Cytat:
|
2005-05-16 20:31:47, danzet pisze:
Szukam pomocy! Ostatnio umyłem swojego essiego (1,8 TD 97 r.) i wjeżdżając do garażu zauważyłem że nie świeci mi się światło mijania po stronie pasażera. Postanowiłem sprawdzić żarówkę okazało się że była sprawna do momentu gdy jej nie ruszyłem bo wówczas się spaliła (bezpiecznik również) i nagle zaczął mi szaleć centralny zamek otwiera się i zamyka bez żadnych przerw nie mogłem zlokalizować usterki więc musiałem wyjąć bezpiecznik centralnego zamka. O dziwo mam ten zamek podłączony do alarmu i z pilota działa bez zarzutów (oczywiście przy wyjętym w.w. bezpieczniku). Centralny zamek mam oryginalny! Co to może być? czy mogło się coś stać w wyniku dostania się wody podczas mycia? Gdzie jest umieszczony sterownik centr zamka? Pomóżcie!
|
|
Miałem taką samą sytuację w Polonezie z 95. Po umyciu zaczął mi szaleć centralny zamek, ale za późno go odłączyłem i chyba spaliły się dwa siłowniki w tylnych dzwiach, bo się nie zamykały tylko warczały... Dobrałem się do mastera z przodu i był mokry. Ale nie wiem czy to była ta przyczyna, bo siłownik wyglądał na dobrze zabezpieczony przed wilgocią... Po jakimś czasie zamek przestał szaleć, widocznie wyschło to, co powodowało zwarcie. Ale dwa siłowniki z tyłu zniszczyły się... Radzę więc uważać, i postawić samochód w cieple (może garaż ocieplany, słońce) i poczekać. Wiem, że to nie rozwiązuje problemu, bo przy następnym myciu sytuacja się powtórzy, ale mi się nie chciało grzebać w Polonezie, bo za chwilę został sprzedany. Aha, w Essich to skrzynka bezpiecznikowa lubi być mokra podczas deszczu, mycia. U mnie tak było i gdy tylko trochę popadało, to zaraz miałem choinkę z samochodu. Paliły się wszystkie światła, albo w ogóle nie działały. Więc radzę się przyjżeć tej skrzynce.
Mam nadzieję, że pomogłem, ale jeżeli nie to może ktoś inny z tego skorzysta.