Telepanie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Juz kiedyś poruszałem ten tamat, ale z powodu braku pomysłów na przyczynę temat umarł. Może tym razem będzie inaczej. Mianowicie, chodzi o telepanie dochodzące z tyłu nadwozia, z bagażnika jakby, z prawej strony. Drogą prób wyeliminowałem: zamek klapy, półkę, oparcie kanapy, silnik wycieraczek, rurę odprowadzającą wodę z szyberdachu. Co do zawieszenia jest całkowicie w porządku. Co ciekawe telepanie ustaje całkowicie w czasie jazdy podczas deszczu i jak są mrozy.
  
 
To musi byc coscik takiego co na deszczu namięka i przestaje telepac - moze kawalek tapicerki w bagazniku albo cos takiego

POzdrawiam
  
 
Właśnie też sobie to wyobrażam, że coś pęcznieje jakby od wody, ale co? W bagażniku wody nie mam. Draństwo kaieś..
  
 
witam!
nie wiem czy to takie telepanie jak u mnie, ale opowiem o swoim przypadku, przy jezdzie mi cos z tylu telepalo nie wiedzialem co to, myslalem ze moze klapa, moze połka, w koncu kiedys gdy zakladalem u siebie sprzet audio(subwoofer w bagazniku) przy testach sprzetu okazalo sie ze drży tablica rejestracyjna, po przyklejeniu jej dalej coś drżyło to był ten duzy plastik co jest przy mocowany do klapy od wewnątrz. tez przykleilem i teraz nic nie drży nawet przy mega bassach
  
 
BĄDZ DUMNY ŻE CI ,, TELEPIE,,---sedanowcy mogą o tym pomarzyć !!!
MY hatchback-owcy mamy to na codzień .
(jesteśmy wybrańcami)
  
 
Dobra uwaga co do tego, iż jesteśmy wybrańcami . Kiedyś będę musiał jednak zwalczyć tę przypadłość, bo nie lubię jak mi się coś w aucie telepie, za wyjątkiem butelek zakupionych co dopiero browarków