Problem z elektryka

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich, jestem nowy na tym forum, wiec moze zanim powiem o swoim problemie, to cos o mnie, a wlasciwie, o autku ktorym jezdze....
Jest nim Ford Escort Bolero 2 rocznik 1998 1.6 16V, bardzo zadbany i ukochany przezemnie... Ja i moje autko jezdzimy po Gdyni
No dobrze...a teraz moze o moim problemie jakim jest elektryka w autku...
Otoz ostatnio padlo mi podswietlanie deski rozdzielczej, i przypuszaczam ze jest to wynikiem przepalenia sie zarowek...niestety do tego problemu doszedl nowy jakim jest brak swiatel pozycyjnych (normlanie swiatal mijania sie pala kiedy autko jest na chodzie), oraz pojawil sie brak dziwieku, ktory wlacza sie kiedy mam swiatal wlaczone, a dzwi sa otwarte...Dzis sprawdzilem bezpieczniki i wydaje mi sie ze sa dobre...Czy wiecie moze co moze byc powodem tych awari ??
Jeszcze dodam, ze nie ma zbyt duzego pojecia o samochodach, wiec prosze byc wyrozumialym
  
 
zarejestruj sie na forum ,obacz kiedy pomorze ma spota , podjedz na niego a chopaki napewno cos wymysla
  
 
Brak świateł pozycyjnych to przeważnie uszkodzenie przełącznika zespolonego lub też skrzynki bezpieczników. A piszczyk sygnalizujący otwarcie drzwi jest podłączony właśnie pod pozycyjne. Ja bym stawiał na przełącznik zespolony. Sposób jego naprawy opisany jest na stronce w poradach.
  
 
ja również stawiam na przełącznik zespolony (wiem z doświadczenia , miałem identyczne problemy)
czasami wystarczy postukać w tą wajchę co załączasdz światła