(127) Pomapa hamulcowa.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czesc
Czy ktos moze wie czy do 127 pasuje pompa np od 126 lub jakas inna latwo dostepna? Nie posiadam w domu pomby od malucha wiec niemam jak porownac.

Pozdrawiam
  
 
ja jeszcze tego dokladnie nie przetestowalem ale kolega wymienial w 128 (w sumie to bedzie to samo co 127) i zalozyl pompe od 126 mowil ze mogl zalozyc rowniez od cc ....roznica w pompach polegala nie na mozcowaniu tylko na tym ze pompa od cc miala osobno idace przewody bez trojnika...
ja bede na etapie kupna pompy w najblizszym czasie....

wtedy bede wiedzial na 300%

pozdrawiam


[ wiadomość edytowana przez: trez dnia 2004-10-01 10:21:06 ]
  
 
dzieki za info. Sprobuje dzisiaj wykrecic z jakiegos 126 pompe i porownam tez. Ciagnac dalej sprawe hamulcow w 127, to czy zestaw naprawczy do przednich zaciskow od 125 bedzie pasowal i czy celinderki od 126 podejda na tyl?

Pozdrawiam
  
 
co do hamulczykow to przod powinien pasowac od 125...
a przod kupilem nowy typ maluch (tyl) ma pasowac ponoc - pewne zrodlo.
  
 
Przetestowalem w sobote zamienniki od 125 i 126, i tak jak pisal trez wszystko pasuje. Czyli do tylu cylinderki (przednie), szczeki (tylne) i bembny (obojetne ktore) od 126. Do przednich zaciskow do siodemki pasuje zestaw naprawczy od 125 z tym ze nie pasuje gumka, ktora chroni od brudu. Hamulce zadzialaly po remoncie (nawet nie trzeba bylo dlugo odpowietrzac), tylko jeszcze musza sie ulozyc. Nie porownalem jescze pompy hamulcowej bo moja dziala. Oczywiscie klocki tez od 125.

Pozdrawiam
  
 
ciesze sie ze wszystko gra...
ja wlasnie przed sekuda zajechalem do domu moim specialem...
wkladalem silnik i skrzynie....sam :/ zaczolem op 10:00

uf....


a gigi127 przeslij mi fotki na adres trez@o2.pl zamieszcze na stronie !!!!
  
 
Niezly czas. Ale chyba miales cos do wyciagania czy recznie ?
Mi poszlo gorzej, bo walczylem z samymi hamulcami od 11:00 do 19:00.
Chodzi Ci o zdjecia mojej 7?

  
 
wszystko recznie!!!
a z hamulcami to ja teraz mam niezla zabawe....
wymienilem tyl wszysko na nowe (szczeki, tloczki)i dalej mi trzyma...
nie mowie o przodzie nie da sie jezdzic...co moze byc przyczyna mojego tylu...wymienione tloczki, szczeki, sprezyny, i dalej blokuja sie kola..
nie wspone o przodzie ktory powoduje masakre...

tak chodzi mi o fotki twojej 127ki gigi127
  
 
Ja tez zalozylem caly nowy tyl, na poczatku troche ciezko chodzilo ale teraz jest juz dobrze. Moze sie u Ciebie ulozy, albo za slabo odpowietrzone?
A jesli chodzi o przod to napewno tloczki sa przyblokowane na 100%. Z jednego zacisku wyciagalem tloczek przez pol godziny. Potem dobrze oczyscilem, posmarowalem pasta do zaciskow i teraz jest git.
  
 
Wymieniłem u siebie pompe hamulcową i teraz "asfalt zwija" przy hamowaniu.
Miałem taki problem , że nie chciał za bardzo hamować , a jak już zahamował to dopiero za drugim czy trzecim razem.
Objaw był typowy dla zapowietrzenia.
Wymieniłem zestaw gumek ale nic nie dało ,
dopiero kupłem pompę (nówka od malucha) i zadziałało , czepiłem sie przy okazji regulatora hamowania i też go "wyregulowałem".

TERAZ JEST OK
  
 
No to miodziowo
Pzdr
  
 
Trez,jezeli po rozruszaniu przednich tloczkow , linki recznego dalej kola beda sie blokowaly to znaczy ze musisz wyregulowac luz na pompie hamulcowej.
  
 
Cytat:
2004-10-07 00:03:23, trez pisze:
wszystko recznie!!! a z hamulcami to ja teraz mam niezla zabawe.... wymienilem tyl wszysko na nowe (szczeki, tloczki)i dalej mi trzyma... nie mowie o przodzie nie da sie jezdzic...co moze byc przyczyna mojego tylu...wymienione tloczki, szczeki, sprezyny, i dalej blokuja sie kola.. nie wspone o przodzie ktory powoduje masakre... tak chodzi mi o fotki twojej 127ki gigi127



Przyczyna smiem twierdzic jest to ze zalozyles cylinderki maluchowskie przednie.....trzeba zalozyc tylne....sa mniejsze...przerabiam ten sam problem....wlasnie oddalem do sklepu i wzialem tylne


  
 
Cytat:
2005-03-19 07:54:34, mysza127 pisze:
Trez,jezeli po rozruszaniu przednich tloczkow , linki recznego dalej kola beda sie blokowaly to znaczy ze musisz wyregulowac luz na pompie hamulcowej.



