Pytanie silnikowe czyli - technika jazdy benzyniakami

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Chcialem poruszyc temat jazdy benzyniakami (szlifiereczkami) , wszelakiego rodzaju corollkami AVE Carineczki itp.

Jak pewnie wszyscy wiedza silniki te sa wysokoobrotowe a ich max. moment obrotowy przypada powyzej 4000obr/m.
W 4E-FE ok. 4500obr. w 4A-FE podobnie

Wg. mnie najbardziej elastyczne sa w granicach 4000obr ale czy taka jazda jest wskazana na dłuzszą mete.
Z drugiej strony wiadomo ze ponizej 2000obr podobno nie powinno sie ich krecic

Moze ktos ma jakis wykres , dane, obrazujace jak sie ma spalanie benzyny do obr./m.

pozdrawiam i zapraszam do wymiany zdan
  
 
Najgorsze co moze byc to zamulanie czyli zmiana biegu przy 2000tys lub jeszcze nizej, robia tak stare dziadki kapeluszniki. Jesli chodzi o normalana spokojna jazde to ja krece Cari do 3000tys. Wyzsze obroty nie sa zle dla silnika tzn. jest leprze smarowanie i ogolnie silnik wypala wszystkie osadzone nagary. A co do spalania paliwa to juz kwestia wyczucia, wiadomo, ze samochod spala naj mniej na 5 w granicach 90 km/h. Pozdro
  
 
Ja swoją na każdym z biegów (prócz 5 chyba że czasem) kręce do ok. 4000obr. ale w taki sposób że zazwyczaj mi ekonomy pokazuje zielone światełko i spalanie na LPG na krótkich odcinakach miasta wychodzi ok. 9-11l.
Nie powinno się zmieniać biegów za wcześnie spójżcie co wtedy robi economy!
nie wspominajac o tym iż silnik się szybciej zużywa!

Pozdro.
  
 
Zgadzam się,czytałem nawet że małe silniki wręcz lubią wysokie obroty.
  
 
Małe??? ja mam 2.0
  
 
Cytat:
Moze ktos ma jakis wykres , dane, obrazujace jak sie ma spalanie benzyny do obr./m.



Zużycie paliwa chwilowe( mierzone na silniku na hamowni silnikowej) jest w uproszczeniu odwróceniem momentu obrotowego.
Tam gdzie moment jest maksymalny mamy najwyższą sprawnośc silnika i przy tym najniższe zapotrzebowanie w paliwo.Ale w praktyce tak niejest,to była tylko odpowiedź na pytanie postawione na początku.Niejest tak dlatego ,że im większa szybkośc tym większe siły oporu podstawowe,które rosną razem z kwadratem prędkości.
Natomiast zużycie paliwa zależne od prędkości jazdy to linia prosta wznosząca się do góry i osiągająca maksymalną wartość przy maks.prędkości,czyli ,im szybciej jedziesz ,tym więcej spalisz i tym mniej kilometrów zrobisz,sta takie przysłowie,że im wolniej jedziesz ,tym dalej zajedziesz,ale niech każdy se to interpretuje jak chce.


Cytat:
Z drugiej strony wiadomo ze ponizej 2000obr podobno nie powinno sie ich krecic



A dlaczego nie...ja tak czasem jeżdze ,ale na zielonym economy,więc leciutko gaz naciskam.

Cytat:
A co do spalania paliwa to juz kwestia wyczucia, wiadomo, ze samochod spala naj mniej na 5 w granicach 90 km/h. Pozdro


He,he,to chyba w maksymalnym uproszczeniu i tak niedokońca prawda,bo skąd wiesz,czy niepali mniej przy60 - 70km/h na czwartym biegu?Może w polonezie na gaźniku tak jest,ale w carinie więcej czynników się na to składa.

Cytat:
Małe??? ja mam 2.0



To zależy no nie? 2.0 to raczej średni silnik jak chodzi o to ,czy mały,czy duży... na warunki europejskie

Cytat:
Zgadzam się,czytałem nawet że małe silniki wręcz lubią wysokie obroty.


Tak ,ale mało kto wie,dlaczego wysoko obrotowe silniki żyją krócej jak się je tak kręci.Diesle żyją dłużej,bo film olejowy zanika przy wysokich obrotach i jest raczej symboliczny z tym jaki jest przy niższych obrotach,dlatego ważne jest stosowanie dobrych oleji w silnikach wysokoobrotowych,ale one też niezapewniają tego ,ze film w jakimś węźle tarcia,gdzie wystąpi wysoka temperatura spowodowana tarciem przy dużej szybkości katowej wału - się niestraci.

Pozdrawiam


[ wiadomość edytowana przez: faworyt dnia 2005-05-22 00:22:23 ]
  
 
czyli najlepiej miedzy powiedzmy 2500-4000obr/m, najlepsza sprawnosc silnika i optymalne spalanie ?

Co do filmu olejowego to wydaje mi sie ze podstawowym czynnikiem jest tutaj temp. zapłonu (dane fizyko-chemiczne oleju) powyzej ktorej filtr oleju przeobraza sie w tzw. koks (proces koksowania.

