[Rover 1.4] Pasek rozrządu

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam zapytanie czy ktoś naciągał pasek rozrządu w Roverku? Jeśli tak to jak sprawdzić czy nie jest on za luźny i jak mu ewentualnie poprawić naciąg? Prosze o odpowiedzi, bo jadę do Niemiec i nie chcę mieć kuku na autostradzie. Wymieniałem pasek jakieś 20 tyś km temu.
  
 
Jak zdejmniesz ta smieszną obudowe to wes palcami po przekręcaj pasek , nie powinien mieć duzego obrotu max . około 35stopni
  
 
Qrwa, on mi się obraca o 90 stopni, a nawet może więcej, czyżby był zbyt luźny?????
  
 
I to sporo ! powinieniem mieć luz ale nie taki moze te 35stopni to przesada , powiedzmi 45.....
  
 
Ja tez musze sprawdzic
Dzieki za troszke teorii
  
 
Ale wydaje mi sie jeszcze, że zależy na jakom odvcinku on sie tak przekręca. Rzeczone 90 stopni to w tym miejscu, gdzie pasek "wisi w powietrzu" (nie opiera sie nażadnym kole pasowym) jakieś około 15 cm
  
 
słuchaj jak poprawnie przeprowadziłeć operację wymiany to czym się martwisz??? i po h... tam zaglądasz jak przejechałeś dopiero 20 tys. km,

nadgorliwość gorsza od faszyzmu

jest to normalne że się to zużywa i trochę zmienia parametry ale jest tak obliczone że wytrzymuje 80 tys przebiegu a współczynnik bezpieczeństwa w wypadku pasków wynosi ok 1,5 co daje 120 tys przebiegu (zależy od producenta paska)

to co mówi olaf tyczy się do montażu nowego paska, i nie przewiduje się sprawdzania naciągu tym bardziej że jest tam napinacz w przeciwieństwie do 1.6

a znowu jak go naciągniesz ponownie może to spowodować szybsze zużycie
  
 
No tak, tylko zmieniali go w ASO po tym jak ten pasek poleciał po 78 tyś km i kazali sie zgłosić za jakiś czas na kontrolę i ewentualny naciąg, a że nie mam czasu i pieniędzy, żeby sie z qtasami spierać więc chciałem to sam zrobić. Ten pasek jest rzeczywiście trochę luźny.
 
 
Nic nie ruszaj przy pasku rozrzadu bo spierdolic tylko mozna.
Jesli przejechales juz 20 kkm. to znaczy, ze wszystko jest git.
Od naciagania paska jest mechanik i napinacz.
ALF
  
 
Witam,

U mnie bylo podobnie z paskiem.
Po wymianie w ASO (paska wraz z napinaczem - sa w komplecie), kazali przyjechac za 20k.
Przyjechalem, zdjeli obudowe, obejrzeli pasek, odpalili silnik, popatrzyli jak sie kreci i tyle bylo tego sprawdzania.
Ja samemu bym nie ruszal - za duze ryzyko

eiden
  
 
Ile kosztowala Cie wymiana paska w ASO i sam pasek? ??

Pozdrowka
Adamus
 
 
Wymiana: 176 zł. + VAT
Pasek: 166 zł.
Napinacz: 150 zł.
Do tego mi jeszcze doszło za "utrudniony demontaż" napinacza - czyżby poprzednio ktoś zapomniał go wymienić?

