Instalacje gazowe

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Montaz, serwis regulacja
Jacek Tomanek - Kwiatkowka 20, 10km od Tomaszowa Maz.
tel. 609257089

z czystym sumieniem moge polecic tego czlowieka

przykladowo instalka II gen z al700 i zb w kolo -1500pln
dolozenie kompa do instalki al700 okolo 300pln
  
 
I jest to link warty polecenia.
  
 
no ja w sumie też mogę go polecić....
  
 
Polecam ten namiar Za instalkę Lovatto bez kompa,zbiornik 30 l. zapłaciłem 1150 zł .Silnik z wtryskiem mech.
Chłopaki znają się na rzeczy Żadnego oszukiwania ciepłym powietrzem ani zatykania dolotu.Spalanie na poziomie 10 l /miasto przy często dynamicznej jeździe,przed pierwszą regulacją.W trasie nie miałem okazji jeszcze sprawdzić.
 
  
ALMA-GAZ, Wrocek ul. Długa (za Hitem-Tesco)
  
 
ja mogę polecić
Fox Serwis
Al. 29-tego Listopada 39
Kraków
(koło stacji bęzynowej BP)

pracuje tam mój kumpel i gwarantuje że fuszery NIE odpier...
  
 
Ja mam instalacje gazowa Elpigaz-u Elisa z pełnym wtryskiem gazu od 4 miesięcy i jestem z niej bardzo zadowolony.
Polecam z czystym sumieniem , mam silnik 1.6 16V i działa jak pszczółka.
Adres:

Elpigaz
ul.Malwowa 134
Poznań Skórzewo
tel. 061 8678 148
Więcej informacji znajdziesz tutaj.
  
 
Witam serdecznie,
jestem od tygodnia szczęśliwym posiadaczem Escorta 1,6 zetec i chcę go zagazować, bowiem benzynka to spory wydatek.
Spotkałem się z trzema propozycjami instalacji - OMVL, LANDIRENZO OMEGAS i trzeciej nie pamiętam, ale jakaś pierońsko droga Holenderska robota (5600).

W związku z powyższym mam do Was Panowie pytanko:
Jaka instalację polecacie (wiem, że IV gen.) - ale - jakiej firmy???

I całkowitym szczytem szczęścia byłaby informacja o dobrym zakładzie montującym LPG w Krakowie.
Mam pewne preferencje, bo Ładę z wtryskiem też kiedyś zagazowałem, ale to zupełnie inna technologia.
PS
Nie ukrywam, że zależy mi na właściwej proporcji ceny do jakości instalacji oraz fachowego montażu.
Pozdrawiam
  
 
Czesc,
ja rowniez mam pytanie bardzo podobne do Piotr(a)_(z)Krakow(a),
tzn czym sie roznia te cale generaje ?? siedze na stonce jednego z zakladow i czytam fachowe info na temat tego co kazda generacja wprowadzila i takie tam ale nie zabardzo rozumiem.
Mozecie mi to wyjawic tak na chlopski rozum - co jest najkorzystniejsze jezeli nie jezdze za duzo aute. Przejezdzam okolo 40 km dziennie, chyba ze jakis piatek albo sobota i gdzies sie z kolegami wyskoczy
moj samochod to escort mkV 1,6 EFI 105 KM.
Bede naprawde wdzieczny za okazana pomoc i wyjasnienie mi gaz-problemu
ps. najbardziej interesuje mnie najekonomiczniejsza wersja tzn zeby auto malo palilo
  
 
Witam Cię, choć jestem tu wyłącznie na gościnnych występach (nie należę do klubu), to powiem tak:
Jeśli masz plastikowy kolektor (a tak chyba właśnie jest) powinieneś założyć instalację tzw. "czwartej generacji", której koszt to ok. 3,5-3,8 kzł. Ja osobiście tak właśnie zrobiłem, mimo, że nie pobijam rekordów w przebiegu rocznym. Założyłem LandiRenzo Omegas (te wersje mają udoskonalone wtryskiwacze) i jestem z tego niesamowicie zadowolony
Możesz założyć nawet II generację za 1,8-2,0 kzł, ale to już Twoje ryzyko i gwarancja zakładu montującego nie będzie obejmowała kolektora i jeszcze kilku rzeczy
Moim zdaniem szkłem się tyłka nie podciera... ale wolnoć Tomku w swoim Eskorciku...
Acha - no jest jeszcze V generacja (tzw. Holenderska) - z japońskimi wtryskami, ale kosztuje ok. 5,5 kzł - więc sporo... To dla tych, którzy jeżdżą duuużo.

