Włamanie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
cześć wszystkim
już wielokrotnie pisaliście że ktoś sie włamał do Waszych essinek,
mnie to też spotkało dzisiaj wieczorem.
na szczęsie radio nie ukradł ale ... ? wyciągnął z wnęki dlaczego nie wziął czy SONY z odczytem cd go nie interesował, a może nie znalazł panela (bo wziełem go do domu)
... mam podejrzenie że chciał ukraść autko bo od bezpieczników osłona była ściągnięta ale czy można w ten sposób uruchomić silnik


[ wiadomość edytowana przez: Andrzej27 dnia 2005-04-18 15:46:31 ]
  
 
Może to jacyś gówniarze dle "treningu" się włamali. Albo ktoś ich przestraszył i dlatego nie wzieli radia.
  
 
tj tak miasteczko niewielkie bo 10 tys mieszkańców, wpada grupa na robotę robia dziesięć aut i spadaja nikt nic nie widział nikt nic nie słyszał, w tę noc tak było 10 zgłoszeń od poszkodowanych powiedzieli mi gliniarze.
taką teorie sobie stworzyłem że może chcieli buchnąć auto ale odstraszył ich bardzo niski poziom paliwa wskazówka jest wtopiona w rezerwę??
co Wy na to (...)
  
 
na wszelki wypadek zabezpicz auto
nawet w prosty sposób,a będziesz spał spokojnie.
  
 
No nie wiem, ale wydaje mi się, że poważni złodzieje nie kradliby samochodu wartego może 10tys. Raczej stawiałbym na gówniarzy albo na to, że chcieli buchnąć radio, a coś ich wystraszyło.
  
 
szkoda słów na takich ludzi
  
 
Cytat:
2005-04-18 16:46:34, map78 pisze:
No nie wiem, ale wydaje mi się, że poważni złodzieje nie kradliby samochodu wartego może 10tys. Raczej stawiałbym na gówniarzy albo na to, że chcieli buchnąć radio, a coś ich wystraszyło.


to nie ma znaczenia że wart jest 10tys pln, ukradną na części jak im są potrzebne albo zadzwonią że za 2tys pln oddadzą a i tak rozbiorą na kawałki
  
 
Zebrac takich sukin*******ów w grupe i kazać im dożywotnio myć i polerować nasze Essinki codziennie bez wytchnienia. Nie powiem , żeby wrzucic ich do rowu, podpalić i odlać sie na nich bo to ja, znając polskie prawo poszedłbym do paki, a nie taki parszywiec , który niszczy cudzą własność, pomimo, że zostałby on złapany na gorącym uczynku. Jak może pamietacie dobre rozwiązanie antykradzieżowe było zastosowane w którumś z odcinków Robocopa, gdzie gnoja, który dostał sie do auta zagazowywało urządzenie i przytwierdzało go na amen do siedzenia.
  
 
Nie licz na to, że łebasy auta nie ukradną, bo wolą radio. Jak się da uruchomić to pojeżdżą sobie, zatankują na krzywo i jak będą łaskawi to auto porzucą tylko z urwaną miską i rozwaloną skrzynią, ale mogą i podpalić, bo się filmów naoglądali, że ślady trzeba zacierać. To ci lepsi nie kuszą się na auta za 10 tys., chyba, że na części, ale biorąc pod uwagę stan wszystkich Essich /brak ocynku/, to raczej marne zyski.