MotoNews.pl
  

Moja oma skaleczona

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czołem
Dzisiaj o 6 50 rano w drodze do pracy, skręcając w lewo i przepuszczając jadących z naprzeciwka poczułem niezłe uderzenie z tyłu ( poczułem do czego jest zagłówek). Wychodze z auta a tu koleś Deawoo Lanosem siedzi u mnie na zderzaku. Czeka mnie cała procedura naprawy samochodu na koszt polisy kolesia.
A tak sie fajnie sie jeździło!!!
(Potrzebuje zderzak tylny do caravana, klape bagażnika z zamkiem i co jeszcze okaże sie później)
Pozdrawiam
  
 
Znam ból... z tym, że ja zaczynam właśnie niezłą batalię z PZU. Zaliczyli mi szkodę całkowitą ale z tak śmiesznym odszkodowaniem, że starczy mi na waciki.

POWODZENIA !!
  
 
Współczuję Wam obu.

Michu na Allegro jest sporo potrzebnych Ci części. Znajdziesz bez problemu
  
 
Czołem
Na razie czekam na wycene szkód przez rzeczoznawce PZU. Ciekawe jak wycenka wyjdzie i ile policzą na amortyzacje części ( wiek samochodu).
Części powoli zaczne szukać. Z allegro mam pewne obawe czy np zderzak będzie miał wszystki potrzebne zatrzaski. Przejade sie chyba w niedziele na giełde do Poznania. Zobacze jakie w ogóle ceny.
  
 
a co sie bedziesz szczypał, jedź na ASO niech ci robią na koszt OC sprawcy... mi gość zarysował zderzaczek swoim Cinq'im, fakt że zmiażdżył sobie pół przodu ale wymiane zrobiłem na ASO i wyskoczyli w PZU z prawie 3k...
  
 
Czołem
może i racja. Przed wyceną w PZU skocze do ASO niech mi tam wycenią robótke. Będe miał porównanie. Bo pewnie w PZU od razu będą chcieli wiedzieć czy chce gotówke w kwocie przez nich ustalonej , czy robie w ASO według rachunków
Tylko nie wiem jak z jakością w ASO?
Pozdro
  
 
Siema
Nie naprawiaj tylko bezgotókowo
Jedni spartaczą, inni zapłacą a Ty będziesz się bujał!
  
 
No to ja własnie tez czekam na wycene i jestem bez auta kupiłem sobie już przód do mojej Omy.
a było to tak wracałem ze studiów do domu w dniu imienin 23.04 jechałem prawym pasem po czasie zmieniłem na lewy ujechałem może ze 300 m i gość władował mi sie przed mache. Skończyło sie na pogięciu machy prawego błotnika pasa wzmacniającego lampy z kierunkiem (własnie szukam tego mniejszego, moge sie zaminić mam ten szerszy) no i wiem ze mi zderzak przyznali chociaz juz kiedyś był pęknięty a w tym wypadku nic mu sie nie stało. heheheehe....
Czeka mnie jeszcze poskładanie do kupy i lakierowanie....
A tak zeby w pracy nie było 10 aut (wypożyczalnia) to bym sie bujał na piechote...
  
 
Nie ma sensu robić w ASO.Mi w 2003r. gość wyjechał przed mache,jak w niego przygzałem to az mu sieprzód w Fabii przesunął.Na szczęście miał ubezpieczone w PZU.Policzyli szkodę całkowitą + kasa za tuning.Dostałem w sumie 8500 ZŁ,a Ome zrobiłem (idealnie i nie oszczędzając) za 4500PLN. 4 koła w kieszenie i ja mam jeździć do ASO ,bez przesady,trzeba umieć korzystać z okazji.
Druga sprawa to taka że używane graty do Omy B są tańsze niż do A.
Poczekaj na wycene i jak uznasz że za mało to się odwołuj.
ASO to ostateczność.
  
 
Czołem
Wczoraj z braku czasu nie byłem u żadnego blacharza co by szkody ocenił. Sam zajrzałem do bagażnika pod te okładziny. No i musze powiedzieć że nie jest dobrze. Butla znajdująca sie tam gdzie koło zapasowe nawet ni porysowana ale naookoło niej wszystko pogięte. Pod samą wykładziną zrobił się garb z pogiętej blachy i jakiś kawałek blachy od spodu rozpruł tą blache którą widzimy po zdjęciu dywanowej okładziny ze spodu bagażnika. Nie jestem pewien ale chyba szczeliny między tylnym błotnikiem a drzwiami też zrobiła sie jakieś nierówne.
Tylna klapa - lepiej nie mówie. Na pierwszy rzut oka nie najgorsza ale jak ją otworzyłem(póżniej zamknąć nie mogłem) to zobaczyłem jaka jest pofalowana
Będzie troche roboty żeby doprawadzić Ome do porządku.
Co do ASO to chyba sobie faktycznie odpuszcze.
Pozdrawiam