I na koniec - ilość spalanego LPG (w III, IV, V gen.) dobierana jest przez komputer - możesz zmienić więc parametry (ograniczając jednak moc). W II gen. możesz sam to zrobić inbusem - tyle, że znowu skutkiem tego będziesz miał mniej dynamiczne auto.
Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2004-11-20 12:20:39, Piotr_Kraków pisze:
Witam Cię, choć jestem tu wyłącznie na gościnnych występach (nie należę do klubu), to powiem tak: Jeśli masz plastikowy kolektor (a tak chyba właśnie jest) powinieneś założyć instalację tzw. "czwartej generacji", której koszt to ok. 3,5-3,8 kzł. Ja osobiście tak właśnie zrobiłem, mimo, że nie pobijam rekordów w przebiegu rocznym. Założyłem LandiRenzo Omegas (te wersje mają udoskonalone wtryskiwacze) i jestem z tego niesamowicie zadowolony Możesz założyć nawet II generację za 1,8-2,0 kzł, ale to już Twoje ryzyko i gwarancja zakładu montującego nie będzie obejmowała kolektora i jeszcze kilku rzeczy Moim zdaniem szkłem się tyłka nie podciera... ale wolnoć Tomku w swoim Eskorciku... Acha - no jest jeszcze V generacja (tzw. Holenderska) - z japońskimi wtryskami, ale kosztuje ok. 5,5 kzł - więc sporo... To dla tych, którzy jeżdżą duuużo. I na koniec - ilość spalanego LPG (w III, IV, V gen.) dobierana jest przez komputer - możesz zmienić więc parametry (ograniczając jednak moc). W II gen. możesz sam to zrobić inbusem - tyle, że znowu skutkiem tego będziesz miał mniej dynamiczne auto. Pozdrawiam



Witam, no niestety nie popisales sie znajomoscia Escortow i instalacji gazowych .

1. W EFI "aciesielskiego" jest metalowy kolektor ssacy - ktory na pewno sie nie rozleci przy strzale. Problem jedynie stanowi przeplywomierz powietrza, jednak te Fordowskie przez ciekawa konstrukcje sa w miare odporne na strzaly.

2. V generacja to nie jest zadna Holenderska (troszke Ci sie pokickalo) tylko instalacja gazu w fazie cieklej (a skad te japonskie wtryskiwacze ?? ) i jej cena jest odrobinke wyzsza niz 5,5k zl

3. Regulacja wydatkowania gazu jest ustawiana na reduktorze, natomiast przeplyw gazu silnikiem krokowym na wezu pomiedzy reduktorem a mikserem. Tym razem pokickales II generacje z I, gdzie zamiast komputera byle register (srubka) zamiast silnika krokowego.


Aciesielski - jezeli robisz duze przebiegi to dosc szybko zwroci sie IV generacja (ktorej plusem jest nieprzytkanie dolotu mikserem), na pewno jest troszke bardziej ekonomiczna niz II generacja. II generacja jest jednak stosunkowo tania, dobrze ustawiona pali okolo 20 - 30% wiecej (choc to tylko teoria) gazu niz benzyny. Silnik taki jak Twoj ma autor tego watku - Punio, zapytaj jego jak mu sie jezdzi na II generacji
  
 
ja tylko uscisle torakowa wypowiedz i powiem ze u nas nie ma typowego przeplywomierza (na rorze w dolocie) tylko taki psrytny czujnik podcisnienia w dolocie (taka mala skrzyneczka na nadkolu pasazera z doprowadzonym wezykiem powietrzem i wiazka kabelkow)
  
