Jaka elektronika to instalacji Lovato?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.
Przeszukałem forum ale nie znalazłem zadawaljących informacji.
Sprawa jest dośc pilna więc prosze o szybką odpowiedź.
Umówiłem się na poniedziałek na założenie instalacji ale mam mały problem.
Instalacja firmy Lovato i problem w tym, że mam do wyboru całą instalację w/w firmy łącznie z elektroniką lub insalację Lovato ale z polską elektroniką.Różnica w cenie to 200 zł.
Gaziarz stwierdził że w moim przypadku nie będzie wielkiej różnicy więc po co przepłacać.AUto to Toyota Starlet 1.3 na pełnym wtrysku, rocznik 1993.
Umówiłem się na poniedziałek i powiedziałem że co do elektroniki to jeszcze pomyslę.
Jesli ktoś jeździ na gazie z instalacją polskiej produkcji proszę o informację jak to działa.Czy jest ok czy lepiej jednak założyc włoską elektronikę.
Wggaziarza nie warto, a jaka jest wasza opinia??
Z góry wielkie dzięki.
  
 
Ale konkretnie o jaka elektronike polską chodzi? może o staga
  
 
Gdy rozmawiałem z gaziarzem nie spytałem o firmę.
Gdy umawiałem się na wizytę rozmawiałem z pracownikiem, spytałem jakiej firmy jest elektronika ale nie wiedział.Mówił że firma jest chyba gdzieś ze wschodniej Polski , Białystok czy gdzieś tam.
Gaziarza nie ma do niedzieli i nie mam sznas dowiedzieć się jaka to firma.
  
 
Cytat:
2005-05-27 08:56:46, kitzat pisze:
Gdy rozmawiałem z gaziarzem nie spytałem o firmę. Gdy umawiałem się na wizytę rozmawiałem z pracownikiem, spytałem jakiej firmy jest elektronika ale nie wiedział.Mówił że firma jest chyba gdzieś ze wschodniej Polski , Białystok czy gdzieś tam. Gaziarza nie ma do niedzieli i nie mam sznas dowiedzieć się jaka to firma.


Jeśłi białystok to napewno stag i firma ac nie polecam ci najprostszego komputera typu stag 2L , bo to konstrukcja prosta jak budowa cepa.
Jest zakładany tylko po to żeby auto przeszło przegląd.
  
 
Witam.
Z polskich produktów ponoć niezłe są Bingo. Osobiście jestem w trakcie testowania Bingo M (silnik na monowtrysku), ale od razu po założeniu widzę dużo lepszą reakcję gazowni niż przy LovEco. Konfiguracja Bingo (zarówno M jak i S) jest bardzo szeroka, no i jak na razie po 2 tyg. eksploatacji widzę same pozytywy. Robi to to firma KME z Łodzi. Schematy, instrukcje i soft na stronie www.kme.com.pl
  
 
Z tego co widzę trzeba będzie chyba dołożyc dwie stówki i założyc instalację z elektroniką Lovato.
Ale może lepiej tak niz potem kląć jak coś nawali w Polskiej
Dzięki wielkie za informację.
Gdyby ktoś jeszcze miał cos do powiedzenia w tym temacie to bardzo proszę.
Pozdrawiam.
  
 
Kitza, elektronika Lovato też jest bardzo prosta i dość często ulega awariom lub dziwnie się zachowuje (słyszałem to już od paru osób i doświadczyłem na własnej skórze). Ja bym jej nie zakładał, jeśli już włoskie to AL 700. A jak polskie to tak jak pisałem Bingo.
  
 
Cytat:
2005-05-27 17:10:33, Danek pisze:
Witam. Z polskich produktów ponoć niezłe są Bingo. Osobiście jestem w trakcie testowania Bingo M (silnik na monowtrysku), ale od razu po założeniu widzę dużo lepszą reakcję gazowni niż przy LovEco. Konfiguracja Bingo (zarówno M jak i S) jest bardzo szeroka, no i jak na razie po 2 tyg. eksploatacji widzę same pozytywy. Robi to to firma KME z Łodzi. Schematy, instrukcje i soft na stronie www.kme.com.pl


A jak cenowo cię wyszło założenie tego kompa?
Sam się zastanawiam nad jakimś kompem, bo narazie pomykam na śrubie
  
 
Z montażem i regulacją dałem 300 złociszy, przy czym w zestawie jest komp, wiązka, silnik krokowy, czujnik temp. przełącznik ze wskazaniem rezerwy (w wersji M) lub pełnym (w wersji S)i parę innych dupereli. Schemat, instrukcja i soft na stronie producenta. Według mnie naprawdę warto. Tym bardziej, że nie robią tajemnicy z softu i schematów nie ma problemu z naprawą itd.
  
 
Cytat:
2005-05-30 18:42:56, Danek pisze:
Z montażem i regulacją dałem 300 złociszy, przy czym w zestawie jest komp, wiązka, silnik krokowy, czujnik temp. przełącznik ze wskazaniem rezerwy (w wersji M) lub pełnym (w wersji S)i parę innych dupereli. Schemat, instrukcja i soft na stronie producenta. Według mnie naprawdę warto. Tym bardziej, że nie robią tajemnicy z softu i schematów nie ma problemu z naprawą itd.


300 to spoko w miare, tylko ty masz ta uboższa wersję, ja musiałbym miec chyba wersję S
  
 
Jeśli masz pełny wtrysk to tak, potrzebujesz S, ale to tylko bardziej rozbudowany emulator wtrysku, reszta to to samo.