eiden
  
 
Od ostaniej wymiany paska rozrządu w moim roverku zrobiłem już ponad 40 tyś.km, postanowiłem więc stwierdziś organoleptycznie co się z nim dzieje. Zdjąłem więc pokrywę i po psrawdzeniu wydawało mi się, że jest zbyt luźny (dał się obrócić na lewą stronę). No to ja łapię za imbusik z hipermarketu (ósemka) i dalej odkręcać śrubkę od rolki napinacza. Nie chciało się odkręcić, więc wziąłem przedłużkę (rurka 0,5 mtra). Kluczyk skręcił się jak makaron świderek. Na drug dzień jade do kumpla (jego ojciec zajmuję się trochę samochodami i ma lepsze narzędzia). Złamaliśmy dwa porządne imbusy ósemki (takie w kształcie litery L). Kumpel wymyślił, żeby uciąć kawałek imbusa, taki 4 cm i żeby go kluczem nasadowym pokręcić. Nasadka zrobiła sie w środku na okragło. Przyspawaliśmy migordrygiem imbus do tej nasadki i oczywiście kawałek imbusa sie ukręcił. Poddałem się na ten dzisń. Następnego podjechałem do Pabianickiej Fabryki Narzędzi i zakupiłem nasadkę na duży klucz nasadowy z imbusem na końcu za jedyne 27,28PLN. Wpadam do garażu, kumpel bierze klucz do reki i oczywiście przedłużkę prawie metrową. Zaczął powoli naprężać i w końcu usłyszałem ... PRZTĘĘĘĘK. Chwilka prawdy i sprawdzenie. Odkręciła się.
Jakiś debil dokręcił tą śrubę tak mocno, że do odkręcenia musieliśmy użyć siły pewnie ponad 300 Nm, kiedy moment jej dokręcania wynosi jedynie 30 Nm.
Napinacz ładnie się naciągnął i śrubki dokręciliśmy ładnie według opisu odpowiednimi momentami.
Nie wiem czy oni to dociągali pneumatycznym kluczem udarowym czy co, że tak doj...ali.

Wam się odkręcała lekko?
  
 
Kordek4 a niemasz zwyczaju asystowania mechanikom jak robia Twoje auto?
  
 
Cytat:
2003-02-06 19:31:22, road_runner pisze:
Kordek4 a niemasz zwyczaju asystowania mechanikom jak robia Twoje auto?



To jest dobra sprawa,pańskie oko konia tuczy,a przy okazji można się czegoś dowiedzieć.
Ja mam wystarczające zaufanie do mojego mechanika żeby mu nie patrzeć na ręce
  
 
Ja takze mam zaufanego mechanika ale jak danield napisałes zawsze mozna sie czegos nauczyc.
  
 
Nie zawsze jest możliwe być przy mechaniku -ja kupiłem poldka w którym od razu musiałem wymienić pasek i przeżyłem to samo co KORDEK - cztery godziny młucenia śruby na zrywkę i już nie pamiętam na jakie inne sposoby , ale w końcu się udało a teraz Poldki naprawiamy razem z kolegą i co przykręcimy to da się odkręcić.
  
 
Witam.
No z tą śróbką to tak jest. Ja zrobiłem sobię specjalne narzędzie do odkręcenia tej śróbki. A wygląda to tak że jest że krótki imbusik na śróbkę przechodzi do sześciokąntu pod klucz 24. Zrobiłem sobie to ze stali 50 HSA (albo z SW kurka felek to dawno robiłem). No ale wynik jest taki że wkładam końcówkę imbusową w śróbeczkę na drugi koniec klucz, no a na klucz to już co jest pod ręką byle długie i idzie! Jeżeli ktoś chce mogę urządzenie wysłać narysowane w ACADZIE 2000. Proste ale bardzo skuteczne. Mam też narysowany i wykonany klucz do blokowania koła pasowego jak by kogoś interesowało, bardzo przydatny do wymiany paska, tyle że nie w ACADZIE i muszę go przerysować, no ale to żaden problem.

Pozdrawiam
  
 
road_runner ja wtedy miałem sesję a samochód był w aso bo padł pasek rozrządu i robili głowicę (jak jak potem żałowałem, że daliśmy autko do aso a nie zmieniłem sobie głowicy u kumpla)
Nigdy więcej do aso samochodu chyba nie oddam ...

A u kumpla zawsze mogę zostawić samochód i się niego moge bać. Zreszta czasami mnie wynajmuje do elektryki, więc ja jemu pomagam i on mi, rozliczenia bezgotóekowe
pkm, podełśij mi ten przyrządzik ale jak byś mógł to jakiegoś gifa albo jpg w niedużym rozmiarze bo teraz nie używam ACADA.
Aczkolwiek nasadka za niecałe 30zł rozwiązała sprawę

A powiedzcie jescze jak z wymiana napinacza. C ile wymienialiście?
Bo słyszałem, żeby wymienić co drugą wymiane paska, albo jak zacznie piszczeć i dostanie luzu.
Obecnie napinacz zrobił juz 125 tyś. km
  
 
PKM jak narysujesz go w autokadzie to przesli i mi