STOEN na wesolo

Dzis bylismy zalatwic przydzial mocy w STOENIE (Stołeczny Zakład Energetyczny jak ktos nie wie). Jako ze maja pozycje monopolisty bylismy nastawieni dosc nie przychylnie ... wiedzielismy ze monopolista bedzie chcial nas naciagnac.

Zlozylismy podanie ale okazalo sie ze trzeba jeszcze jakies tam umowy najmu im skserowac. Pani mowi ze xero jest na korytarzu no dobra idziemy a tu xero na monety. Mielismy tylko 5zl wiec wrzucilicmy poxerowalismy co trzeba bylo ale zostalo nam jeszcze zaplacone 5 stron ... nie zostawimy monopoliscie

Wiec sxerowalismy lapki, mordke, zegarek, jedna czarna kartke i znowu lapy

Ja segreguje papiery a kumpel powiesil im to na tablicy ogloszen

Weszlismy do pani co chciala te papiry i mowimy ze juz mamy ona wziela i po chwili wpada jakas kierowniczka ...

Ma nasze lapki itd i pyta powaznie "Panowie czy to wasze" byla pewna ze powiemy ze nie i miala juz przygotowana gadke nr dwa a kumpel jej wypalil "tak oczywiscie ... to nasze" i jej zabral

ale miala mine a ta Pani co nas obslugiwala to malo nie zsikala sie haha zreszta my tez

Niezle jaja

pozdr

Boże... Was miedzy ludzi wpuścić hhahahahaahahahaha

Cytat:

2005-05-09 21:09:02, sterciu pisze: dobrze ze tyłków swoich nie poxerowali

Ludzie sie krecili po korytarzu jakby nie to to kto wie

pozdr

Cytat:

2005-05-09 21:09:02, sterciu pisze: dobrze ze tyłków swoich nie poxerowaliscie

Jeśli wierzyć statystykom 23% uszkodzen xerografów spowodowane jest chęcią powielenia dolnej częsci pleców (szyba nie wytrzymuje ciężaru)

Hmmm to juz wiem czemu u nas wciąż sie ksero psuje