Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
![]() tomek-bieron opel kadett c '77 kraków | 2005-03-10 22:35:16 mam pytanko czy ktoś z was jeździł albo jeździ samochodem z turbiną na gazie?czy jakaś turbosprężarka wytrzymuje gaz?i jak sie to spisuje w normalnej eksploatacji?
za wszelkie info dziękuje |
maciekk1977 Skoda Favorit 135L białystok | 2005-03-11 17:04:44 hmmm tez o tym myslalem ale o sprezarce elektrycznej ![]() |
![]() DamianSz LPG User OPEL OMEGA B FL 2,5 ... Kędzierzyn - Koźle | 2005-03-11 19:51:15
A jaka to sprężarka ?? ![]() |
![]() budyn24 Escort Cabrio Rs2000 Warszawa | 2005-03-13 23:50:03 kumpel miał w subaru imprezie i mu tłoki powypalało i wymienił sobie silnik na 280 kM ![]() |
maciekk1977 Skoda Favorit 135L białystok | 2005-03-15 13:09:22
znalazlem na stronie skody http://felicia.autokacik.pl i oto przyklad E-TURBO: Sprężarka elektryczna jest daleko przyjemniejszym rozwiązaniem - nie obciąża silnika (prawie) i z przyczyn czysto technicznych nie zwiększa zużycia silnika i paliwa (wszystko w granicach rozsądku oczywiście). Prześwit nie jest potrzebny gdyż sprężarka mierzy ciśnienie na wyjściu i pompuje cały czas na tyle aby nie spadało poniżej atmosferycznego (praca jałowa, minimalne obciążenie), bądź powyżej pewnego zapotrzebowania uruchamia pełne obroty i spręża. Brak prześwitu daje następną korzyść - nie potrzeba kręcić bardzo szybko - komory sprężania są prawie szczelne! Nie trzeba więc skomplikowanego układu smarowania a podawanie powietrza jest ściśle zależne od jego zapotrzebowania i mocy. Silnik nie słabnie w żadnym zakresie obrotów a charakterystyka momentu obrotowego rozszerza się nieco. Praktycznie same zalety o ile nie mamy apetytu na drastyczne wzmocnienie silnika. Sam miałem przyjemność pracować z silnikami z taką modyfikacją. Opiszę może przykład - najlepsze moim zdaniem rozwiązanie na rynku za rozsądną cenę: TurboECharger firmy Turbodyne INC: Stopień sprężania 0.4 Bar przy poborze prądu 95 A (silnik do 1.5 litra). Średnica wewnętrzna 60 mm, technologia "szczelna" - bez prześwitu. Wzrost mocy (producent) do 30%, zmierzony (Rover 1.4) 26% wzrost zużycia paliwa - ok. 4 %. Czas montażu - 0.5 h. Czas regulacji i kalibracji - 0.5 h. Gwarancja 3 lata. Policzmy samemu teoretyczny wzrost mocy: - np. 10:1 sprężanie , +4 Bar w cylindrze, 40% wzrost mocy, ale zapotrzebowanie prądowe sprężarki ok. 100A *12V =1.2KW = 1.5 KM. Sprawność układu: silnik-alternator jest w granicach 30%, zatem potrzeba ok. 5 KM na zasilenie sprężarki (i te konie właśnie zwiększają zużycie paliwa o 4 %); moc końcowa układu powinna wynieść 103 KM (znamionowa Rover 1.4) +40% - 5KM =140 KM. Tyle teoria. Uzyskałem 131 KM. Ciut jakby gorzej ale... i tak nieźle (skądinąd po dalszych, prostszych modyfikacjach taki silnik uzyskuje 145 KM bez specjalnego wzrostu zużycia. A jaki ma moment obrotowy - miód! Jestem zwolennikiem tego rozwiązania dla wszystkich lubiących moc w granicach rozsądku. SEMITURBO: Dało się zauważyć po raz pierwszy w samochodach Toyoty i GM już w latach 60-tych. Pomysł układu zasilania