Max czas oczekiwania na pizze

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czekałem godzine na pizze z dagrasso i tak sobie mysle o rekordach.
W 8 ce raz o mnie zapomnieli i przywiezli po 2 telefonach 1,5 godz po zamowieniu ....
W dagrasso prawie 2 godz bo pomylili adresy....
A wy jakie macie rekordy ...........aaaa bedac w zamosciu zamawialem pizze kiedys do hotelu i sie nei doczekalem
  
 
czuczu ja w iguanie czekalem na pizze okolo 1,5 godziny bo sobie zapomnieli calkiem o moim zamowieniu ale polacalo sie bo dostalem 2 duze pizze gratis oczywiscie wzialem na wynos na chate i rodzince odsprzedalem
  
 
ja na pizze max.kalem 30 min

Kaskader- materialista
  
 
w rustice zamowilem , zapomnialem ze zamowilem . poszedlem spac , wstalem i po okolo 2 h zadzownilem i pojechalem do nich bo juz mi sie nie chcialo czekac.... a tak to normalka okolo 30 min .... 8 w nisku jeszcze za dawnych lat okolo 1;20 ale tak to poza rekordami
  
 
Ja sie zawsze tam pytam za ile bedzie, jesli powyzej 20 min to wychodze, a jak mowia np 20 i jej nie ma to tez wychodze, szkoda czas tracic. A jesli chodzi o dowoz to jak ktos mi mowi ze do pol godziny , a po pol h nie ma, to dzwonie i rezygnuje. Proste .
  
 
Gallapgos jest stanowczy
Ja jak dzwonie to kilka razy ich strasze ze jak bedzie zimna to nie wezme
Pozdr.
  
 
ostatnio Rapcio, Marek i Szymek wraz ze mna czekali na pizze z IGUANY (na wynos) ktora mieli wyniesc na polqo.. przez Pizzerie do stolika po godzinie czasu przenieslismy sie do samochodu... i nadal czekalismy az wkoncu zlitowali sie nad glodnymi ludzmi i wyniesli ja ja niestety obeszlam sie tylko smakiem i zapachem ps. przez jakis czas PIZZY mowie NIE!!! heh
  
 
Cytat:
2005-04-20 15:15:33, zoom pisze:
Gallapgos jest stanowczy Ja jak dzwonie to kilka razy ich strasze ze jak bedzie zimna to nie wezme Pozdr.



To jest "trendi" , ale "jezzy" to jest dopiero wtedy jak straszysz ze jednogroszowkami zaplacisz
  
 
Jakis misiac temu zamowilem pizze na stancje. Babkoa powiedziala ze bedzie za 20min. pomyslalem ok,bo za 40 min mialem ustawiony powrot do stali, wiec w 20 min bym ja opedzlowal. jak po 40 min czekania w glodzie, spotkalem pizzaboy'a na klatce schodowej, to powiedzialem mu, ze rezygnuje z pizzy bo u nich smierdzaca jest strasznie. niech se chlopak teraz kombinuje komu ja sprzedac, bo napewno nie mi. Qrde blade i glodny do rodzinnego grodu pojechalem..... Ale mama pamietala, nie co te zydki...