MotoNews.pl
  

Pytanie o GNICIE DF-a :(

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam..
NIe wiem czy moge tutaj umieścic moje pytanko ale spróbuje i licze na wyrozumiałośc

Więc tak.. od pazdziernika 2004 posiadam Fiata 125p rocznik 86..
Kupilem od NIBY qmpla (swoją drogą nie powiedział mi co jest nie tak).. no i okazalo sie po zimie ze praktycznie progi z jednej strony i nadkola są bardzo zgnite.. praktycznie nie ma zdrowej blachy.. To samo wewnatrz (wczoraj sprawdzałem).. no i mój problem jest taki ze ze mnie jest totalny LAIK i nie wiem czy jeśli pozbęde sie tej rdzy i będe miał DUZO dziur to czy się coś stanie ?? no oprócz tego ze będzie dmuchało mi świeże powietrze od spodu

Najleprze jest to, że podłużnice mam zdrowe.. reszta autka też(podłoga i z zewnatrz) sie trzyma.. TYLKO te progi i nadkola..

Mam więc prosbę.. w jaki sposób jesli nie mam spawarki ani szlifiery się tego pozbyć .. Prosze o pomoc bo zalezy mi bardzo by zaczać dbać o Fiata o którego NIBY kolega nie zadbał..

Mam 2 zdjęcia niskiej jakości jak wygląda to tuż przed nadkolami........są pod tym adresem:

http://eciu0.w.interia.pl/1.jpg
http://eciu0.w.interia.pl/2.jpg

Acha!!
To moze sie pochwale ze wkoncu sciagnalem moje BREWKI z auta i nalepki z szyb.. jeszcze tylko ten ochydny napisa NOS z chlapaczy i będzie OK..
THX wielkie za ewentualną pomoc.. bo wiecie jak jest.. kasy na blacharza nie ma... a powolutku chciałbym doprowadzac do stanu fajnego mojego fiata..
Troche zagmatwałem ale mam nadzieje ze wszyscy skapują o co mi chodzi


  
 
hmm zeczywiscie to nie wygląda za ciekawie. Ale bez "obmacania" tego trudno jest stwierdzić czy nadaje sie to do naprawy, czy pod tą farbą jest jeszcze chociaż 1 mm zdrowej blachy, te zdjecia obrazują jedynie część nieszczescia, które wyszlo na wierzch w rzeczywistości moze być gorzej... nie chce cie zamartwiac ale niekiedy dobrze wygladająca podłoga trzyma sie czasem tylko na farbiei wygłuszeniu gumowym...
  
 
tak bedzie latwiej

  
 
WIesz..
Ja Stukałem po podłodze śrubokrętem.. próbowałem go wbić i nic.. wydaje się zdrowe.. a co do tych fotek to dodam, ze tam na zdjęciu nie ma zdrowej blachy wcale juz.. dopiero jakies 3 cm od miejsca gdzie trzyma sie ramy zawieszenie widać zdrową blache..
są jakieś środki którym posmaruje ta rdze i mi ją wypali np. ?? Slyszalem o Fosolu czy Kortaninie ale to są chyba środki na rdze ze by zabezpieczyc..
NIE wiem..
  
 
hmmm
musisz to dokladnie wyczyscic - szczotka druciana, papier scierny i tak dalej
potem machnac kortaninem
jak dobrze wyschnie to na niego podklad jakis
potem cos w stylu autosmaru(srodek do konserwacji)
i zbierac kase na wyspawanie tego
  
 
Thx.. za podpowiedzi...
Jak tylko zrobi się cieplej... to lece do sklepu po materiały i JAZDA

Acha!! A to nic sie nie stanie chyba jak będzie sporo dziur co nie ?? No moze oprócz tego ze nie będe mógł lewarkować auta za progi tylko za podłożnice

Zrobie podłoge i zostanie mi jeszcze tylko wymienić łańcuszek rozrządu (bo mam nowya stary chyba stuka..wsumie autko ma 96 000 na jednym łańcuszku) nasmarować łożyska i wlać Hipol do tylnego mostu bo troche mi wycieka

Jeszcze raz very thx for all
  
 
Cytat:
2005-05-05 11:54:43, dragonslave pisze:
Thx.. za podpowiedzi... Jak tylko zrobi się cieplej... to lece do sklepu po materiały i JAZDA Acha!! A to nic sie nie stanie chyba jak będzie sporo dziur co nie ??



stanie sie
sprawa bedyie sie lawinowo powiekszać, drugiej zimy moze juz nie przezyc, nie zapomnij ze dziury w podłodze to mokre dywaniki a mokre dywaniki to korozja od wewnątrz...
  