 
Cytat:
2004-11-20 16:26:15, PUNIU pisze:
ja tylko uscisle torakowa wypowiedz i powiem ze u nas nie ma typowego przeplywomierza (na rorze w dolocie) tylko taki psrytny czujnik podcisnienia w dolocie (taka mala skrzyneczka na nadkolu pasazera z doprowadzonym wezykiem powietrzem i wiazka kabelkow)



Faktycznie, przepraszam - jest MAP zamiast MAF, co jeszcze bardziej eliminuje jakiekolwiek przeciwskazania co do zalozenia instalacji II generacji
  
 
Dziekuje za zainteresowanie i za wyczerpujace wypowiedzi,
"PUNIU" czy jestes zadowolony z 2 greneracji ?, "Piotr" jest zadowolony z 4 gen. ale jezeli jest faktycznie tak jak mowi piotr ze roznica w cenie to ok 2k zł a oszczednosc na paliwie nie jest oszalamiajaca(poeownujac 2 z 4 ), to chyba wole zainwestowac w inny sposob te pieniadze.
Mam jeszcze jeden dylemat slyszalem ze jezdzenie na gazie szybciej zluzywa silnik to prawda ??
ps. co to sa te "strzaly" o ktorych piszecie ze moga rozwalic kolekor ? to jest dawkowanie paliwa ? ?
  
 
Toradek, zapewne masz słuszność co do kolektora i szczególnego rodzaju przepływomierza w eskortach, ale popatrz nieco wyżej - jeżdżę tym autem od trzech tygodni i póki co nie przyglądałem mu się dokładnie, a i nie jestem zainteresowany szczególnie historią tej marki...
Co do instalacji Lpg - poszczególnych generacji zapewne masz ( ) większe doświadczenie, ale istota sprawy jest to ile co kosztuje, ale przyjmuje konstruktywną krytykę
Lepsze to, niż obojętność...
A co do "Holenderskiej" instalacji oraz japońskich wtryskiwaczy - jak zwał tak zwał ... ich ceny też nie u ciebie jest droższa, u mnie tańsza - ot wolny rynek
Jedni wekę nazywają bułką francuską inni sztangielką .... a każdy kupuje po innej cenie
Pozdrawiam
  
 
Toradek, zapewne masz słuszność co do kolektora i szczególnego rodzaju przepływomierza w eskortach, ale popatrz nieco wyżej - jeżdżę tym autem od trzech tygodni i póki co nie przyglądałem mu się dokładnie, a i nie jestem zainteresowany szczególnie historią tej marki...
Co do instalacji Lpg - poszczególnych generacji zapewne masz ( ) większe doświadczenie, ale istota sprawy jest to ile co kosztuje, ale przyjmuje konstruktywną krytykę
Lepsze to, niż obojętność...
A co do "Holenderskiej" instalacji oraz japońskich wtryskiwaczy - jak zwał tak zwał ... ich ceny też nie u ciebie jest droższa, u mnie tańsza - ot wolny rynek
Jedni wekę nazywają bułką francuską inni sztangielką .... a każdy kupuje po innej cenie
Pozdrawiam
  
 
Jedna mala rzecz - nie nalezy mylic instalacji Holenderskich z instalacjami V generacji
  
 
Cytat:
2004-11-20 14:00:22, toradek pisze:
Aciesielski - jezeli robisz duze przebiegi to dosc szybko zwroci sie IV generacja (ktorej plusem jest nieprzytkanie dolotu mikserem), na pewno jest troszke bardziej ekonomiczna niz II generacja. II generacja jest jednak stosunkowo tania, dobrze ustawiona pali okolo 20 - 30% wiecej (choc to tylko teoria) gazu niz benzyny. Silnik taki jak Twoj ma autor tego watku - Punio, zapytaj jego jak mu sie jezdzi na II generacji



Oj ktoś tu w teorii troszke przesadza.

