Maturka...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
moze i temacik bez sensu, ale kto z forum pisze maturke??
bo ja mam właśnie dzisiaj pierwszą ustną o 11 z angielskiego i zaczynam sie uczyc troszq
  
 
i bardzo dobrze ze teraz - matura to bzdura - a juz tym bardziej z angielskiego, yankee bierz przyklad a nie po kosciołach chodzisz
  
 
no juz skonczylem sie uczyc ide na sniadanie potrale internetowe są boskie, tyle mozna sie z nich dowiedzieć
  
 
Ja mam angielski jutro
  
 
a wy podobno mozecie ta mature po kilka razy poprawiac....za moich czasow maura nie byla taka lajtowa
  
 
i tak ta matura jakaś taka z dupy za moich czasów to było coś ale i tak każda sesja jak was na stiudia wywieje to bedzie matura razy 3 (no chyba ze pojdziecie na filozofie tao albo co)
  
 
Cytat:
2005-04-18 08:39:02, stasiu pisze:
i bardzo dobrze ze teraz - matura to bzdura - a juz tym bardziej z angielskiego...



Mógłbyś rozwinąc swoją myśl... ja zdawałem mature z angielskiego, ustnie i pisemnie i chciałbym się dowiedzieć, co źle zrobiłem podejmując tą decyzję o wyborze przedmiotu...
Jak narazie uważam że matura z angielskiego bardzo mi się przydała, bo utwaliłem dużo rzeczy
I powiedz mi z czego bedziesz mieć wiekszy pożetek w przyszłości... ze znajomości wiersza który napisał jakiś zbakany pisaż, czy ze znajomości języka obcego (najpowszechniej znanego).
peace.
  
 
stasiu nic sie nie bój.....ja mam ustny polak w środe właśnie koncze pisać prace mam 2 dni na wykucie co to jest lajt hehe
  
 
ja pisze dopiero w maju
  
 
Ja tez hehe.
3 razy w tyg po 2,5 godz kuje z matmy na korkach i h... umiem...
aleprzynajmniej pisze starą - było isc do liceum mialbym spokoj juz...
  
 
Cytat:
2005-04-18 11:55:24, waco pisze:
i tak ta matura jakaś taka z dupy za moich czasów to było coś ale i tak każda sesja jak was na stiudia wywieje to bedzie matura razy 3 (no chyba ze pojdziecie na filozofie tao albo co)




hehehe no wlasnie,chcial bym jeszcze raz pisac mature a nie meczyc sie z egzaminami na studiach
  
 
Cytat:
2005-04-18 12:03:55, piter_s1 pisze:
(...) pożetek (...) pisaż (...)


zdawałeś angielski zamiast polskiego?
  
 
i do przodu, 85% z angielskiego i uczyłem sie 15 minut do tego bez kitu matura mnie rozpier****....
  
 
ja tez dopiero w maju(rocznik 85) pisze stara bo jestem w technikum samochodowy.
  
 
ogolnie matura to niezla sciema to jest taki egzamin bo trzeba cos takiego napisac ale wiekszosc egzaminatorow nie zwraca uwagi na sciagi itp
Bimber ja tez bym wolal teraz maturke pisac niz te egzaminy blehhh
  
 
Cytat:
2005-04-18 15:52:08, schwepes pisze:
zdawałeś angielski zamiast polskiego?


  
 
Cytat:
2005-04-18 19:12:10, piter_s1 pisze:





  
 
Spoko chłopaki nie wazne oceny byle do przodu jak rok temu zdawałem to sie chopaki ze mnie śmiali z etyle zakówania ze lepszy browar itp. to tera ja mam z nich polewke
  
 
Cytat:
2005-04-18 12:03:55, piter_s1 pisze:
Mwiersza który napisał jakiś zbakany pisaż, czy ze znajomości języka obcego (najpowszechniej znanego). peace.




hehe msuze to mojej nauczycielce powiedziec od polaka a najwiecej ludzi na swiecie posluguje sie Hiszpanskim
  
 
Apropo matury (starej) to jestem prawie pewny ze nie zdam!!!! Na pewno z matmy- bo zamiast uczyc sie do matury to czytam ksiazki specjalistyczne siedze w garazu, robie jakies strumy i inne gowna, a nie potrafie przysiazc do nauki. Caly czas garaz , ksiazki, maluch!!!! Najgorsze jest to ze w mojej rodzinie nie ma nikogo ze srednim wyksztalceniem!!!!!! Bede czul sie bardzo podle jak wruce do domu i bede musial wszystkim w domu powiedziec ze niezdalem!!!! A moj ojciec jakby zyl to by sie chyba spalil ze wstydu!!!! Byl starszym mechanikiem na statku, (wyzsze wyksztalcenie, 4jezyki obce, NIESAMOWITA WIEDZA). Zostaly mi po nim tylko ksiazki-cala ogromna biblioteka!!!!! Czy uwarzacie ze czlowiek bez wyzszego wyksztalcenia moze zajsc daleko w zyciu???? Uwarzam ze mam duza wiedze (nie czepiac sie bledow ortograficznych-dysortografia) i caly czas ucze sie we wlasnym zakresie, szkoda ze ta nauka nie do konca pokrywa sie z nauka do matury,ale jak myslicie czy w ten sposob mozna zajsc daleko???? Nie szukam dla siebie usprawiedliwienia, ale chce znac wasza obiektywna opinie. Pozdrawiem i dzieki z gory.