MotoNews.pl
  

Wstrętna śruba!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
próbowałem: coca coli, płynu hamulcowego, nafty i wd 40 a śruba od amortyzatora (tył kombi) ani drgnie...acha...złamałem jedna nasadkę a oczkowy zaczyna się kręcic dookoła...
Co robić???
Czy dobry klucz nasadowy i 100 metrowa rurka załarwią sprawe???
  
 
można jeszcze przyspawać coś do tej śruby jak Ci objedzie klucz i róbowac wtedy
podstawa to dobre klucze, postukaj młotkiem w śrube może się zruszy
  
 
w ABSCARze cośmi napomknęli o tej śrubie... że często używaja szlifierek kątowych do "odkęcania" Nowa to koszt ~7PLN
  
 
u mnie przy wymianie też srube odcięliśmy
  
 

Klucz hydrauliczny z niejedną uwaloną nakrętką sobie poradził. Ale nie jestem pewien czy tam jest miejsce do podejścia.
  
 
majzel i mlotek jak nie pusci...
  
 
Uciąć ją jak nie chce puścić!!!! Żadnych skrupułów
  
 
podgrzac malpe palnikiem
  
 
A gdzie ta śruba? Jeszcze nei widziałem takiej co by się nie dała albo odkręcić albo urwać
  
 
no w końcu spręzynki wymienione.
Sruba ustąpiła po coca coli (kolejny raz), klusz stanley nasadowy i ok.0,8m rurka
  
 
A ja tm preferuje w takich przypadkach MIG-MAG
wtajemniczeni powinni wedzieć co mam na myśli