Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
![]() MichalSW Miłośnik FSO FSO Polonez Caro Plu ... Kielce | 2005-10-19 18:36:33 Mam to samo. Podobno to wina EPROM-u. Ale wnoszę o niezamykanie postu.
Mam do Ciebie pytanie - w ciągu jakiego czasu obserwujesz nasilenie dzwonienia? Dlaczego twierdzisz że to sonda lambda? |
![]() MichalSW Miłośnik FSO FSO Polonez Caro Plu ... Kielce | 2005-10-19 19:33:36 Wiciu - nasz problem polega na dzwonieniu przy rozgrzanym silniku przy jego obciążeniu. Na postoju przynajmniej u mnie silnik chodzi cichutko. |
![]() Qbk Miłośnik FSO - Warszawa | 2005-10-19 19:44:33 He, he - problem znany od kiedy weszły wtryski Bosha... miałem to samo.
Wymieniłem w końcu sondę na używkę z Żerania (do tego doszedł kolektor GSi) - poprawiło sie trochę, ale do końca nie zanikło. Oprócz tego miałem zimny dolot, usunałem osłonę pod silnikie... i c**j to dało. W końcu Pold został sprzedany w takim stanie w jakim był. Najradykalniejszy sposób na naprawę (choć trochę mało realny) to wymiana całego wtrysku na ten od GSi... Aha, podobno niektóre Boshe chodza jak marzenie - ja niestety na takiego nie trafiłem i gdy w którymś momencie podmieniłem kompy było to samo... Wiciu - u ciebie to raczej nie jest spalanie stukowe. To słychać najlepiej jak przyspieszasz (tzn. kiedy silnik jest pod obciążeniem)... na wolnych obrotach to popychacz może stukać... |
![]() MichalSW Miłośnik FSO FSO Polonez Caro Plu ... Kielce | 2005-10-19 19:47:44 Qbk - ile przejechałeś w takim stanie swoim autkiem? |
![]() wiciu C+ 1,6GSI+lpg Gliwice | 2005-10-19 19:50:47 faktycznie 111kkm to sporo jak na sondę lambda ...
Qbk: dzięki za odpowiedź, na razie olewam sprawę, nie wydaje mi się, by było to coś poważnego |
![]() Qbk Miłośnik FSO - Warszawa | 2005-10-19 19:52:27 Od około 70kkm do ok. 125kkm. Ale panewki w dupę dostały - znaczy było już je porządnie słychać. Chociaż może to i przez to, że słysząc spalanie stukowe starałem się mu nie deptać i chyba ciut za wcześnie zmieniałem biegi (patrz przypadek ojca Bolimy)... |