Zaczął palić conajmniej 17l lpg na 100km.Pomocy!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Kiedy założyłem gaz ok 4lata temu,palił wtedy ok 11l lpg, przez ten czas stopniowo coraz więcej teraz najmniej 17litrów LPG,benzywny również ogromne ilości.Byłem na regulacji gazu kilka krotnie,zawsze mówili że teraz powinno już działać,ale zero poprawy.Proszę poradźcie mi jaka to może być przyczyna,czy muszę coś wymienić,naprawic np.sonda lambda albo co? Bo w tych sprawach jestem kompletnie ciemny.Mam Espero 1.8 cd 95rok.
  
 
Jezeli samochod stracil na dynamice mozliwe, ze padla sonda.

Jezeli nie to napisz, czy masz cieply silnik po paru minutach jazdy, czy wskazowka lezy na dole - termostat.
  
 
Na dynamicie troche opadł,wymieniłem kable ale to i tak nie to co było kiedyś.A wskazówka przez dobre 5min jest dużo poniżej pirwszej kreski.Zimą ledwo do pierwszej czerwonej dochodziła,nieraz nieco powyżej.Chyba że na mieście dużo stałem to wtedy nawet dostawał temperatury.
  
 
Faktycznie, wyglada to na lambdę.
  
 
A taką lambde da sie naprawic czy trzeba wymienić.Wiesz może jakie są koszta kupna,naprawy,wymiany.Muszę coś z tym zrobic,bo teraz płacze i jeżdże.
  
 
Ale z tego co napsialem to bardziej mi to wyglada na termostat. Chociaz oczywisice mozliwe, ze i jedno i drugie

Kiedys byly na allegro lambdy uzywane po 36zl Zastanawialem sie, czy sobie nie kupic na zapas. Normalnie mysle ze od 100zl za lambde.

Termostat jak juz masz duzy przebieg lepiej wymienic caly niz tylko wklad, bo dalej moga byc problemy. Caly z obudowa tez chyba ponad 100zl...
  
 
Cytat:
2005-05-07 10:50:28, Kwiatek pisze:
A taką lambde da sie naprawic czy trzeba wymienić.Wiesz może jakie są koszta kupna,naprawy,wymiany.Muszę coś z tym zrobic,bo teraz płacze i jeżdże.



Jedyne co da sie naprawic w lambdzie to urwany kabelek. Trzeba wykrecic lambde, zdjac oslonke i zoabczyc czy kabelek sie trzyma. Jak nie to go przylutowac. Jak wszystko niby jest ok, a lambda dalej daje zle wskazania nie pozostaje nic innego jak ja wymienic.
  
 
Termostat - orginał robiony w korei kosztuje ok 80 zł.
Przynajmniej tu w Toruniu.
  
 
Cytat:
2005-05-07 16:22:41, maltoron pisze:
Termostat - orginał robiony w korei kosztuje ok 80 zł. Przynajmniej tu w Toruniu.



Czy ja wiem, czy to termostat... U mnie jak padł to pół zimy przejeździłem na padniętym, spalanie nie wzrosło. Było jak było 11 l lpg na setkę... (2.0). Hm, a to czy sonda działa czy przecież można stwierdzić robiąc chociażby analizę spalin, ewentualnie podpinając go do kompa, myślę że magicy od gazu by to powiedzieli, gdyby chodziło o sondę...

Pozdrawiam.
  
 
To może byćlambda, ale jak już ktoś wspomniał wyszłoby to na analizatorze spalin.
Inny trop - to czujnik temp. płynu chłodzącego CTS - może dawać złe odczyty i silnik pracuje cały czas "na ssaniu"
  
 
ale lambde można sprawdzic czy działa, przecież nietzreba odrazu wymieniac chyba nie natym polega znajdowanie usterek zeby pół samochodu wymienić. Niewiem dokładnie jak sie to robi ale u mnie gazownik sprawdzał miernikiem elektrycznym pokazywało mu jakie napiecie na niej jest czy coś no i robil to przy odpalonym silnuiku,
masz jeszcze katalizator??? i jaki przebieg???
czasami jesli katalizator sie przytka silnik wiecej pali przynajmniej ja sie spotkałem 2 razy z takim przypadkiem
  
 
Do sondy podepnij rownolegle woltomierz i przejedz się kawałek na benzynie (ja do tego celu zarobiłem sobie kawałek kabelka tak aby sięgał do kabiny). Napięcie powinno się wahać pomiędzy 0,3 a 0,7V.
Na logikę u Ciebie może być np cały czas 0,1 silnik myśli, że ma za ubogą mieszankę i daje stale więcej benzyny/gazu? Jeżeli natomiast masz 0,9 to być może sonda jest ok a zbyt bogata mieszanka wynika z czegos zupełnie innego.
No i nie zapomnij wcześniej rozgrzać silnika

Tak na marginesie czy aby gaz masz wysterowywany lambdą czy tylko kranik...

pzdr
Maciek
  
 
aha wykrec świece i zobacz czy niema na nich nagary jesli jest to masz zła mieszanke...
  
 
u mnie padła sonda i palił w mieście 20 - 25 litrów gazu po wumianie spadło do 13 - 15 literków . A spaliny dość ubogie. Ale mocy nie ubyło po jakimś czasie człowiek się przyzwyczaja do mocy jaką posiada samochód i w miare starzenia inne samochody nowsze mają co raz lepsze osiągi.
  
 
qrcze... nieźle ci żre wahę....

ja wczoraj swojego przetestowałem i na 1000 km spalił średnio 8-9 l gazu..... jak jeździłem tylko po mieście to wyszło 11..... jestem więc bardzo zadowolony

pozdro