Czy warto kupic na swapa 2.0ie Argente z LPG za 700zeta??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Most, skrzynia OK , ale silnik padaka
Ile kosztuje kapitalka silnika??
  
 
Przejrzyj dział DOHC. Na pewno o tym było. A poza tym na pewno chcesz mieć taki stary sinik?
  
 
jabym tam swapa nie robil, bo argenta jest duzo lepsza
  
 
Cytat:
2005-04-29 07:52:52, kosa131 pisze:
jabym tam swapa nie robil, bo argenta jest duzo lepsza

potwierdzę opinię przedmówcy
trzeba pojeżdzić argentą i poczuć różnicę co do pn-a a szczególnie
df-a!
jeśli argenta nie pęka na słupkach przednich i podłużnicach i ogólnie jest ok, to swap jest robotą samą dla roboty
szczególnie argenta po 07-1983 r /Nuova Argenta/ jest warta zachodu- poldek ma jedną przewagę :aerodynamika
swap z df-m jest dla miłośników extrema schock
gdy taki kredens zostawia wszystko poniżej 120hp na starcie!
  
 
Potwierdzam opinie przedmówców. Kupiłem argente(83, z tej ostatniej serii chyba była, stabilizator z tyłu, białe kierunki) na dawce do caro. Zapłaciłem 1 tys i była bez gazu. Pytasz sie jakie jest porównanie polonez - argenta ? Odpowiedz jest prosta nie ma czego porównywac przynajmniej jezeli chodzi o komfort jazdy i wnętrze(pomijam to ze u mnie wiekszosc elementów trzymała sie na wkretach do drzewa) Pierwsze wrazenie siedzisz jak w samolocie(w polonezie jak w dostawczaku jakims), wajcha od skrzyni pod reką, wygodne fotele(pomimo ich wieku), bardzo fajne wskazniki. (które mam zamiar załozyc do caro) Auto jest bardzo ciche i swietnie sie prowadzi( ale na poprzecznych nierównosciach i duzych dziurach pn wygrywa pod kazdym wględem), silnik 2,0 zapewnia swietne parametry i prawde mówiac byłem zdecydowany ją odnowic i sprzedac caro. Niestety dokładna inspekcja ujawniła bardzo duza korozje nadwozia zagrazającą jezdzie(tylnych nadkoli i podłogi bagaznika nie było, skorodowane tylne słupki na wysokosci klapy bagaznika, przód uderzony i naprawiony tak aby był, jako szczegół podam ze przy pocieciu budy przednią podłuznice obok przekładni kierowniczej złamałem o kolano wiec to chyba najlepiej obrazuje jej stan. Dodatkowo zaniedbane wnetrze i instalacja elektryczna po tysiącach przeróbek, ale to akurat było do zrobienia. Do tej pory nie moge jej odzałowac i jezeli trafi mi sie jakas w dobrym stanie to napewno bede starał sie ją wziosc, zwłaszcza ze mam troche częsci które pomogą utrzymac ją przy zyciu. Ale zastanawiam sie tez nad 132 które jednak duzo bardziej mi się podoba (ten duch lat 70) PS jezeli silnik jest padaka to na czas remontu mozesz wstawic zwykłe ohv od poloneza zeby jezdzic pierwsze 132 jakie znalazłem na dawce tak własnie miało rozwiązany napęd

[ wiadomość edytowana przez: Michallodz dnia 2005-05-01 13:45:10 ]
  
 
Sprawa wygląda ta że nie mam ochoty inwestować/remontować Argenty. Napewno jest lepsza od Poloneza ,ale on jest centrum moich zainteresowań. Mam zamiar doprowadzić go do stanu takiego, aby wszystkie Fiaty bledły przy nim. Pytam się o swapa bo silnik chodz w doskonałej formie jest za słaby do masy . Zostaje wybór między silnikiem Argenty a innymi .
Jestesmy na forum FSO , wiec nie zachwalajcie innych marek bo mysle że każdy wie iż Polonez nie jest najlepszy!!.Pragne zrobic to czego fabryka nie zrobiła ,aby stał się samochodem szanowanym wsród ludzi a nie tylko wsód fanów.,przynajmniej w tym egzemplarzu( dla mojej przyjemnosci )




[ wiadomość edytowana przez: goldrs dnia 2005-05-01 23:06:24 ]
  
 
Osobiscie uwazam ze lepiej abys jej nie kupował, skoro silnik jest zgon to lepiej kup jakis sam silnik z giełdy i zrób ewentualnie remont tego silnika, a daj namiary na tą argente moze ktos ją uratuje od zniszczenia skoro blacha jest w miare dobra, a jest ich coraz mniej . A moze najpierw po prostu sie nią przejedz Czasem lepsze jest wrogiem dobrego
  
 
Nie mogę powiedziec że blacha jest dobra w tej Argencie, powiem ze jest w stanie złomowym .Kiedys byłem przywiazany do fiata, jak do własnej rodzimej marki, lecz czas pokazał ze są duzo lepsze marki , za te same pieniadze
Jak ktos chce kupic tą Argente w całosci niech daje na priva.
  
 
Cytat:
2005-05-01 21:48:23, goldrs pisze:
Sprawa wygląda ta że nie mam ochoty inwestować/remontować Argenty. Napewno jest lepsza od Poloneza ,ale on jest centrum moich zainteresowań. Mam zamiar doprowadzić go do stanu takiego, aby wszystkie Fiaty bledły przy nim. Pytam się o swapa bo silnik chodz w doskonałej formie jest za słaby do masy . Zostaje wybór między silnikiem Argenty a innymi . Jestesmy na forum FSO , wiec nie zachwalajcie innych marek bo mysle że każdy wie iż Polonez nie jest najlepszy!!.Pragne zrobic to czego fabryka nie zrobiła ,aby stał się samochodem szanowanym wsród ludzi a nie tylko wsód fanów.,przynajmniej w tym egzemplarzu( dla mojej przyjemnosci ) [ wiadomość edytowana przez: goldrs dnia 2005-05-01 23:06:24 ]

wiesz mam podzisza po przeszczepie całego zespołu napędowego z argenty a nawet z automatem /stąd nick /
jadzda jest mioooodzio start spod świateł dla innych
ale mam też argentynię 2x jedna ok. 0,5 Gm przejechanych
polonez bardziej nadaje się do ostrej jazdy,
a argenta jest jednak nieco bardziej komfortowa
to tyle -są to wozy zbudowane na wspónej płycie podłogowej
fiata 1300/1500 zmodyfikowanej na potrzeby 125włoskiego potem
132i argenty .
polonez miał tą płytę minimalnie modyfikowaną od modelu 1300/1500 ;resory zmieniono na 2/3 piórowe i dodano drążki prowadzące most, zbiornik został na miejscu ! co nieco wzmocniono wsporniki resorów
reasumując są to bratnie samochody stąd mała bolesność przeszczepu bo przeróbki są kosmetyczne!