A jak to zrobvic dokladnie?? - bo moze to nie jest u mnie problem cylinderkow tylko pompy wlasnie....mam ten sam objaw..cylinderki przednie od malucha nowki i grzeje sie hjak cholera...a o recznym moge zapomniec..beton.... wiem ze dwiema srubkami pod spodem pompy sie cos reguluje....ale jak to zrobic ?? - jak ustawic??

  
 
Pompe reguluje sie czujnikiem stopu lub przez zeszlifowanie trzpienia popychyjacego pompe w celu skrucenia lub przez nadspawanie w celu wydluzenia.W momencie zbyt malego luzu pompa nie wraca i chamulec trzyma , w miare nagrzewania jest coraz gorzej.Przedni cylinderek z maldona nowego typu jest za duzy i pedal chamulca bedzie schodzil nisko w podloge w porownaniu do seryjnego.
  
 
NIe żebym sie znał , ale myśle że cylinderki i zaciski nie mają tu dużo do rzeczy.
Chodzi o to żeby był jak niajmniejszy luz pomiędzy tarczami i bębnami a klockami i szczękami.
Wtedy jest najlepszy efekt hamowania.Pompa ma taką wydajność , że powinna dać sobie rade.
Przyroda zna różne przypadki i trudno tu wyrokować o co chodzi , ale jeśli chodzi o hamulce to jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pompę (przeważnie) lub o korektor hamowania.Zakładam że już wszystko zostało sprawdzone tzn tarcze , klocki , bębny , szczęki , przewody metalowe i gumowe.
  
 
bry ja z tematem hamulcow juz sobie poradzilem chwilke temu

problemem okazal sie przewod idacy od pompy do prawego kola
wymienilem wsszystko wlacznie z przewodem gumowym i malina nagle wszystko zaczelo dzilac nic nie trzyma nic nie grzeje

mam tylko hample slabe ale to odpowietrze i bedzie git.. bo pedal mam miekki a byl twardy jak skala...

co do pompy hamulcowej to mozna zalozyc od cc ale trzeba od nowa puscic wszystkie przewody miedziane.. poniewaz maja inny gwint..
  
 
Pompa Będzie dzałać każda , chodzi właśnie o gwint w mojej siudemce jaest 10x1.25 , a występuje jeszcze 10x1 -np w cinque
jeżeli założy sie pompe 10z1.25 to trzeba mieć takie końcówki przewodów lub pozakładać przejściówki tak żeby pasowało.Ogółnie rzecz biorąc wszystko w tym temacie jest do przeskoczenia.
pzdr
  
 
Cytat:
2005-03-19 14:36:51, mysza127 pisze:
Przedni cylinderek z maldona nowego typu jest za duzy i pedal chamulca bedzie schodzil nisko w podloge w porownaniu do seryjnego.



Spoko spoko...u mnie pedal jest jak w najlepszym porzadku - wlasnie dawno nie mialem doczynienia z tak "dobrym".... hamulce biora bardzo szybko i skok luzny pedala jest okolo 1 cm.... wiec jest wszystko ok....A co do za duzych cylinderkow to u mnie podejzewam je wlasnie gdyz grzeje mi sie tyl - czyzby nie odpuszczal ze wzgledu na za duzy cylinderek?? - no i nie mam miejsca na blache od recznego - cylinderek wszedl na styk....szkoda ze nie mozna go zostawic bo bylby wydajniejszy......


  
 
Cytat:
2005-03-20 11:05:22, trez pisze:
bry ja z tematem hamulcow juz sobie poradzilem chwilke temu problemem okazal sie przewod idacy od pompy do prawego kola wymienilem wsszystko wlacznie z przewodem gumowym i malina nagle wszystko zaczelo dzilac nic nie trzyma nic nie grzeje mam tylko hample slabe ale to odpowietrze i bedzie git.. bo pedal mam miekki a byl twardy jak skala... co do pompy hamulcowej to mozna zalozyc od cc ale trzeba od nowa puscic wszystkie przewody miedziane.. poniewaz maja inny gwint..



No ja mam wszystko nowe procz pompy,....wszystko wskazuje ze pompa jest super...pedal twardy i wogole...ale tyl mi sie grzeje i to bardziej niz by to wskazywalo na ukladanie sie szczek.... coz robic....