Lada nie gasnie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
wczoraj wymienilem sobie alternator bo cos w nim padlo, od tej pory lada nie gasnie tzn wycigam kluczyk i nic, to chyba stacyjka??? przecaj jedno z drugim nie ma nic wspolnego....
??
zawsze mowie ze dobrze ze zapala
  
 
Mi jak nie chce zgasnąć to musze włączyć ogrzewanie tylnej szyby. Pewnie przez to że podgrzewacze lusterek podpiełem pod nieodpowiednią rzecz pod deską.
  
 
mi się od paru miechuf zdarza cosik podobnego, czasem jesli wyłączając silnik mam włączone kierunki lub światła zdarza się, że silnik nie gaśnie, dopiero jak je wyłącze to momentalnie się wyłącza, pojawiło się to u mnie po wymianie stacyjki
  
 
U mnie też nie gaśnie, ale to z innego powodu. Dzostaje samozapłonu
  
 
eee to ja widze ze to normalka, to sie nie bede przejmowal, zreszta powoli jakos samo sie naprawia