 
Cytat:
2005-05-05 11:14:54, nikusss pisze:
hmmm musisz to dokladnie wyczyscic - szczotka druciana, papier scierny i tak dalej potem machnac kortaninem jak dobrze wyschnie to na niego podklad jakis potem cos w stylu autosmaru(srodek do konserwacji) i zbierac kase na wyspawanie tego



Zgadzam się z kolegom nikusssem, a na koniec załatałbym te dziurska zestawem naprawczym (żywica), po wyschnięciu zarzucił bitexu żeby to jakoś wyglądało i zbierał kase na wymianę.
  
 
MILES !!
Masz rację a co to za żywica ?? bo nie znam się.. acha!! i załatam tym dziury wielkości nawet 6 cm ??
  
 
Cytat:
2005-05-05 12:34:34, dragonslave pisze:
MILES !! Masz rację a co to za żywica ?? bo nie znam się.. acha!! i załatam tym dziury wielkości nawet 6 cm ??



Załatasz tym dziury o wiele wieksze! A żywica jak sama nazwa wskazuje to taka gęsta substancja o konsystencjii miodu do tego masz taki specjalny utwardzacz który mieszasz z żywica i ona robi sie twarda jak metal(no prawie hehe),do tego jest jeszcze wata szklana którą nasączasz zywicą i zaklejasz dziury! Pozdrawiam i życze powidzenia!!
  
 
Cytat:
2005-05-05 13:18:02, pinifarina pisze:
Załatasz tym dziury o wiele wieksze! A żywica jak sama nazwa wskazuje to taka gęsta substancja o konsystencjii miodu do tego masz taki specjalny utwardzacz który mieszasz z żywica i ona robi sie twarda jak metal(no prawie hehe),do tego jest jeszcze wata szklana którą nasączasz zywicą i zaklejasz dziury! Pozdrawiam i życze powidzenia!!



To ja wam zycze powodzenia z zabawą Żywicą poliestrową... Ona służy conajwyżej do załatania małych dziurek. Wiem to z doswiadczenia. Niewykonalne jest dobre zalepienie dużych dziur z dołu. Odczepia sie zanim zdąrzy wyschnąć...
  
 
A ja powiem tak !! Apropos odpadania żywicy, że nie pozostaje mi i tak nic innego.. trzeba spróbować.. dopóki nie bedzie kasy na blacharza.. bo niestety nie pracuje i kasy nie ma heh ...

A gdzie ta żywice dostane ??
  
 
Na forum lakierniczym wszedzie pisza, ze Cortanin to syf i niepotrzebny wydatek. Co trzeba zrobic to pozbyc sie mechanicznie calej rdzy, czyli co sie da wybijamy srubokretem, ewentualnie mozemy ladny prostokacik wyciac szlifierka katowa, byle do zdrowej blachy. Nalot rdzawy usuwamy szczotkami drucianymi i papierem sciernym. Pozbywamy sie calutkiej rdzy, z obydwu stron blachy jesli to tylko mozliwe, nastepnie przegi dziury smarujesz zywica, naciagasz na to firanke/wloknine (wloknina lepsza, firanka tansza) posmarowana tez od strony blachy grubo zywica. Nastepnie wloknine przyklejona juz smarujesz od przodu zywica. Jak stwardnieje papierem sciernym wygladzaszna rowno. Pozniej juz tylko farba z obu stron, czyli podklad plus bitex i bedzie. Pamietaj o obydwu stronach,zrobilem kiedys w Dacii po jednej stronie tylko odrdzewianie nie patrzac na tyl i po jednej zimie ruda wyszla dookola szpachli.
  
