MotoNews.pl
  

Wymiana przewodów w lantrze

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Czy wymiana przewodów zapłonowych w lantrze 99 rok 1,6 wymaga jakiejś tajemnej wiedzy? Na co zwrócić uwagę ewentualnie jakaś instrukcja
  
 
TAK !!! Zarżni owcę, wątrobę i serce machnij przez lewe ramię za plecy, następnie spluń 36 razy przez prawe ramię (też za plecy) ,
przepraszam za ironię i żart, ale wystarczy je wymienić żeby były wymienione ...
Nie odbierz mnie źle (to tylko żart) ale wystarczy je tylko zamienić i wszystko jest OK, jednak przed wymianą zalecam zrobienie pomiarów w warsztacie elektromechaniki samochodowej, na podstawie wyników będzie można stwierdzić sprawność przewodów i wtedy ocenić czy są do wymiany, czy też nie.
Sorry, ale teraz w tv leci kabaret jakoś tak mnie naszło, bez obrazy .. ,
Po prosty mam dziś swobodne poczucie humoru .
Niech fachowiec sprawdzi miernikiem przewody i powie, czy je wymieniać, czy też nie.
  
 
Cytat:
2007-09-08 21:00:03, Bolls_no1 pisze:
.... jednak przed wymianą zalecam zrobienie pomiarów w warsztacie elektromechaniki samochodowej, na podstawie wyników będzie można stwierdzić sprawność przewodów i wtedy ocenić czy są do wymiany, czy też nie...


po pierwsze, i po drugie, i po trzecie kabelku odczyniam cię.... (pocierasz w tym czasie taką specjalną miotełką)

uzupełnię wypowiedź Bolls'a:
warsztaty elektromechaniczne z reguły mają tylko mierniki do sprawdzenia oporności kabli, a do zapłonowych przydałby się pewnie pomiar odporności na przebicie (skuteczność izolacji), z reguły oceniamy to na oko
  
 
Cytat:
2007-09-08 21:19:03, Jarek_2 pisze:
a do zapłonowych przydałby się pewnie pomiar odporności na przebicie (skuteczność izolacji),



Dokładnie ten pomiar miałem na myśli , pisząc o sprawności
Ale to powinno weryfikować urządzenie, a nie oko .
  
 
Cieszę się że humor dopisuje. Ja jednak nie potrzebuję sprawdzać starych po prostu zamówiłem kabelki NGK i chcę je dać w miejsce starych. Nigdy tego nie robiłem dlatego pytam co i jak.
  
 
Hmmm, jest to prosta czynność, segreguj nowe przewody według długości starych i kolejno wymieniaj nasuwając na wypustkę aparatu zapłonowego i na świecę. Po prostu, żeby uniknąć pomyłek, jeden przewód wypinasz i na jego miejsce wpinasz nowy. i tak cztery razy.
  
 
Cytat:
2007-09-08 21:39:56, kesser pisze:
Cieszę się że humor dopisuje. ....


sorry za OT
ale Bolls ubawił mnie swoją wypowiedzią tak, że przypomniała mi się scena z Konopielki jak Kuśtyk odczynia źrebaczka

humor dopisuje, tu na miejscu dobre wino do kolacji podali