do chirurga ... mają takie malutkie kamerki które wsadza się w .......... no.... szuka się kamieni żólciowych na przykład
Ale poważnie. Spróbój odkurzaczem, tylko weź taki cienki wężyk jak od spryskiwaczy i przymocuj do rury plastrem albo czym, może zassiesz. Może obluzowało Ci się coś niekoniecznie związanego z silnikiem. Obcy element w komorze spalania tłucze raczej niemiłosiernie i przez cały czas |