W drugiej generacji LPG jezeli wszystko jest dobrze poustawiane, silnik układ zapłonowy i wszytkie rzeczy z tym zwiazane są sprawne to auto spali tylko 10%-max.15% (miara w decymetrach szesciennych) wiecej gazu niz benzyny i umnie ta teoria sprawdza sie w praktyce.
Róznica w spalniu gazu i benzyny wystepuje tylko w przeliczaniu na litry bo gdyby paliwa sprzedawane były na kilogramy to auto spaliło by tyle samo kg gazu co benzyny a moze nawet mniej gazu bo ma wyzsza licze oktanowa.
wieksze spalanie gazu moze nastapic jak sobie celowo każemy wyregulowac gaz aby silnik miał wiekszą moc.

Takze jesli konstrukcja na to pozawala to nie waro wydawac kasy na IV generacje a w zupełności stary ci II. Oszczednosci na gazie miedzy II a IV beda w granicy chyba do 1 litra gazu na 100 km.

Z tego co wiem to PUNIU jezdzi na I generacji no chyba że nastapiła u niego jakas zmianaczego czego mu serdecznie zycze.

Pozdrawiam



[ wiadomość edytowana przez: Rick_3 dnia 2004-12-01 10:53:47 ]
  
 
Uzyskanie mocy wiekszej na II generacji niz na benzynie jest nieporozumieniem. Ja mowie o wiekszym spalaniu wtedy, kiedy dazymy do mocy porownywalnej z moca na benzynie, a ta moze byc uzyskana tylko wtedy, kiedy spalanie jest wieksze o jakies 30%. Life is brutal, reszta to meczenie silnika.

W teorii o oktanowosci odsylam do podrecznika z chemii lub jakiejkolwiek strony internetowej. Przeczytaj, co daje wyzsza oktanowosc paliwa i dojdziesz do wniosku, ze na pewno nie moc. Jezeli bedzie to dobry podrecznik, to bedziesz wiedzial rowniez, ze gaz jest mniej kaloryczny niz benzyna, co mowi sam za siebie.

Kolejejne - niestety w II generacji dlawimy dolot i tu jest caly problem.

Fakt - Puniu ma I generacje.
  
 
Cytat:
2004-12-01 11:10:38, toradek pisze:
Uzyskanie mocy wiekszej na II generacji niz na benzynie jest nieporozumieniem. Ja mowie o wiekszym spalaniu wtedy, kiedy dazymy do mocy porownywalnej z moca na benzynie, a ta moze byc uzyskana tylko wtedy, kiedy spalanie jest wieksze o jakies 30%. Life is brutal, reszta to meczenie silnika. W teorii o oktanowosci odsylam do podrecznika z chemii lub jakiejkolwiek strony internetowej. Przeczytaj, co daje wyzsza oktanowosc paliwa i dojdziesz do wniosku, ze na pewno nie moc. Jezeli bedzie to dobry podrecznik, to bedziesz wiedzial rowniez, ze gaz jest mniej kaloryczny niz benzyna, co mowi sam za siebie. Kolejejne - niestety w II generacji dlawimy dolot i tu jest caly problem. Fakt - Puniu ma I generacje.



Zgadza sie gaz jest mniej kaloryczny a to ona decyduje o ilosci energii jakiej mozna uzyskac ze spalania, oktanowaoć chyba wpływa na szybkość i płynnośc spalania ale nie wiem do konca bo nie mam podreczników do chemi.

Z tymi 30% to mogłeś zaznaczyć że chodzi o to aby uzyskać podobna moc silnika zarowno na gazie jak i na Pb.
Bo ktoś kto to wczesniej czytał odbierze to ze po przejsciu na LPG zamiast 10 litrow PB spali mu do 13 litrów gazu na II generacji.

Wszyscy ktorzy decyduja sie na gaz wiedza ze bedzie spadek mocy silnika ok 10%-15% (mowa tu cały czas o silnikach z wtryskiem wielopunktowym). Bo gazownicy zawsze ustawiaja instalke tak aby zachowac rownowage miedzy osiagami a spalaniem tylko na specjalne zyczenie moga wyregulowac tak aby silnik dostał kopa ale to wiaze ze soba oprocz wiekszego spalania inne konsekwancje.

Tak czy inaczej wyszło na Twoje

Pozdrawiam