| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
DooMinick FSO 1500 Kraków | 2005-05-30 21:53:14 Jest to chyba silnik z fiata 125. Bardzo dobra jednostka, 80x80mm. Ladnie sie kreci. Walki nie wiem, czy takie same, na pewno podobne bardzo (jesli chodzi o katy otwarcia zaworow). Moc to w zaleznosci od wersji 90 lub 100KM. Mozna smialo ladowac do PN, bedzie hulal az milo. |
![]() ICE4BREAK Miłośnik FSO warszawa | 2005-05-30 21:57:29 to jest pdoobno 1,6 tak przynajmniej kolega sprzedajacy mowil |
Marcin1608 Polonez 1500 Warszawa | 2005-05-30 22:11:16 Tak to jest z oznaczeniami silnika:
FIAT 125: 125A.000, 1608ccm, 80 x 80mm, 66/90KM, DOHC FIAT 125 Special: 125B.000, 1608ccm, 80 x 80mm, 74/100KM, DOHC |
automatic | 2005-06-01 11:03:57 oraz na początku w modelu spider-taki extra kabriolet z tylnym napędem -cudeńko nie jak obecne fiaty !!!!!!
125BC000 ; 125BC040 -110hp 1608ccm 80x80mm |
![]() ICE4BREAK Miłośnik FSO warszawa | 2005-06-01 12:37:30 no wlasnie gostek mi mowil ze to silnik od jakiegos cabrio i ze wlasnie ma powyzej stu kucy ale ja jestem jak zwykle sceptykiem stad moj post |
DooMinick FSO 1500 Kraków | 2005-06-01 13:14:47 Ale Twoj to raczej ten 90 konny, co nie oznacza, ze kiepski. Te silniczki bardzo ladnie sie kreca, pozwalaly owczesnemu Fiatowi 125 konkurowac bez problemu z Alfami czy BMW w tym samym segmencie. |
Mrozek Miłośnik FSO 2 x PN i pare innych ... blisko Wrocka ;) | 2005-06-03 13:03:21
Cyneq - rzeźba z tłokami to jest pestka, po prostu pikus podcięcia pod zawory wykona każdy zakład zajmujący się regeneracją silników. Kto ma silnik na tłokach 80 mm to odpada mu główny i największy problem - zdobycia tłoków. Tłoki od silnika PN 1.6 zmodernizowanego rulez są tanie jak barszcz i nie ma problemów z kupnem każdego nadwymiaru. Nawet moim zdaniem są lepsze od oryginałów (duużo lżejsze, krótszy sworzeń) , możecie być pewni że na tych tłokach silnik będzie się kręcił że hej.
Co do tego silnika (z serii 125) - największy problem to pompa oleju (nie pasuje od nowszych dohc-ów... tzn. pasuje po nawierceniu i nagwintowaniu nowego otworu do mocowania tej nowszej pompy ) , nietypowe małe koło rozrządu oraz uszczelki silnika, w szczególności podgłowicowa - nierównomierne rozmieszczenie cylindrów. Bardzo możliwe, że stosownie do rozmieszczenia cylindrów, przesunięte jest położenie czopów korbowych wału rozrządu - niestety nie miałem okazji żeby porównać.
Niezamienna z nowszymi, bardziej popularnymi dohc (na tłokach 84 mm) jest niestety również głowica (ale wałki z głowiczkami już da się podmienić) - inne rozmieszczenie kanałów wodnych, ale głowicę można dość wielokrotnie regenerować, a o pęknięciach tych głowic nigdy nie słyszałem. Generalnie - silnik na tłokach 80 mm jest moim zdaniem gratką wartą łyknięcia, tym bardziej że te silniki nie tak łatwo znaleźć. Na samych tłokach oszczędza się przy remoncie conajmniej ładnych kilkaset złotków. [ wiadomość edytowana przez: Mrozek dnia 2005-06-03 13:34:58 ] |
Mrozek Miłośnik FSO 2 x PN i pare innych ... blisko Wrocka ;) | 2005-06-03 14:07:40 Więc wujek Mrozek cięty błazen odpowiada:
- numer 125A100 - niestety w tej chwili sobie nie przypominam czy taki numer rzeczywiście istnieje; jak zajrze do swoich biblii to wtedy będę mógł powiedzieć czy to nie jest jakaś błazeńska sztuczka z młotkiem i numeratorem