powietrzem jest identyczny jak E-Turbo, tyle że moc sprężarki (a co za tym idzie - stopień sprężania) są bardzo małe, oraz szczelność komór jest mniejsza (mają niewielki prześwit lub działanie opiera się na łopatkach drabinkowych odśrodkowych - jak w starszych lub dużych suszarkach fryzjerskich - wówczas jest to semiturbo z prześwitem). Urządzenie działa tak, aby utrzymać stałe ciśnienie na wejściu przepustnicy, zbliżone do atmosferycznego. Opory filtra powietrza przestają być "widziane" przez silnik, a co za tym idzie, wzrasta szybkość i gęstość pobieranego powietrza. Zazwyczaj eliminuje się również czynnik tętnień i znaczny wzrost mocy a przede wszystkim szerokości dużego momentu obrotowego pochodzi od tego czynnika. Wydajność musi być dopasowana do silnika. Wzrost ciśnienia sprężania nie przekracza 3-5%. Układ jest wyjątkowo tani. Dobre układy semiturbo robi Toyota (a ściślej jeden z jej podzakładów), inne, tańsze pochodzą od Austerlitza (sprawdź ich serwer- dowiesz się coś więcej). Nie zwiększa zużycia paliwa a nawet nieco zmniejsza. Zużycie silnika również jest nieco mniejsze (patrz punkt: modyfikacje - zagrożenia). Uzysk na mocy nie przekracza 10% uwzględniając już wzrost pochodzący od zaniku tętnień (nie sumuje się). Poprawa char. momentu obrotowego jest natomiast znaczna. To czuje się w przyśpieszaniu, gdy obroty nie są wysokie. A kto jeździ cały czas na 5000? Przeróbka jest warta uwagi. i co wy na to ![]() |
![]() tomek-bieron opel kadett c '77 kraków | 2005-03-24 11:47:03 mówiąc szczerze to nie przekonuje mnie taka suszarka w układzie dolotowym,słyszałem o nich same złe rzeczy a przede wszystkim to że to wcale tak pięknie nie działa a wzrost mocy i momentu to farmazon,słyszałem że do gazu można założyć sprężarke typu volumex ale ona mi się nie zmieści ,jest to sprężarka mechaniczna napędzana paskiem od wału stosowała ją lancia i jeszcze kiilka innych firm w swoich prototypach,była też chyba dostępna u abartha do silników twin cam(DOHC),a wracając do tej elektrycznej to naprawde nie wierze dopuki nie zobacze,przy moich 50 KM powinienem uzyskać ok 68KM o ile dobrze zrozumiałem przelicznik,a 70 KM ma silnik w wersji sport z większymi zaworami dwugardzielowym gaźnikiem i wyższym stopniem sprężania,no było by fajnie ale nie mam przekonania,ile taki coś kosztuje? |
_Grzesiek_ Corsa B , był Senato ... Szczecin | 2005-03-28 10:50:15 Witam!
Na temat e-turbo już wiele pisano na innych forach.Jak zwykle zdania sa podzielone.Moim zdaniem: 100A można uzyskać z osobnego alternatora co nie jest łatwe, kłopoty z jego zamocowaniem.Większe spalanie paliwa to nie tylko straty mocy wynikającej z zasilania takiej sprężarki.A co ze większoną dawką paliwa do większej ilości powietrza?Przy gażnikach można regulować a co z wtyskiem?Zwłaszcza w starszych pojazdach. Ale tutaj można sobie poczytać jak ktoś sie zdecyduje ![]() |
![]() laska18 poznan | 2005-03-28 12:10:33 Ale ile takie E-TURBO albo KOMPRESSOR Kosztuje? |
![]() Jasin Warszawa | 2005-04-23 13:23:23 100 A ![]() tylko ktory alternator tyle da ![]() pozdrawiam |