 
LifeGuard, mialem w Dacii dziure 25x15 zaklejona zywica na firance, centralnie nad tylnym kolem. Chwycone do plastikowego nadkola. Koles wyjezdzajac berlingiem z podporzadkowanej przywalil mi w to i wgniotl mu sie zderzak, u mnie NIC. Sam sie zdziwilem (i zasmucilem, bo a nuz byloby cos z PZU).
  
 
Thx All for help

Auto idzie do "blacharza" .. qrde.. gadam sobie dziś przy aucie z qmplem o moim fiacie jak gnije przez poprzedniego własciciela a tu podchodzi jakis koleś i mowi ze jest blacharzem.. pooglądał Progi, podproża, błotniki i mówi że obie strony zrobi mi za 200 zł razem z konserwacją i ja bede mógł doglądać prac zeby nie było ze on chce mnie wyrolować
Także podwozie będzie zrobione.. a drzwi sobie samemu odrdzewie bo tam jest blacha OK.. no i bagażnik tez jest OK.. ale go sobie pomaluje fajnie bo jest taki jakiś obskurny
Jeszcze raz very dzięx do wszystkich..
  
 
Cytat:
2005-05-05 17:53:47, dragonslave pisze:
Thx All for help Auto idzie do "blacharza" .. qrde.. gadam sobie dziś przy aucie z qmplem o moim fiacie jak gnije przez poprzedniego własciciela a tu podchodzi jakis koleś i mowi ze jest blacharzem.. pooglądał Progi, podproża, błotniki i mówi że obie strony zrobi mi za 200 zł razem z konserwacją i ja bede mógł doglądać prac zeby nie było ze on chce mnie wyrolować Także podwozie będzie zrobione.. a drzwi sobie samemu odrdzewie bo tam jest blacha OK.. no i bagażnik tez jest OK.. ale go sobie pomaluje fajnie bo jest taki jakiś obskurny Jeszcze raz very dzięx do wszystkich..



ale ci sie trafilo
  
 
Witam postanowilem odświeżyc post by sie pochwalić, że autko dziś poszło do blacharza.. tylko po to by wyremontować tył... widoczny na fotkach oraz wewnatrz błotniki i progi z tyłu...
Niestety stała się rzecz straszna.. ściągnałem nakładki na progi (od razu je wyrzucając na smietnik) i tam okazało sie, że zarówno wewnatrz auta jak z zewnatrz jest tak samo zgnity jak tył mojej gabloty.. a ja mam tylko kasy na remont tyłu

Może mi to wytną a ja to pokleje jakos.. zobacze w piątek jak moja "CHRISTINE " wróci

Qrde wewnatrz całe progi na długość są zgnite a na szerokość gdzies moze z 3 cm..

No i to chyba tyle.... qrde ale facet który mi sprzedawał fiata był głupi.. zamiast zadbać o auto od spodu i wewnatrz to on go z zewnatrz pomalował zeby "fajnie wygladało" .. no ja nie moge !!!
  
 
To jeszcze raz ja... moze macie jakies sugestie czym pomalować miejsca gdzie były moje nakładki na progi ?? bo nie wiem czy to sie maluje konserwacją (bitex czy cos...) a widuje duze fiaty z takim czyms.. a nie wiem czy to farba czy konserwacja
  
 
Cytat:
2005-05-11 18:06:03, dragonslave pisze:
To jeszcze raz ja... moze macie jakies sugestie czym pomalować miejsca gdzie były moje nakładki na progi ?? bo nie wiem czy to sie maluje konserwacją (bitex czy cos...) a widuje duze fiaty z takim czyms.. a nie wiem czy to farba czy konserwacja



tylko nie maluj progów z boku bitexem bo bedziesz miał bitex na spodniach na nogawkach i bedzie ci sie brud przyczepiał i nie umyjesz go gąbką. Tym maluje sie tylko elementy wewnętrzne i podwozie.
  
 
AAAA!!!
A uda mi sie to Sprayem białym "Machnąć" ???
Ewentualnie jakies pomysły ??