- jeśli to jest jednak idealny kwadrat 80 x 80 to zajefajny silniorek. Coś pośredniego między 1.6 na tłokach 84 mm a silnikiem 1.8 - jest przyjemnie elastyczny, lepiej ciągnie z niższych obrotów niż krótoskokowy 1.6, ale na wyższych nie jest już tak zadziorny, jednak też piekniej się wkręca na wysokie obroty niż 1.8 , co jest zasługą mniejszej masy tłoków o mniejszej średnicy; rzecz jasna - ze racji mniejszej pojemności jest jednak słabszy od 1.8; z powodu większej łatwości nabierania obrotów niż w 1.8 dość łatwo ten silnik przekręcić (bez problemów wspina się na 7000 rpm, a bywa że i uda się zamknąć prawie obrotomierz) , co przy dość długim skoku tłoka bywa już gorsze w skutkach - urwane korbowdy i dziury w blokach dosyć często miałem okazję w tych silnikach widzieć; - wałek pośredni jest kolizyjny z drugim korbowodem tak samo jak w 1.8 I to by było na tyle |
Michallodz Ford Granada łódz | 2005-06-03 17:40:59 Sprawdziłem w necie wszystkie dostepne spisy silników fiatowskich jak np ten : http://www.acipavia.it/noncataliticheB.htm
i nigdzie nie figuruje cos takiego jak 125A.100 jezeli juz to 125A.000. Zreszta nie znalazłem zadnego oznaczenia silnika fiatowskiego w którym jezeli wystepuja tylko trzy cyfry to piewsza jest jedynka. Taka kombinacja jest dopiero jezeli cyfr jest cztery czyli np 132A1.000 ale nie było czegos takiego jak 125A.1000 wiec jak dla mnie to dosyc dziwny numer ale spotkałem sie tez podczas poszukiwan silników z oznaczeniem 124A.S1 którego tez nigdzie nie ma. Silnik ten miał tez skok 80mm srednicy nie znam bo gosc nie chciał głowicy zrzucac zeby pomierzyc a ja nie chciałem go wziosc bo był bez papierów. Silnik ten to tez było dohc i miał w orginale skrzynie starego typu. W papierach takze podobno widniał jako 1,6. |
![]() ICE4BREAK Miłośnik FSO warszawa | 2005-06-03 18:19:34 dzwonilem do czlowieka jest to dokladnie 125.A1.000
za pomyłke przepraszam |
Mrozek Miłośnik FSO 2 x PN i pare innych ... blisko Wrocka ;) | 2005-06-03 22:27:03
Niestety - nic o takim silniku nie wiem. Pierwszy raz spotykam taki numer. Żadne dane go nie wymieniają. |
Mrozek Miłośnik FSO 2 x PN i pare innych ... blisko Wrocka ;) | 2005-06-05 23:52:59 Jeszcze coś na temat silników 1608 z włoskich 125. Czopy korbowe w tych silniach mają mniejszą średnicę niż poźniejsze 1592/1756 cm - dokładnie taką samą jak krótkoskokowy 1585 dohc (84 x 71,5). Analogicznie do tego korbowody mają mniejsze i lżejsze stopy (dlatego tak szybuje na czerwone pole - masa i jeszcze raz masa!) - długości korbowodów są oczywiście dłuższe niż w 1585 - takie same jak w 1592/1756. Główki korbowodów silnika 1608 nie mają tulejek - sworznie ( "normalnej" średnicy 22 mm) są montowane na wcisk w główce i swobodnie w tłoku (robota roz- i złączenia pary tłok-korbowód do wykonania raczej tylko dla odpowiednio wyposażonego warsztatu). Delikatniejsza konstrukcja układu korbowego jest więc przyczyną niesamowitej "ostrości" tego silnika ale i jednocześnie - mniejszej wytrzymałości na takie "extrema". |
Mrozek Miłośnik FSO 2 x PN i pare innych ... blisko Wrocka ;) | 2005-06-14 22:33:58 Silnik 125A.000 z włoskiego fiata 125 miał moc 90 koni w wersji, nazwijmy ją "zwykłej". Mocniejsza wersja silnika 1608 (o numerze 125B.000 - ale nie powiem tego na 100%) miała moc 100 KM, ale czym się różniła - nie jestem w stanie powiedzieć czym dokładnie, ale będzie to najpewniej wyższy stopień sprężania (9,8:1 w stosunku do seryjnych ~9:1). Moc 108-110 KM osiągały silniki 125BC.000 tej samej konstrukcji co powyższe (o podwyższonym do 9.8:1 stopniu sprężania) , stosowane w przytaczanym tutaj fiacie 124 spider/coupe, ale posiadały podwójne gaźniki. Na pojedyńczym nie ma szans na taką moc. Tyle z kwestii wyjaśnienia. |