Co się stało z gazem ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Mam problem. wcześniej(przed uszczelnieniem układu dolotowego) miałęm jakąś regulacje gazu. Teraz działa tylko jak główny zawór jest zakręcony prawie do max !!! (Chyba to nie jest dobrze) Jeśli chce zwiększyć dawkę gazu, silnik dławi się. Nie pali tego..? To satło się(tak mi się wydaję)po uszczelnieniu układu dolotowego..(wcześniej mogły być w nim nieszczelności..). Być może teraz, jeśli jest szczelny(szczelniejszy) nie dostaje tyle powietrza co trzeba (filtr jest brudny). Czy to może być przyczyna, może się myle... ??? Proszę o odp. Pozdrawiam
  
 
Moim zdaniem to własnie za mała ilość powietrza i nie ma z czego mieszanki zrobić a na samym gazie nie pojeździsz!Wymień filtr,może masz przytkany wlot powietrza??Pozdro!!
  
 
Dzięki.

Ja już wszystko robiłem. Myślałem, że może coś jest z gaźnikiem (ssaniem) mam automat który często się psuje. Więc zdjełem tzw urządzenie rozruchowe- przesłona jest otwarta cały czas...czyli nie ma teraz ssania..

Musze zobaczyć z tym filtrem powietrza może rzeczywiście to jest to...
1. to zero ustawiania gazu.. słaba dynamika
2. większe zużycie gazu

Pozdro
  
 
Przede wszystkim brakuje kilku szczegółów: jaki silnik, jaka instalka ( jedna czy dwie śruby )
Poza tym uszczelnienie nie może dawać aż takich efektów
Musisz szukać problemu gdzie indziej. Być może po uszczelnieniu wyszły inne problemy, np rura dolotu powietrza może być wewnątrz znieciona, uszkodzona
Musisz rozkręcić gaz na zaworze, a potem na parowniku wyszukać zakres obrotów, jak już znajdziesz ten zakres to potem już dokładna regulacja to detal.
A jak ci chodzi na benzynie? Ustaw na początek wszystko na benzynie a potem baw się gazem
  
 
Cytat:
2005-04-27 19:36:53, MAJCHAL pisze:
Przede wszystkim brakuje kilku szczegółów: jaki silnik, jaka instalka ( jedna czy dwie śruby ) Poza tym uszczelnienie nie może dawać aż takich efektów Musisz szukać problemu gdzie indziej. Być może po uszczelnieniu wyszły inne problemy, np rura dolotu powietrza może być wewnątrz znieciona, uszkodzona Musisz rozkręcić gaz na zaworze, a potem na parowniku wyszukać zakres obrotów, jak już znajdziesz ten zakres to potem już dokładna regulacja to detal. A jak ci chodzi na benzynie? Ustaw na początek wszystko na benzynie a potem baw się gazem



tak w ogóle to jest vw jetta 1,8. gaźnik pierburg 2e2. intalacja lovato. jedna śruba. rura dolotu jest plastikowa nie jest uszkodzona..
jak odkręce główny zawór to silnik dławi się. teraz jest prawie maksymalnie zakręcony...
  
 
Cytat:
2005-04-27 19:43:37, tadix pisze:
tak w ogóle to jest vw jetta 1,8. gaźnik pierburg 2e2. intalacja lovato. jedna śruba. rura dolotu jest plastikowa nie jest uszkodzona.. jak odkręce główny zawór to silnik dławi się. teraz jest prawie maksymalnie zakręcony...


To w takim razie odkręcaj po trochu zawór gazu zwiększając ilość gazu, i co chwilę szukaj obrotów kręcąc śrubą na parowniku, aż dojdziesz do satysfakcjonującej dynamki. Potem już tylko jeżdzić i regulowac obroty, a po tankowaniu ewentualnie regulować ilośc gazu
A i tak warto pozmieniać filtry, bo opory przepływu przy gazie to podstawa
  
 
Cytat:
2005-04-27 19:51:17, MAJCHAL pisze:
To w takim razie odkręcaj po trochu zawór gazu zwiększając ilość gazu, i co chwilę szukaj obrotów kręcąc śrubą na parowniku, aż dojdziesz do satysfakcjonującej dynamki. Potem już tylko jeżdzić i regulowac obroty, a po tankowaniu ewentualnie regulować ilośc gazu A i tak warto pozmieniać filtry, bo opory przepływu przy gazie to podstawa



robiłem to.. ale ta regulacja nie jest taka jak wcześniej.
wytarczy ze teraz dam śrube na gł. zaworze w lewo o pół obrotu i silnik kaszle... regulacja na parowniku nic wtedy nie daje..

Musze wymienić filtr.. mam nadzieje że tu jest przyczyna..

dzięki za odp.
pozdr
  
 
to jednak był ten filtr powietrza...
okazuje się że bardzo długo jeździłem z nieszczelnym dolotem. Dlatego filtr wcześniej nie odgrywał prawie żadnej roli.. powietrze było zasysane z innego miejsca niż z tego z którego powinno(czyli przez filtr)...

wymiana na nowy filtr, chwila niepewności.. i jest!!!! samochód nie zapalił!!! teraz już wiedziałem że to jest to... jeszcze ostatni szlif i będzie rakieta

Pozdro