No ale zakładane przebiegi dla powiedzmy silnikow 4a-fe czy 4e-fe to na pewno powyzej 300000kkm.

pozdr.
  
 
czyli z tego co czytam, czyli trzymanie silnika na wyrzszych obrotach jest dobre dla silnika ale jest większe spalanie.


a teraz pytanie do posiadaczy samochodów z gazem.
jak jedziecie na gazie potraficie zamknąc obrotomierz??
na benzynie u mnie się nie da, ale na gazie tak
  
 
Cytat:
2005-05-21 23:50:29, Kafi pisze:
Małe??? ja mam 2.0


Kafi miałem na myśli mój 1,3 bo to jest mały silnik
  
 
Cytat:
jak jedziecie na gazie potraficie zamknąc obrotomierz??
na benzynie u mnie się nie da, ale na gazie tak



A nieszkoda ci silnka tak kręcić na ubogiej mieszance gazowej?
Na benzynie jest jest elektroniczne odcięcie zapłonu przy 6700obr,a na prostym LPG tego niema,dlatego na chamca go rozkręcisz do takich obrotów.
  
 
[quote]
2005-05-21 16:06:15, Kafi pisze:
Nie powinno się zmieniać biegów za wcześnie spójżcie co wtedy robi economy!

Kafi. Możesz określić dokładniej, co robi economy? Chciałbym porównać ze swoim.Pozdro.
  
 
No jak to co!
Od razu świeci pomarańczowym czyli wir w zbiorniku!!
  
 
Croom - sprawa jest prosta:
1 - odcięcie
2 - odcięcie
ew.
3 - odcięcie
po czym wrzucamy 5 i spokojnie kontynujemy podróż
Pozdro.
  
 
Perzan!!!!!!!!!!!!!

A silnik będzie żył długo i szczęśliwie

  
 
Czyli jazda z pomaranczowym swiatelkiem przy obrotach powiedzmy 2000obr/m powoduje wieksze spalanie benzyny niz jazda z predkoscia obrotową rzędu ok 4000-5000obr/m ?
  
 
Perzan
Nie lubię jak mi podczas odcięcia samochód przyhamowuje, bo mi głowa skacze


Kafi
Jeżdżąc tak jak Perzan, spokojnie przejedziesz maaasę kilometró zanim coś się złego stanie.
Zupełnie nierozumiem podniet niektórych kierowców, którzy argumentują, że "ten silnik to nawet 500.000 km zrobi". A co mnie to obchodzi, skoro ja zrobię nim max pierwsze 100.000
  
 
Cytat:
2005-05-23 16:47:42, Kafi pisze:
No jak to co! Od razu świeci pomarańczowym czyli wir w zbiorniku!!


U mnie pali się tylko zielony econom i choćbym zmnieniał biegi do 2000obr. lub cisnął do 6000obr. to po prostu gaśnie. Tak ma być, czy coś nie działa? Jakoś nie mogę dojść do ładu z moją carinką.
  
 
Cytat:
2005-05-24 09:53:09, jacekm pisze:
U mnie pali się tylko zielony econom i choćbym zmnieniał biegi do 2000obr. lub cisnął do 6000obr. to po prostu gaśnie. Tak ma być, czy coś nie działa? Jakoś nie mogę dojść do ładu z moją carinką.


Masz spalona pomarańczową żarówkę ale to też jakiś sposób na dynamiczą jazdę
  
 
Cytat:
2005-05-24 06:58:24, Kafi pisze:
Perzan!!!!!!!!!!!!! A silnik będzie żył długo i szczęśliwie



A to dlaczego ??? Większość jazdy będzie spokojnie na piąteczce bez wysiłku Wszak takie rozpędzanie trwa tylko kilkanaście sekund
Taka jazda sprawdza się niestety tylko w trasie. W mieście zanim odetnie na jedynce to już trzeba hamować

Jackal:
Odrobina wprawy, obeznania z autem i zmieniasz tuż przed odcięciem Łepek mniej podskakuje

Hiehiehie...
A tak na serio, to po mieście zmiana ok. 3000-3500. Wyżej nie muszę
W końcu do cholery auto jest dla mnie, a nie ja dla niego. Ma jeździć tak, jak mi się zachce i mam to gdzieś czy zrobi 10, 50 czy 250 tys. km. Najwyżej się naprawi i pojedzie dalej. Trzeba ponosić konsekwencje swojego postępowania. Wolę mieć radochę z jazdy i podłubać od czasu do czasu niż drapać się po głowie i kieszeni, bo za dużo pali, bo się zużyje, bo się rozleci... Co to za przyjemność z posiadania auta ??? Myśleć cały czas o tym ile wydałem na niego kasy i ile mnie będzie kosztowało jak padnie to czy tamto ??? Prędzej czy później i tak się rozleci i trzeba się z tym pogodzić. Auto jest do jeżdżenia, a nie pucowania i chuchania.
Wot taka moja filozofia jazdy benzyniakiem.
Na gazie przynajmniej mam ten komfort, że nie stresuje mnie lampka Econo
Pozdro.
  
 
mądre słowa ale dobrze wiedzieć że cari potrafi trochę nakręcić...