[126] Skrzynia, sprzeglo czy cos innego? :-(

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Pomocy. Byłem rano ruszyc autkiem bo ma przyjsc klient... ruszylem dosc energicznie po czym uslyszec mozna bylo lekkie stukniecie i nic. Nie da rady ruszyc. Na kazdym biegu tylko "charczy" (nie wiem jak to okreslic) i nie rusza. Jak ustawie auto na biegu to spokojnie mozna je popchnac. Co to moze byc? Jak to naprawic? (trzeba wyciagac silnik?) ile moze kosztować bo nie wiem czy warto robic tego złoma

  
 
Zabierak ci poszedl. 10-12 zeta, klucz 13 i 15 minut roboty
  
 
Pytanie...gdzie to jest zlokalizowane?


Czy tu chodzi o przegub elastyczny... bo nie spotkalem sie do konca z nazwa "zabierak". Da sie to bez kanalu zrobic?



Ps: Troche panikuje...bo ja go jutro sprzedac mam

[ wiadomość edytowana przez: Lolek88 dnia 2005-04-25 11:48:12 ]
  
 
jasne ze da lewarek auto do gory i heja z tym koksem.a zabierak to jest to co siedzi na polosce
  
 
Dzieki za pomoc. Dostalem jeszcze takie info

Jak półośki się kręcą a auto stoi to zabierak,
Jak się nie kręcą, a licznik nic nie wskazuje to sprzęgło,
Jak się nie kręcą, a licznik wskazuje to koło koronowe lub tryb wałka zdawczego lub kamienie (ogólnie dyfer)


Wróce ze szkoly spróbuje coś zdzialac. Dzieki
  
 
Roznie na to mowia - ja uzywam nazwy zabierak, inni mowia flansza.
Chodzi o to cos na polosce przykrecane do przegubu
  
 
Nio ja tez myślę że to będą zabieraki aczkolwiek ja kiałem kiedyś podobne objawy postawiłem na zabieraki a okazało się że to półośki się wyrobiły (wieloklin) a w jaki sposób już o to mnie nie pytajcie (myslalem że pierwsze padaja zabieraki )
Jak zabieraki poszły u Ciebie to robotki tak jak niżej kolega pisał-15min.
Pozdrawiam!
  
 
twoj problem to napweno zabierak
  
 
Ok i jest problem. Wykrecilem sruby od zabieraka... pół-os odsunela sie o jakis 1cm i teraz nie wiem czy powinna odsunac sie bardziej w strone skrzyni? Moze ja jakos zdemontowac bo nie mam jak zdjac zabieraka (nie ma dojscia do tej sruby wewnatrz)


EDIT:

Półoś powinna się odsunąć bez problemu (ksiązke kupiłem ) Tylko cos nie chce... jest na to metoda jakas?

[ wiadomość edytowana przez: Lolek88 dnia 2005-04-25 20:10:10 ]
  
 
to tobie chodzi o zabierak czy przeglub??bo to dokrecone nakretka to przeglub a zabierak to siedzi na polosce i tam jest tylko zabezpieczenie z pierscienia a nie sruby
  
 
A no własnie...troche mi sie pomieszalo. W takim razie juz wiem co i jak! Dzieki za pomoc
  
 
Beż ściemy ze nigdy zabieraka nie zmianiałeś
Przeciez to takie łatwe ze dziecko by zrobiło: odkrecic 4 sruby przesunac w strone skrzyni zabierak, sciagnac zabezpieczenia, sciagnac zabierak i zalozyc nowy i zabezpieczenie i skrecic (nie zapomniec i smarze i sprezynce)
  
 
Nigdy nie zmienialem bo malucha mam krótko... a prawko dopiero za rok

W kazdym razie opowiem co jeszcze poszlo, jakby ktos mial podobny problem

Zabierak... kompletnie rozwalony + przegub elastyczny (gumowo - metalowy) + "połoś" (jeszcze sie nadaje, ale troche sie zjechala)


Pozdro i dzieki
  
 
ja tez prawka jeszcze niemam a jeden silnik już poskładałem z częsci pierwszych i jeździ (i nawet rozrząd przefazowałem )
nielicząc już sukcesów w tutejszych kjsach, na zimowym byłem drugi na łysych oponach
www.skr.esanok.pl - stronka klubu który robi takie małe niby kjsy u mnie w mieście
www.kb-rallyteam.prv.pl - mój TEAM

pozdro
  
 
Cytat:
2005-04-27 22:32:44, qrdesz pisze:
ja tez prawka jeszcze niemam a jeden silnik już poskładałem z częsci pierwszych i jeździ (i nawet rozrząd przefazowałem ) nielicząc już sukcesów w tutejszych kjsach, na zimowym byłem drugi na łysych oponach www.skr.esanok.pl - stronka klubu który robi takie małe niby kjsy u mnie w mieście www.kb-rallyteam.prv.pl - mój TEAM pozdro


nie pier*ol ze na kajota bez prawka Cie wpuscili to juz nie pytam jak BK wyglada
  
 
bo to nie jest normalny kjs, imprezki odbywają sie na terenie jednego placu i niema dojazdówek więc niema problema, i to nie jest liczone do licencji czy cos w tym stylu, to tylko do punktacji klubowej.
zapraszam 8 maja, wpisowe 5zeta i duzo frajdy