Jak obnizyc malca?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jest wiele szkol obnizania maluszkow, jednak porusze ten temat poniewaz z tylu mam opony o szerokosci 185 i wystaja minimalnie poza nadkole, jak obnizyc zeby bylo optymalnie nisko i twardo, zeby nie bujalo auta na dziurach??


  
 
a jaki jest profil tych opon?
  
 
185/60/13
  
 
Przede wszystkim usunąć te balony z tyłu, już będzie niżej. Klepanie resora, wymiana (ew. cięcie) sprężyn, twarde amorki. To w telegraficznym skrócie. Poza tym zawsze możesz mnie zapytać na GG
  
 
Chce poznac rozne opinie, nie chodzi mi o przod ale jedynie o tyl. Jakie sprezyny, jak ciete itd.
  
 
a balony z tylu zostaja narazie
  
 
to takiej szerokosci to chyba podchodzi nizszy profil...
jak dla mnie 185/50/13
I chyba ci "troszke" przeklamuje licznik...
ja bym zaczal od zmiany opon....
  
 
a co na terytorium nikt Ci niechce powiedziec? zaloz zderzak od SC - bedzie tak optycznie obnizony ze ja spierdalam

tak na powaznie poszukaj w wyszukiwarce bylo o tym juz miliony o ile nie miliardy postow.
  
 
no na takim profilu to chyba nie obnizysz za duzo
a z cieciem sprezyn to standardowo: pol zwoja i przymierzyć -> źle - znowu polowa zwoja
  
 
stasiu, no to spierdalaj, co Cie terytorium swedzi???

Na chwile obecna auto z tylu strasznie sie buja, jak dotne sprezyny nadal bedzie sie bujalo? czy od np.Trucka zalozyc?
  
 
Jaki sens mają takie balony z tyłu przy seryjnych nadkolach Jeżeli ci wystają poza nadkola to raczej nie podziałasz za dużo bo koła zaczną walić o nadkola :/ Ewntualnie utwardzić bez obniżania
  
 
oczywiscie ze bedzie bujało, jak masz na 4,5 cala 185 nałozone to sie nie dziw. nic z tym nie zrobisdz, utniesz sprezyny to beda opony obcieraly o nadkola.
  
 
toki, ale nie o takie bujanie chodzi. Mam na mysli to ze kola maja bardzo duzy uskok na hopkach, na seryjnych tak samo bylo, ale wtedy nie chcialem jeszcze robic nizej i twardziej.

[ wiadomość edytowana przez: Piotrek-mirage dnia 2005-05-11 22:54:22 ]
  
 
Ja miałem założone przez pewien czas 195 szerokie i szczerze nie polacam. Jak wjedziesz w większą dziure to Ci opony cholera weźmie Pozatym miałem kłopoty z władzą, ale z tego jakoś wybrnołem
p.s. też sie upierałem że zostają oponki, ale jednak rozum wziął górę
  
 
ale chlopie na takich balonach to nawet jak wyjmiesz sprezyny i wsadzisz kolki drewniane to auto dalej sie bedzie uginac bo pracuje na gumie! takie opony to bezsens.pomijam ze nawet porzadne swapy nie maja takiej szerokosci opony bo jest kompletnie niepotrzebna i tylko pogarsza spalanie i osiagi to juz na takim profilu to w ogole...jak bys juz chcial koniecznie to na profilu 50...
  
 
dla mnie porazka :/ ja mam 155/65 tyl i czuje roznice w przyspieszeniu np. to co to by sie dzialo przy 185 :/ zreszta po kij zakladac takie balony? chyba tylko zeby dupy wyrywac chociaz nie wiem czy poleca na balony bo swoje maja
  
 
185/60? nie mam pytan.

Ale gdybys obnizal na normalnych oponach powiedzmy 145/70 lub 155/65 to tniesz sprezynki lub ladujesz od trucka (mam akurat na zbyciu), klepiesz resor, dokladasz pioro, do tego twarde amory i musi smigac
  
 
Ja mam 175/50/13 i sprezynki z tylu obciete o pol zwoja, a przód na resorze13cm i twrade amory
Kolka sa dopasowane w sam raz nie obcieraja i nie wystaja
Jak chcesz zobaczyc to mam akurat zdjecie w profilu (ostatnie)
Ale takie oponki sa chyba tylko do...kozaczenia-na specjalne okazje.Ja mam ale uzywam ich bardzo zadko.Sam nie wiem po co je mam Autko zmuliło mi i to nie troche a o spalaniu juz nie wspominam
Pozdrawiam