Ford Transit - rzeczowe opine

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
potrzebny jest mi do pracy samochod dostawczy za mala kase

upatrzylem sobie Forda Transita 2,5 diesel z 1990r w calkiem rozsadnym stanie blacharskim.

czy ktos ma jakies doswiadczenia z takim autem??

na co szczegolnie zwrocic uwage??

co jest bolaczka tych aut??

sparawa jest dosc pilna dlatego prosze o komentarze.
  
 
Ja śmigałem kilka lat takim transitem w wersji podwyzszonej. w sumie w zimie problem z lekkim tyłem. pomagało dociążenie auta. tani w eksploatacji. częśći kupowalem pod nową solą. jest tam firma która ma wszystko do transitów ( nowe i uzywane). Jedyna poważna awaria to brak 5 biegu. skończył się w gorach świętokrzyskich. warto dbac o regularne przęglądy diesla. blachy słabe ale to nie duży problem. regularna konserwacja pomaga.
  
 
Ale silniki sa nie do zdarcia zwlaszcza 2.5d bez turbiny,czesci kupisz juz wszedzie i polecal bym auto po 92roku