Grill u kosy i wrazenia po

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
kto nei był ne ich żałuje.
50 luda stłoczone na małym podwórku + duzo alkoholu i grill.
Było ekstra hehe
  
 
Nio w rustice też było zajefajnie

A kto nie był niech też żałuje ......


[ wiadomość edytowana przez: Remek dnia 2005-05-03 22:54:43 ]
  
 
Nom potwierdzam wypowiedz Remka - fajnie bylo, ale dwaj osobnicy maja kreche i tak
  
 
sratatatat
  
 
było i jest zajebiscie. kiebaski zajebiste. kosa sie zajebał jak szpak wziełem matylde na barana ale poplatały mi sie nogi i wyjebałem a matylda ma piz....de pod okiem i szkła połamane a o broszce nie wspomneniusia siedzi z nami i nas pociesza bo jestesmy pobijani.pozdro dla wszystkich alkoholików co byli u kosy.

[ wiadomość edytowana przez: _POLO_ dnia 2005-05-04 10:44:24 ]
  
 
zgadzam sie z POLEM oj dzialo sie dzialo... Kosa z taczkami jezdzil i straszyl ludzi... koniec imprezy byl troche nieprzyjemny... co z ROLETAMI?? Hehe... imprezka nadal trwa!! szkoda ze calej ekipy nie ma!! pozdrowionka dla wszystkich co byli... hehe

[ wiadomość edytowana przez: NiuSia dnia 2005-05-03 23:49:41 ]
  
 
Jak by nie było , było BaRdZo mIŁo!!!!!!!!!
  
 
Fajnie tylko jak mówilem robic z lampa fotki to mnie olano.
Na 150 fotek nadaje sie 40 do ogladania.
Wogole ludzi nie widac.
Na 10 zdjeciach da sie cos zauwazyc pozostałe 30 to po tym jak przekonałem zeby uzywac lampy ehhhhhh
  
 
Nom udala sie impreza nie bylo tak zle
  
 
fotki
  
 
Foteczki fajne Szkoda ze ta pogoda troszke narozrabiała. Dzieki za fajny klimacik.
Pozdrawiam.
  
 
Nie no przyznac musze ze dawno sie juz tak niebawilem.

Imprezka byla konkretnie udana i pomimo incydentu z ZALUZJAMI i klamka u JAJKA w escorcie wszystko bylo by super. Mi tam osobiscie nawet deszcz za bardzo nie przeszkladzal. A wlasnie padalo wogole
Acha no i ciekawe jak tam sasiedzi KOSY

A tak serio to fajniusno sie bawilem, pomimo iz droga do domu puplynela mi szybciutko bo nic nei pamietam.

POZDRO LOBUZY
  
 
Minio masz prawo nie pamietac hehe
  
 
Co masz na mysli

Przeciez ja tam jako jedyny trzezwy i spokojny bylem
  
 
Hehe MINIO
  
 
Ale imprezke się udała, SZOK
żałuje że nie wziołem aparatu, a właściwie kamery - wyścigi na
taczkach :d , powiedzonka niektórych też były godne zapisania.
Na rolete proponuje zrzute + kwiatki dla mamy
Może to powtórzymy na jakimś neutralnym gruncie (błonia,burdze,etc)

Kosa ostała się jeszcze jakaś flaszka,
  
 
szkoda ze nie widzicie matyldy ma limo pod okiem jak wczoraj zaliczylismy gleby kolo kosy domu a nic wiecej nie zostało wódy:p no to kiedy powtórka
  
 
Matylda Rajdowiec wczoraj auta nie rozbila to siebie porozbijala eheh
  
 
ja też tam byłam i sie świetnie bawiłam. Imprezka naprawde full wypas tylko jakoś pogoda nie była "wypas" ale mimo to daliśmy rade....tylko szkoda że niektórzy ciepłego majowego deszczyku (wprawdzie dość intensywnego) sie przestraszyli No cóż wszystko da sie zawsze jakoś zorganizować, nawet Kosa chciał deszcz przegrabić ale mu troche nie wyszło, bo dalej lało i te Szymka stroboskopy na drzewach, które sam montował no po prostu revelacja (była burza i sie błyskało ) co jak co imprezka - świetna, kiełbaski- palce lizać, alkoholu nie brakowało i efekty specjalne(deszcz i błyski) znakomite !!!!!!!!!! Jednym słowem GENIALNA impa!!!!!!!!
  
 
Powiem tylko tyle... było normalnie zarabiscie