Juz nie mam siły pomocy................

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam do miesiąca posiadam essiego 1.6 EFI 91 rok i 106000 tys przebieg nie bity serwisowany i takie tam oczywiście z rajchu sprowadzony. Mam z nim taki problem ze podczas wkręcania auta na obroty na kazdym biegu auto najpierw sie lekko dusi następnie dostaje kopa znowu sie lekko dusi i znów dostaje kopa.
Nie jest to moze az tak bardzo odczuwalne ale przy gwałtowniejszym dodaniu gazu mam wrazenie jak by auto osiągało obroty ale nie przyspieszało. Zrobiłem juz co mogłem nowe swiece kable filtry odłączyłe akumulator na godzine zeby kompa zaprogramowac i ciągle to samo PROSZE PORADZCIE CO MAM JESZCZE ZROBIC
  
 
Czujnik ciśnienia bezwzględnego w kolektorze ssącym (MAP) taka puszka z wtyczką i wężykiem na kielichu prawego amortyzatora. Dobrze by było sprawdzić kody błędu komputera. To dużo daje.
  
 
bede walczył nadal dzieki..............
  
 
Jeszcze lambdę sprawdź.
  
 
sprawdzałem wyciągnełem bezpiecznik przejechałem jakies 20 km i to samo
  
 
No to tak jak niżej pisałem.
  
 
a ten czujnik to jak sprawdzic
  
 
W warunkach domowych nie da się. Ale komputer wykaże uszkodzenie.
  
 
Hehe, a ja slyszalem fajny sposob na sprawdzenie MAPa TRzeba miec obrotka na cztery cylindry i podpiac go pod MAPa, wskazania powinny byc w przedziale 4500 - 5500 rpm

Podaje raczej jako ciekawostke przeczytana na specjalistycznym forum
  
 
Cytat:
sprawdzałem wyciągnełem bezpiecznik przejechałem jakies 20 km i to samo



A mnie zastanawia jedno, skoro wypiales bezpiecznik od lambdy i nie bylo zmian, to znaczy ze to ona nie podaje sygnalu. Powiedzcie, czy sie myle?
Z tego co wiem, to jedyne sensowne sprawdzenie lambdy to voltomierz i juz